Jak niektórzy z Was mogą wiedzieć, Steve Jobs zamieścił kilka dni temu (29 kwietnia) na stronie internetowej Apple list otwarty, gdzie podsumował swoje opinie na temat Adobe i Flasha. List był za długi, ale na jego końcu, a konkretnie w przedostatnim akapicie, napisał ciekawe zdanie.
A 200,000 XNUMX aplikacji w sklepie App Store firmy Apple dowodzi, że Flash nie jest niezbędny dziesiątkom tysięcy programistów do tworzenia bogatych graficznie aplikacji, w tym gier.
W tłumaczeniu:
Co więcej, 200.000 XNUMX aplikacji w sklepie Apple App Store potwierdza, że Flash nie jest nawet potrzebny dziesiątkom tysięcy programistów do tworzenia bogatych graficznie aplikacji, w tym gier.
To uświadomiło światu, że AppStore przekroczył granicę 200 000 aplikacji. Dla ciekawostki: w lipcu 2009 było 65 000 wniosków, na koniec września 2009 już 85 000, na początku listopada 2009 już pełne 100 000 wniosków, a w połowie lutego tego roku było ich już 150 000.
Można więc zauważyć, że liczba wniosków rośnie naprawdę szybko, a ich tempo utrzymuje się lub rośnie. Oczywiście dotyczy to również liczby pobranych aplikacji, która zwiększa się z każdym kolejnym urządzeniem iPhone OS i oczywiście z nowymi aplikacjami.
Ale nie wspomina już, ile razy powtarza się tam ta sama aplikacja…. na przykład istnieje wiele różnych „Notatników”...
Cóż, gdyby zezwolili tylko na jedną aplikację jednego rodzaju, byłoby ich kilkadziesiąt. W ten sposób każdy może wybrać to, co mu najbardziej odpowiada.. z drugiej strony aplikacji jest już tak wiele, że nie bardzo się w tym znają...
No ale przeważnie najlepsze aplikacje z każdego gatunku są trzymane na pozycjach 1 - 100 i tak naprawdę można znaleźć najlepsze aplikacje, które ludzie pobrali i najczęściej komentowali, więc jeśli aplikacja jest w tak dobrym rankingu i z komentarzami, przynajmniej szanse na pobranie są cholernie zmniejszone.
Ale to stawia nowe aplikacje w nieco niekorzystnej sytuacji…
Aplikacja wzięła kęs! Właśnie się dowiedziałem, że w irlandzkim iTunes są FILMY – ceny są takie same jak ceny klasycznych DVD. Świetnie :)