Zamknij reklame

Jeśli jesteś jednym ze stałych czytelników naszego magazynu, z pewnością nie przegapiłeś artykułów z ostatnich dni, w których wspólnie przyglądaliśmy się rzeczom i funkcjom, których oczekujemy od nowości, które Apple wkrótce wprowadzi. Konkretnie występ zobaczymy już 14 września, na pierwszej w tym roku jesiennej konferencji. Praktycznie jasne jest, że będziemy świadkami wprowadzenia nowych telefonów Apple, poza tym powinien pojawić się także Apple Watch Series 7 i trzecia generacja popularnych słuchawek AirPods. Miejmy więc nadzieję, że ta konferencja będzie naprawdę pracowita i że mamy na co czekać. W tym artykule wspólnie przyjrzymy się 7 rzeczom, których oczekujemy od tańszego iPhone’a 13 lub 13 mini. Przejdźmy od razu do rzeczy.

Mniejsze wycięcie w wyświetlaczu

Minęły cztery lata, odkąd zaprezentowaliśmy rewolucyjny iPhone X. To właśnie ten telefon Apple w 2017 roku wyznaczył kierunek, w którym Apple chciał podążać w dziedzinie swoich własnych telefonów. Największą zmianą był oczywiście design. W szczególności zaobserwowaliśmy wzrost wyświetlacza i głównie rezygnację z Touch ID, który został zastąpiony przez Face ID. Ochrona biometryczna Face ID jest całkowicie unikalna na skalę światową i jak dotąd żadnemu innemu producentowi nie udało się jej powtórzyć. Ale prawda jest taka, że ​​od 2017 roku Face ID nigdzie się nie przeniósł. Oczywiście w nowych modelach jest nieco szybciej, ale wycięcie w górnej części wyświetlacza, w którym ukryta jest ta technologia, jest na dziś niepotrzebnie duże. Nie udało nam się zobaczyć zmniejszenia wycięcia w iPhonie 12, ale dobra wiadomość jest taka, że ​​powinno ono już pojawić się w wersji „trzynastki”. Oglądaj prezentację iPhone'a 13 na żywo w języku czeskim od 19:00 tutaj.

Koncepcja Face ID w iPhonie 13

Pojawienie się nowych kolorów

iPhone'y bez oznaczenia Pro przeznaczone są dla mniej wymagających osób, które nie potrzebują profesjonalnych funkcji i które nie chcą wydawać na smartfona więcej niż kilkadziesiąt tysięcy koron. Ponieważ „klasyczne” iPhone’y można uznać za podstawowe, Apple dostosował kolorystykę, w jakiej sprzedawane są te urządzenia. iPhone 11 był dostępny w sumie w sześciu pastelowych kolorach, podczas gdy iPhone 12 oferuje sześć kolorowych kolorów, z których niektóre są inne. I można się spodziewać, że w tym roku powinniśmy spodziewać się kolejnych zmian w dziedzinie kolorów. Niestety nie ma pewności, jakie będą kolory – będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Przypominamy, że iPhone 12 (mini) jest obecnie dostępny w kolorze białym, czarnym, zielonym, niebieskim, fioletowym i czerwonym.

Koncepcja iPhone'a 13:

Większa żywotność baterii

W ostatnich tygodniach w związku z nowymi iPhone'ami pojawiły się spekulacje, że mogą one oferować nieco większą baterię. Prawdą jest, że od dawna było to niespełnionym życzeniem wszystkich zwolenników Apple'a. Jeśli jednak spojrzeć na porównanie baterii iPhone'a 11 i iPhone'a 12, okaże się, że Apple nie poprawiło się - wręcz przeciwnie, pojemność nowszych telefonów jest mniejsza. Miejmy więc nadzieję, że Apple nie pójdzie tą samą drogą i zamiast tego odwróci się i wymyśli baterie o większej pojemności. Osobiście szczerze uważam, że na pewno nie będzie to duży skok, jeśli w ogóle mały. Ostatecznie jednak wystarczy, że Apple podczas prezentacji powie, że tegoroczne „trzynastki” będą miały dłuższy czas pracy na baterii i to zwyciężyło. Firma Apple nigdy oficjalnie nie podaje pojemności baterii.

