Niedawno przedstawiliśmy Państwu artykuł na temat Jablíčkář o tym, jak pomóc Apple ulepszyć jego usługi. Pisząc go, przejrzałem opcje urządzenia oraz dokładnie, gdzie i jak Apple zmierza, aby wskazać pewne problemy, błędy i niedoskonałości. Jeśli zastanawiasz się, czy to działa, możesz być zaskoczony. To naprawdę działa.
Mieszkam pod obecnym adresem od ponad dziesięciu lat i nigdy nie zauważyłem, że tuż za rogiem mamy restaurację U Semaforu. Nie tylko nie ma tu sygnalizacji świetlnej, ale o ile pamiętam, jest tam sklep z uszczelnieniami i łożyskami. Co jest bardzo daleko od restauracji. W 2007 roku rozebrano starą kładkę dla pieszych i zastąpiono ją zwykłą kładką dla samochodów, prowadzącą nad linią kolejową. Ale Mapy Apple jakby zasnęły, mimo że wtedy jeszcze nie istniały. Mapy Google i Mapy.cz nigdy nie pokazywały restauracji.
Zgodnie z oryginalną instrukcją zawartą w artykule zgłosiłem błąd firmie Apple. Oznajmiłem, że restauracja jest zamknięta od dłuższego czasu i choć nie znam procesu zatwierdzania, dodawania i usuwania informacji z Apple Maps, to właściwie dopiero po dwóch dniach otrzymałem odpowiedź od Apple. Nie e-mailem, ale poprzez powiadomienie bezpośrednio z aplikacji Mapy. Poinformowała o fakcie usunięcia lokalu „U Semaforu”. Po kliknięciu na nią w iPhonie uruchamiała się aplikacja, która również zawierała tę informację. Podobnie na moim Macu, gdy tylko otworzyłem Mapy, Apple powiadomiło mnie o tym ruchu.
Pomożesz innym
Może się to wydawać nieistotną drobnostką, ale to właśnie te małe rzeczy składają się na całość i ogólne wrażenia użytkownika. Weź pod uwagę, że po dniu spędzonym na pieszych wędrówkach lub jeździe na rowerze chcesz odwiedzić restaurację, aby uzupełnić siły, a najbliższą z nich wpisujesz na mapach, gdy chcesz za pomocą aplikacji nawigować do tego miejsca w nieznanym mieście. Wtedy po przyjeździe zamiast żuć stek, będziesz żuć gumowe oringi, a tego na pewno nie chcesz.
Zgłaszanie więc Apple błędów w swoich tytułach i systemach ma sens i widać, że nie pozostanie to bez echa. Być może sytuacja wyglądałaby inaczej, gdybyś np. chciał po prostu zmodyfikować lub uzupełnić jakąś informację, ale w tym przypadku decyzja była właściwie jasna.
No cóż, mam dokładnie odwrotne doświadczenia. Ulica w pobliżu mojego domu ma błędną nazwę w Apple Maps. Zgłaszałem to ponad rok temu, a kilka miesięcy temu zauważyłem, że mojej wiadomości nie ma już w zakładce „zgłaszanie problemów”. Myślałem, że mogli to naprawić, ale tak się nie stało. Zgłosiłem więc to jeszcze raz, tym razem również zrobiłem zdjęcie znaku i załączyłem link do Google i Map Czech. Zauważyłem nawet, że dokładnie ta sama ulica znajduje się w innym mieście w Czechach, ale jej nazwa jest poprawna na Apple Maps. Nie wiem co im tak długo zajmuje, powiedziałbym, że w internecie jest aż nadto dowodów na to, że ulica ma błędną nazwę.
Mam podobne doświadczenie. 2 lata temu dostarczyli ostatni blok w pobliżu apartamentowca - do dziś adres nie widnieje ani na Apple Maps, ani na Google, mimo że im to zgłosiłem - kompletnie to ignorują (zgłaszałem to dwukrotnie).
Spróbuj dodać miasto Ryga, które jest stolicą Łotwy, w aplikacji Zegar/Czas Światowy, iOS pokaże, że znajduje się ono na sąsiedniej Litwie i odwrotnie, jeśli wpiszesz miasto Wilno (stolica Litwy ), iOS pokaże, że jest na Łotwie. Dzieje się tak już jakieś 5 lat odkąd się o tym dowiedziałem i informowaliśmy o tym Apple na różne sposoby, ale bez skutku. Prawdopodobnie jest to tylko problem z tłumaczeniem iOS na język słowacki, ale i tak ciekawe.
Nie głosuję regularnie na punkty POI w Mapach Apple. Wprowadzam dane, które znam i za tydzień otrzymuję powiadomienie, że zostały dodane do map. Dodają nie tylko mapy, ale także linki do usług takich jak TripAdvisor i tym podobnych. Dlatego domyślnie Apple nie będzie pobierać danych z innych usług, dopóki nie zgłosisz swojej lokalizacji.
Jeśli „właściciel” danej lokalizacji posiada usługi takie jak TripAdvisor itp., Apple ich nie połączy.