Zdecydowana większość użytkowników iOS korzysta z aplikacji systemowej do robienia zdjęć. Choć oferuje podstawowe funkcje edycyjne i ustawienia parametrów fotograficznych, to niewiele osób z nich korzysta. W końcu nawet Apple próbowało zwrócić na to uwagę swoimi sposobami instrukcje wideo. Punktem odniesienia w dziedzinie profesjonalnych aplikacji fotograficznych zawsze był Kamera +. Jednak w tym tygodniu światło dzienne ujrzała aplikacja Halide, która jest więcej niż obiecującym konkurentem. Dzieje się tak dlatego, że oferuje zaawansowane ustawienia zdjęć, które zapewniają doskonałe wrażenia użytkownika w odniesieniu do środowiska użytkownika.
Halide został stworzony przez Bena Sandofsky'ego i Sebastiaana de Witha. Sandofsky zmienił w przeszłości kilka stanowisk pracy. Pracował jako inżynier w Twitterze, Periscope i nadzorował produkcję serialu HBO Dolina Krzemowa. de With, który pracował w Apple jako projektant, ma jeszcze ciekawszą przeszłość. Jednocześnie oboje lubią robić zdjęcia.
„Pojechałem z przyjaciółmi na Hawaje. Zabrałem ze sobą dużą lustrzankę, ale podczas fotografowania wodospadów mój aparat zamoczył się i następnego dnia musiałem go pozostawić do wyschnięcia. Zamiast tego cały dzień robiłem zdjęcia iPhonem” – opisuje Sandofsky. To właśnie na Hawajach zrodził się w jego głowie pomysł własnej aplikacji fotograficznej na iPhone'a. Sandofsky zdał sobie sprawę z potencjału aluminiowego korpusu i aparatu. Jednocześnie wiedział, że z punktu widzenia fotografa nie ma możliwości ustawienia w aplikacji bardziej zaawansowanych parametrów zdjęcia.
„W drodze powrotnej w samolocie stworzyłem prototyp Halide” – dodaje Sandofsky, zauważając, że natychmiast pokazał aplikację de Witowi. Wszystko wydarzyło się w zeszłym roku, kiedy Apple udostępniło swoje API dla twórców aplikacji fotograficznych na konferencji programistów WWDC. Zatem obaj wzięli się do pracy.
Klejnot designu
Gdy pierwszy raz uruchomiłem Halide, od razu przyszło mi do głowy, że to następca wspomnianego Camera+. Halide to designerska perełka, która zadowoli wszystkich użytkowników, którzy choć trochę mają pojęcie o fotografii i technikach fotograficznych. Sterowanie aplikacją odbywa się w dużej mierze za pomocą gestów. Koncentruje się na dolnej stronie. Możesz pozostawić autofokus włączony lub przesunąć, aby dostroić zdjęcie. Przy odrobinie praktyki możesz stworzyć dużą głębię ostrości.
Po prawej stronie kontrolujesz ekspozycję, ponownie przesuwając palcem. W prawym dolnym rogu wyraźnie widać na jakich wartościach jest ekspozycja. Na samej górze przełączasz tryb fotografowania automatyczny/ręczny. Po krótkim przesunięciu paska w dół otwiera się kolejne menu, w którym można wywołać podgląd histogramu na żywo, ustawić balans bieli, przełączyć się na przedni obiektyw aparatu, włączyć siatkę w celu ustawienia idealnej kompozycji, włączyć/wyłączyć Flash lub wybierz, czy chcesz robić zdjęcia w formacie JPG, czy RAW.
Wisienką na torcie jest pełna kontrola ISO. Po kliknięciu w ikonę, w dolnej części tuż nad ostrością pojawi się suwak wyboru optymalnej czułości. W Halide oczywiście możesz także po kliknięciu skupić się na danym obiekcie. Możesz nawet zmienić wszystko w ustawieniach. Po prostu bierzesz np. ikonę RAW i zastępujesz jej pozycję inną. W ten sposób każdy użytkownik konfiguruje środowisko według własnego uznania. Sami twórcy twierdzą, że ich największymi wzorami do naśladowania były stare aparaty Pentax i Leica.
W lewym dolnym rogu możesz zobaczyć podgląd gotowych obrazów. Jeśli Twój iPhone obsługuje 3D Touch, możesz mocniej nacisnąć ikonę, aby od razu obejrzeć powstałe zdjęcie i kontynuować z nim pracę. Halogen po prostu nie jest w błędzie. Aplikacja odniosła sukces pod każdym względem i powinna zadowolić nawet „największych” fotografów, którym nie wystarczy szybkie zdjęcie bez możliwości jakiejkolwiek ingerencji w parametry techniczne.
