Bradley Chambers, redaktor serwera 9to5Mac, jak sam mówi, wypróbował prawie każdą dostępną pamięć w chmurze. Jako oryginalne rozwiązanie do przechowywania swoich plików wybrał najpierw Dropbox, ale stopniowo wypróbował także OneDrive, Box, Google Drive i oczywiście iCloud. Podobnie jak wielu innych użytkowników, polubił iCloud Drive dzięki doskonałej synchronizacji z produktami Apple. Z pozycji eksperta i doświadczonego użytkownika wypisał cztery punkty, w których można by ulepszyć iCloud Drive.
Udostępnione foldery
Chociaż foldery współdzielone są powszechne w przypadku większości konkurencyjnych dostawców usług przechowywania w chmurze, iCloud Drive nadal nie oferuje ich swoim użytkownikom. Foldery udostępnione są obecne w Dropboxie praktycznie od samego początku i świetnie współpracują także z Google Drive.
Chambers w swoim artykule proponuje rozwiązanie, w którym iCloud Drive zapewniałby możliwość korzystania z folderów współdzielonych z autoryzowanym dostępem i różnymi uprawnieniami, takimi jak tylko do odczytu czy możliwość edycji czy przenoszenia i kopiowania plików w folderach. Przydałaby się także możliwość wygenerowania specjalnego łącza internetowego, za pomocą którego nawet użytkownicy nieposiadający konta iCloud mogliby obsługiwać foldery.
Lepsze opcje odzyskiwania
Chociaż iCloud Drive oferuje opcje przywracania usuniętych folderów, proces ten jest dość długi i złożony – na pewno nie jest to kwestia kilku kliknięć. Strona internetowa, na której użytkownicy mogą zarządzać swoim iCloud, jest dość zagmatwana i mało intuicyjna w obsłudze. Ponieważ odzyskiwanie usuniętych plików nie jest procesem, który użytkownicy wykonują codziennie i który mogą regularnie wpajać, dobrym pomysłem byłoby maksymalne uproszczenie tej funkcji. Według Chambersa funkcja odzyskiwania plików w iCloud Drive może uzyskać interfejs podobny do Time Machine na komputerze Mac.
tylko online
Miejsce na dysku jest na wagę złota i wielu użytkowników z pewnością chciałoby, aby niektóre pliki w iCloud pozostały wyłącznie w pamięci online. Funkcja, która w łatwy i widoczny sposób oznaczałaby te pliki i uniemożliwiała ich synchronizację i przechowywanie na dyskach twardych, byłaby z pewnością mile widziana przez wszystkich.
Lepsze budowanie linków publicznych
Użytkownicy Dropbox nie muszą w ogóle martwić się tworzeniem linków publicznych — jest to prosty proces oznaczania, kopiowania i wklejania. Na komputerze Mac łącze publiczne można utworzyć, klikając je prawym przyciskiem myszy i kopiując. Oczywiście utworzenie łącza publicznego jest również możliwe w ramach iCloud Drive, jednak jest to długotrwały proces, podczas którego trzeba przyznać dodatkowe uprawnienia dla każdego łącza. Powód, dla którego nie można łatwo utworzyć łącza publicznego na iCloud Drive, jest prawdopodobnie znany tylko Apple.
Pamięć masowa iCloud ma ogromny potencjał w zakresie współpracy online, ale większość ludzi wybiera konkurencyjne pamięci masowe ze względu na oszczędność czasu i lepsze opcje. Jakie błędy Twoim zdaniem Apple powinien wyłapać w iCloud Drive?
Najsmutniejsze jest więc to, że NextCloud/OwnCloud, czyli praktycznie amatorskie rozwiązania społecznościowe, są wielokrotnie bardziej niezawodne niż cały iCloud Drive, gdzie z mojego doświadczenia wynika, że ciągle czegoś mi brakowało, blokowałem się i nie synchronizowałem. Pomimo braku logów…
Czy naprawdę tylko mi najbardziej brakuje możliwości tworzenia kopii zapasowych dokumentów? Z jednej strony obecne rozwiązanie, czyli przeniesienie folderów Dokumenty i Pulpit do chmury, jest pod wieloma względami głupie – zawiera mnóstwo niepotrzebnych danych, których tam nie chcę (np. stogigowe obrazy dysków maszyn wirtualnych ), natychmiastowe udostępnianie i synchronizacja przy każdym zapisie jest czasami bardzo zła (na przykład przy edycji dużych danych, przetwarzaniu wsadowym wielu plików itp.) i nadal działa jak szalone (próbowałem tego i losowa część plików po prostu nie było w chmurze). Drugą rzeczą związaną z przechowywaniem w chmurze nie jest tworzenie kopii zapasowych. Strasznie brakuje mi klasycznych kopii różnicowych, na przykład takich jak w Timemachine dla wybranych folderów. Zwłaszcza odkąd CrashPlan się skończył. Nie wiem, dlaczego Apple nie może świadczyć tej usługi bezpośrednio – robi kopie zapasowe w chmurze dla urządzeń mobilnych, a dlaczego nie dla komputerów stacjonarnych?
A potem nadal brakuje mi możliwości udostępnienia obrazka z chmury - samo zdjęcie, tylko adres URL, który mogę wrzucić gdzieś na forum itp. Wkurza mnie to, że muszę w tym celu korzystać z usług firm trzecich, nawet chociaż mam już zdjęcie w chmurze.
W moim przypadku udostępnianie całych folderów nawet użytkownikom bez konta iCloud. Tak zawsze jestem w OneDrive.