Zamknij reklame

Bezprzewodowe słuchawki AirPods firmy Apple na pierwszy rzut oka nie wyglądają na produkt, który byłby pierwszym wyborem dla użytkowników, którym zależy na jakości i pełni dźwięku. Nikt nie twierdzi, że AirPods są z natury złymi słuchawkami. Ale na pewno nie mają wizerunku akcesorium audio, które pozwoliłoby użytkownikom w pełni i w stu procentach cieszyć się wszystkimi aspektami odtwarzanej przez nich muzyki. Ale czy tak jest naprawdę? Vlad Savov z magazynu TheVerge zalicza się do audiofilów i niedawno zdecydowałem się przyjrzeć bliżej słuchawkom bezprzewodowym Apple. Czego się dowiedział?

Savov od początku przyznaje, że bardzo trudno było mu nawet poważnie traktować AirPods. Sporą część swojego życia zawodowego spędził na testowaniu i używaniu drogich słuchawek znanych marek i zawsze przedkładał jakość słuchania nad wygodę – dlatego maleńkie, elegancko wyglądające AirPodsy w ogóle go na pierwszy rzut oka nie zainteresowały. „Kiedy usłyszałem, że są jak EarPods, nie napełniło mnie to pewnością siebie” – przyznaje Savov.

Lubisz bezprzewodowe słuchawki EarPods czy nie?

Kiedy Savov zdecydował się wypróbować AirPods, wyprowadził go z szeregu błędów. Słuchawki ani trochę nie przypominały mu jedynie bezprzewodowej wersji EarPods. Oczywiście przewody odgrywają tutaj rolę. Według Savova słuchawki EarPods bardzo luźno mieszczą się w uchu, a jeśli zabrudzisz ich przewody, mogą łatwo wypaść z ucha. Ale AirPods pasują precyzyjnie, pewnie i niezawodnie, niezależnie od tego, czy robisz pompki, podnosisz duże ciężary, czy biegasz z nimi.

Oprócz komfortu, miłą niespodzianką dla Savova była jakość dźwięku. W porównaniu do EarPods Teb jest znacznie bardziej dynamiczny, jednak to wciąż za mało, aby w pełni konkurować z produktami nastawionymi przede wszystkim na jakość dźwięku. Jednak zmiana jakości jest tutaj zauważalna.

Kto potrzebuje AirPods?

„AirPods potrafią oddać nastrój i intencję muzyki, której słucham” – mówi Savov, dodając, że słuchawkom wciąż brakuje pełnych wrażeń ze słuchania ścieżki dźwiękowej z filmu Blade Runner czy 100% możliwości cieszenia się basem, ale on był mile zaskoczony AirPodsami. „Wszystkiego w nich jest pod dostatkiem” – przyznaje Savov.

Według Savova AirPods nie są słuchawkami niesamowitymi pod względem technicznym w porównaniu z istniejącymi standardami, ale w kategorii bezprzewodowych „słuchawek dousznych” są najlepszymi, jakie kiedykolwiek słyszał – nawet ich wyśmiewana konstrukcja Savov uznał za bardzo funkcjonalną i znaczącą. Dzięki umieszczeniu urządzenia do łączności Bluetooth i ładowania w „łodydze” słuchawek, Apple udało się zapewnić jeszcze lepszy i wyższej jakości dźwięk z AirPods.

Działa również z Androidem

Połączenie AirPods z iPhonem X jest oczywiście niemal idealne, ale Savov wspomina także o bezproblemowej współpracy z Google Pixel 2. Jedyne, czego brakuje urządzeniu z Androidem, to opcja automatycznej pauzy i wskaźnik naładowania baterii na wyświetlaczu wyświetlacz telefonu. Według Savovej jednym z ogromnych plusów AirPods jest niezwykle wysoka jakość połączenia Bluetooth, które działało nawet w przypadku awarii innych urządzeń.

Savov w swojej recenzji podkreśla także sposób, w jaki zaprojektowano etui do AirPods, które zapewnia ładowanie słuchawek. Savov chwali zaokrąglone krawędzie etui oraz płynne otwieranie i zamykanie.

Oczywiście nie zabrakło też minusów, takich jak niewystarczająca izolacja od hałasu otoczenia (co jest jednak cechą preferowaną przez pewną grupę użytkowników, wręcz przeciwnie), niezbyt dobry czas pracy baterii (na rynku są słuchawki bezprzewodowe) który wytrzymuje na jednym ładowaniu ponad cztery godziny) lub cenę, która dla wielu użytkowników może być po prostu zbyt wysoka.

Jednak po podsumowaniu zalet i wad AirPods nadal okazują się bardzo zadowalającą kombinacją funkcji, wydajności i ceny, nawet jeśli nie zapewniają najlepszych wrażeń dla prawdziwych audiofilów.

.