Aplikacja Halide jest teraz dostępna w App Store za niezłe 89 koron i tyle będzie kosztować do 6 czerwca, kiedy cena początkowa wzrośnie. Bardzo lubię Halide i planuję nadal używać go w połączeniu z kamerą systemową. Gdy tylko chcę się skupić na obrazie, staje się jasne, że Halide będzie wyborem numer jeden. Jeśli poważnie podchodzisz do fotografii, zdecydowanie nie możesz przegapić tej aplikacji. Ale z pewnością skorzystasz z kamery systemowej, gdy będziesz chciał zrobić panoramę, portret lub wideo, ponieważ Halide tak naprawdę skupia się tylko na zdjęciu.
[sklep z aplikacjami 885697368]
Wygląda ciekawie. Byłbym bardzo zainteresowany porównaniem korzyści z Camera plus i ProCamera. Obie aplikacje mogą robić wszystko, co wspomniano powyżej. W każdym razie dziękuję za wskazówkę. :-)
Nie obsługuje przycisków głośności jako wyzwalacza, musisz dotknąć wyświetlacza. Również tylko jeden współczynnik proporcji 4:3
Cóż, dzięki za informację. Są to dość fatalne wady jak na aplikację, która ma być „profesjonalna” :(
Na podstawie tej recenzji wydałem 90 CZK na aplikację, która jest przyjemna do robienia zdjęć, ale nie oferuje żadnej edycji zdjęć. Ponadto tylko niewielka mniejszość użytkowników będzie korzystać z tych dodatkowych funkcji, więc dla mnie jest to całkowita strata pieniędzy. Dzięki
NIE SZALASZ LUDZI
NIE WYDAWAJ NA TAKIE BZDURY
POBIERAĆ
MICROSOFT PIX
JEST WOLNE
A SZCZEGÓLNIE
ZDJĘCIA DOSKONAŁE NAWET W CIEMNOŚCI
TAK-NA RÓŻNICĄ OD FOTOGRAFII EPL JEST ROBIENIE ZDJĘĆ W CIEMNOŚCI, A ZDJĘCIA Z NIEGO SPRAWIAJĄ, ŻE IPHONE NADAJE SIĘ DO FOTOGRAFII. PRZEPRASZAM, NIE MOŻNA USUNĄĆ APLIKACJI EPL PHOTO. SZKODA
Tak jakby ostrość miała cokolwiek wspólnego z głębią ostrości… „...możesz pozostawić automatyczną ostrość włączoną lub przesunąć, aby dopracować zdjęcie do perfekcji. Przy odrobinie praktyki można uzyskać dużą głębię ostrości”.
Subiektywnie aplikacja nie oferuje więcej niż oferuje... może przy kolejnej aktualizacji uda się zrobić panoramę itp.
ostrość ma duży wpływ na głębię ostrości.
Przychodzi mi na myśl jedynie ogniskowanie na odległość hiperfokalną, gdy jesteśmy bardzo blisko, np. w pomieszczeniu, nie skupiamy się od razu na nieskończoność, ale bliżej. Jest wiele innych rzeczy, które mają znacznie większy wpływ na głębię ostrości niż to, na czym się skupiasz.
więc wyraźnie, ustawienie ostrości na nieskończoność gdzieś z tyłu nie będzie miało aż tak dużego wpływu na głębię ostrości. Znów mówią tu tylko słowa
Ta aplikacja jest genialna tylko dlatego, że jest prosta, a jednocześnie oferuje nieco większą kontrolę nad fotografią. Nic więcej. Nie polecam koneserom.
Aha, moim zdaniem ręczne ustawianie ostrości jest całkowicie bezużyteczne na telefonach komórkowych. Wolałbym zamiast tego powitać HDR, czyli tzw. tryb szybkiego ognia.
Chciałem napisać o tym, że wyjścia RAW z Halide wyglądają dość dziwnie w innych aplikacjach, ale wyszedłem tylko, żeby wskazać, gdzie to naprawiono, więc tyle.
Należy wziąć pod uwagę, że aplikacja ma tydzień i programiści debugują ją w locie. Od czasu premiery wydano już dwie aktualizacje, a sami programiści mówią, że są wdzięczni za opinie. Można więc śmiało napisać prośbę dotyczącą robienia zdjęć za pomocą przycisku głośności, HDR itp.
W przeciwnym razie Halide postrzegam jako aplikację do robienia zdjęć, są dziesiątki lepszych aplikacji do edycji.
Więc jeśli to poprawią, będzie wspaniale. Camera+ też na początku nie był idealny.
Więc uważaj. Na iPhonie 5s nie wyświetla histogramu i ma inne ograniczenia. Nie można regulować współczynnika kształtu. Spróbowałem i poproszę o zwrot pieniędzy. Głębia ostrości jest w porządku, ale nie ma podglądu ostrości. Tylko skala miernika. Po dwóch dniach stosowania nie widzę żadnych korzyści. To bańka marketingowa.
Straciłem w życiu ponad 3 dolary. Aplikacja ciekawa, ale bez cudów. Nie jestem „profesjonalistą” i nigdy w to nie grałem, więc umieściłem aplikację w „Innych” i nadal trzymam się aplikacji domyślnej.