Pod koniec ubiegłego roku brytyjskie studio Serif zaskoczyło swoją aplikacją kreatywnych profesjonalistów Projektant powinowactwa, który miał ambicje konkurować z niewzruszonym władcą wektorów zwanym Adobe Illustratorem. Dzisiaj Serif dodał do Designera jeszcze jedną aplikację – Affinity Photo dla odmiany celuje w Photoshopa i oferuje zaawansowaną edycję zdjęć rastrowych. Od dziś jest dostępny w publicznej, bezpłatnej wersji beta.
Według twórców Affinity Photo jest skierowane szczególnie do profesjonalistów, zwłaszcza fotografów i projektantów, którzy muszą pracować w środowisku rastrowym. Serif obiecuje wysoką wydajność aplikacji, a także (biorąc pod uwagę cenę) zaawansowane funkcje, takie jak obsługa formatu RAW, model kolorów CMYK, proces LAB, profile ICC i 16-bitowa głębia. Jednocześnie nie powinno zabraknąć obsługi importu i eksportu formatu PSD.
Rosnący pakiet aplikacji Affinity może świętować sukces głównie dzięki temu, że jego funkcjonalność nie wymaga miesięcznych płatności, co jest koniecznością w przypadku lidera rynku Adobe i jego pakietu Creative Cloud. Zamiast stałych opłat studio Serif zdecydowało się na jednorazową opłatę, która w przypadku Affinity Designer wynosi 49,99 euro (ok. 1400 CZK). Cena za nowy dodatek w postaci Affinity Photo nie została jeszcze ustalona przez twórców, ale prawdopodobnie będzie na tym samym poziomie.
W przyszłości seria Affinity powinna zostać uzupełniona o trzecią, po Designer i Photo, aplikację Publisher. Skupi się na DTP i jeśli trzymać się porównań Adobe, może konkurować z popularnym InDesignem. Również w tej dziedzinie Adobe jest – biorąc pod uwagę odwrót konkurenta QuarkXpress – de facto standardem, więc każda inna opcja będzie mile widzianą wiadomością.
Możesz pobrać wersję beta nowego Affinity Photo pobierać na stronie Serifa.
Jáblíčkář obecnie testuje aplikację i wkrótce przybliży bliżej jej funkcje.
Próbowałem edytować zdjęcia w Afinity do wydruku pod profilem (np. FOGRA39, SC PAPER itp.), ale bezskutecznie. Zarządzanie kolorami tragiczne. Jeśli to naprawi, nie mam nic przeciwko, bo poza tym wyglądał świetnie.
Jeśli będzie jak Designer, to i tak poczekam na kolejną wersję. Mimo że są one dobrze rozwinięte, Designerowi brakuje wielu skądinąd bezużytecznych funkcji i ustawień. Niestety, człowiek nie dowiaduje się wtedy, kiedy na chwilę zacznie klikać, ale kiedy zacznie tworzyć coś na poważnie. Zdjęcie na pewno nie będzie inne.
Kupiłem i po sprawdzeniu na forum Serif, że to i tamto nie jest „jeszcze” zaimplementowane, musiałem to odłożyć i nie używam.
Cieszę się, że nadchodzi poważna konkurencja dla Adobe. Projektant nie ma jeszcze Illustratora, ale wierzę, że nadrobi, bo ceny Adobe, jako monopolisty, wydają mi się mocno wygórowane.
W każdym razie Designer jest zauważalnie szybszy na moim Macu niż Illustrator.
Na początku byłem bardzo podekscytowany Affinity Designerem, ale gdy zacząłem w nim więcej pracować, odkryłem wiele funkcji znanych mi z Photoshopa, których tam brakuje. Zatem Photoshop na pewno mnie nie zastąpił. Ale z drugiej strony jest to dla mnie świetna alternatywa dla Illustratora. Ponieważ zajmuję się krzywymi okazjonalnie, podstawowe funkcje mi wystarczą, a dla nich Affinity jest o wiele lepszy od mylącego Illustratora.
Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że Affinity Designer jest dobrą alternatywą dla Illustratora. A to nowe Affinity Photo wydaje się świetnym programem do edycji zdjęć. Ale nie tyle w przypadku innej grafiki bitmapowej. Do niektórych celów, np. projektowania stron internetowych, które odbywa się w Photoshopie, wydaje mi się, że nie ma alternatywy dla Affinity. Oba programy są raczej alternatywą dla Photoshopa. Pomyślałem więc, że byłoby idealnie, gdyby ten sam dokument można było edytować w obu programach jednocześnie. Ponieważ w projektancie można teraz przełączać się pomiędzy trybem bitmapy i wektorowym, tak aby tryb wektorowy to A. Designer, a bitmapa A. Photo.
Affd jest tak naprawdę pruserem. Gdzie można po prostu zmienić jednostki na piksel, pt itp.? Nie martw się o cale. Tekst na krzywej? Nawet przez pomyłkę. Eksport osób obiekt do wektora? Nawet przez pomyłkę. I tak mógłbym wymieniać dalej. Jest źle. To obecnie lepsze niż iDraw.
Tekst na krzywych jest bardzo łatwy. Po kliknięciu w tekst jest on od razu widoczny w panelu głównym. Affinity nie wydaje mi się takim twardzielkiem. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że Affinity ma wiele rzeczy lepiej przemyślanych i zrobionych nowocześniej niż Adobe.
Myślę, że Affinity jest na dobrej drodze. Ale zanim Adobe stanie się alternatywą, zajmie to trochę czasu.
(Ale to, co tak naprawdę nie działa, to zgodność z plikami PSD, zwłaszcza z warstwami tekstowymi.)
no cóż, miałem na myśli postawić na krzywej, a nie konwertować :) Tak czy inaczej funkcja, której można by się tam spodziewać, a ich tam nie ma, to jakiś żart. A obiecane aktualizacje jakoś ustały.
Może wystarczy włączyć program...
Opcje wyboru jednostek masz nie tylko podczas tworzenia dokumentu, ale także podczas pracy z nim:
Podczas tworzenia dokumentu: http://2i.cz/a6f2a78d5e
Podczas pracy z nim: http://2i.cz/b7e3b69c4f
Możesz łatwo przekonwertować tekst na krzywe za pomocą jednego przycisku:
http://2i.cz/95c194be6d
I podobnie obiekt z krzywą..
http://2i.cz/6d491c36e5
Z drugiej strony nie da się umieścić tekstu na krzywej, tworzenie przejścia czy zakraplacz też zaprojektowano dość konserwatywnie.
Ma swoje błędy, ale kiedy naprawią małe rzeczy, będzie lepszy niż Ai.
Zobacz poniżej. Chciałem umieścić tekst na krzywej. Powodem tego jest brak eksportu obiektów do formatu svg. W przeciwnym razie tak. Tak, mi też się podobają, ale już pół roku czekam na obiecane funkcje, które obiecałem na ich forum, że niedługo będą gotowe :) W adobackowym CC panuje bałagan, szukam alternatyw .
Jestem w tej samej sytuacji - jedyny powód dla którego nie mogę odejść od produktów Adobe to problem z eksportem do PSD.
Ale myślałem, że eksport do SVG już „zadziałał” - miałem problem z eksportem do EPS, który czasami eksportuje naprawdę dziwne rzeczy. :/
cóż, jakiś programista z Serif obiecał mi, że doda eksport poszczególnych obiektów do wektora, gdy tylko je zobaczysz. wtedy, o ile mi wiadomo, możliwe jest jedynie zapisanie strony jako całości. i wtedy można wycinać tylko mapy bitowe. Nawet w porównaniu z darmowym InkScape, Affinity wygląda jak biedny krewny :) nie ma o co pytać do końca.