Lepsze aparaty

W ostatnich latach światowi producenci telefonów nieustannie prześcigają się w oferowaniu lepszego aparatu, czyli systemu foto. Niektórzy producenci, np. Samsung, grają głównie liczbami. Ta strategia oczywiście się sprawdza, bo obiektyw o rozdzielczości kilkuset megapikseli naprawdę przykuwa uwagę każdego. iPhone jednak cały czas stawia na obiektywy o rozdzielczości „tylko” 12 megapikseli, co zdecydowanie nie jest złe. W końcu nie ma znaczenia, ile megapikseli ma obiektyw. Liczy się efekt, w tym przypadku w postaci zdjęć i filmów, gdzie praktycznie dominują telefony Apple. Jest rzeczą oczywistą, że w tym roku zobaczymy także lepsze aparaty. Jednak „zwykły” iPhone 13 z pewnością nadal będzie oferował tylko dwa obiektywy, zamiast trzech, które będą dostępne u „Pros”.

Koncepcja iPhone'a 13

Szybsze ładowanie

Jeśli chodzi o szybkość ładowania, do niedawna telefony Apple'a były naprawdę daleko w tyle za konkurencją. Punktem zwrotnym było pojawienie się iPhone’a X, który w zestawie miał jeszcze ładowarkę o mocy 5 W, ale można było dodatkowo dokupić zasilacz o mocy 18 W, który pozwalał naładować urządzenie do 30% pojemności baterii w 50 minut. Jednak od 2017 roku, kiedy wprowadzono iPhone'a X, nie zaobserwowaliśmy żadnej poprawy w zakresie ładowania, jeśli nie uwzględnimy wzrostu o 2W. Większość z nas na pewno chciałaby móc ładować swoje iPhone'y nieco szybciej.

Koncepcja iPhone'a 13 Pro:

Mocniejszy i ekonomiczny chip

Chipsy Apple nie mają sobie równych. To mocne stwierdzenie, ale z pewnością prawdziwe. Kalifornijski gigant udowadnia nam to praktycznie co roku, jeśli mówimy o chipach z serii A. Wraz z pojawieniem się każdej nowej generacji telefonów Apple, Apple wdraża także nowe chipy, które z roku na rok są coraz wydajniejsze i bardziej ekonomiczne. W tym roku powinniśmy spodziewać się chipa A15 Bionic, w przypadku którego powinniśmy szczególnie spodziewać się wzrostu wydajności o 20%. Odczujemy też większą oszczędność, gdyż klasyczne „trzynastki” najprawdopodobniej nadal będą miały zwykły wyświetlacz o częstotliwości odświeżania 60 Hz. Spekulowano na temat możliwego zastosowania chipa M1, który oprócz komputerów Mac zastosowano w iPadzie Pro, ale nie jest to prawdopodobny scenariusz.

Koncepcja iPhone'a 13

Więcej opcji przechowywania

Jeśli spojrzysz na aktualną ofertę wariantów pamięci dla iPhone'a 12 (mini), przekonasz się, że w bazie dostępne jest 64 GB. Można jednak wybrać także warianty 128 GB i 256 GB. W tym roku możemy spodziewać się kolejnego „skoku”, ponieważ jest bardzo prawdopodobne, że iPhone 13 Pro będzie oferować warianty pamięci masowej o pojemności 256 GB, 512 GB i 1 TB. Z tej okazji Apple na pewno nie będzie chciał zostawić klasycznego iPhone'a 13 w spokoju i miejmy nadzieję, że ten „skok” zobaczymy także w tańszych modelach. Z jednej strony 64 GB pamięci to w dzisiejszych czasach za mało, z drugiej strony dysk o pojemności 128 GB jest zdecydowanie atrakcyjniejszy. W dzisiejszych czasach 128 GB przestrzeni dyskowej można już uznać za idealne.

.