Oficjalnie dotrą do Czech nowego iPhone'a 7 i iPhone'a 7 Plus jutro, 23 września. W rzeczywistości jednak w piątek dotrze tylko mniejszy z wymienionych telefonów, bo dostawy iPhone'a 7 Plus na całym świecie są bardzo ograniczone i w pierwszych tygodniach do Czech nie dotrze ani jeden.
O tym, że na iPhone'a 7 Plus w dowolnym rozmiarze i kolorze czeski klient będzie musiał poczekać nawet kilka tygodni, poinformowała firma Alza, która w swoim salonie w Holešovicach wciąż przygotowuje tradycyjną wyprzedaż o północy, która rozpoczyna się za minutę po północy.
W odróżnieniu od operatorów i innych autoryzowanych sprzedawców, Alza ogłosiła niedostępność iPhone'a 7 Plus z wyprzedzeniem, więc każdy zainteresowany większymi telefonami nie musi w ogóle przygotowywać się na północną wyprzedaż. Można się spodziewać, że taka sama sytuacja będzie miała miejsce także w przypadku innych sprzedawców. W nieco lepszym stanie może być Apple Online Store, ale na to musimy poczekać.
Z kolei dla zainteresowanych nowym iPhonem 7 Alza będzie miała na stanie kilkaset sztuk, szczególnie w wariantach z 32 GB i 256 GB pamięci. Największe zainteresowanie budzi środkowa, 128-gigabajtowa pojemność, z której Alza będzie miała zaledwie kilkadziesiąt sztuk. Poza tym samych zamówień przedpremierowych są setki, więc dostępność tych modeli będzie ograniczona.
Jest też praktycznie pewne, że w pierwszych tygodniach oprócz iPhone’a 7 Plus nie zobaczymy żadnych telefonów Apple’a w nowym kolorze ciemnej czerni (Jet Black), których Apple ma na całym świecie rażący niedobór. W przypadku pozostałych kolorów, w tym drugiej matowej czerni, proporcje w pierwszych partiach pozostają nieznane.
Dobry dzień. A gdzie informacja, że iPhone 7 Plus nie jest i nie będzie notowany przez Alzę?
Nie widziałem jej nigdzie. Zamówiłem, zapłaciłem i nie dostałem żadnej informacji, że nie będzie dostępnego.
Dziękuję z góry za Twoją odpowiedź.
Ja też mam preorder i dziś dostałem wiadomość, że nie mają nawet kawałka T Plusa :(
Z Alzy? A zapłaciłeś już? 8|
Tak, dzisiaj dostałem maila od Alzy, że plusy nie będą dostępne „w pierwszych tygodniach wyprzedaży” oraz że opłaciłem telefon i zamówiłem go z zeszłego tygodnia. „…zrealizujemy zamówienie zgodnie z planem w zależności od dostępności wariantu telefonu. Gdy tylko przygotujemy Twoje zamówienie do wysyłki, poinformujemy Cię o tym :)"
No to super x(
Ale udało mi się zamówić na apple.cz i w poniedziałek będę miał w domu 7 Plus 128 GB :)
Nie rozumiem tylko tego, że muszę płacić za zamówienie w przedsprzedaży, nie sprawdzając, czy towar zostanie dostarczony, czy nie. Albo że w ogóle dają możliwość zamówienia w przedsprzedaży. Nie wydaje mi się to całkowicie prawidłowym zachowaniem.
Taka Alza, taki standard i widzę, że jest tylko gorzej :-/
Po prostu Gejza :) Już w przeszłości ci oszuści podbijali ceny (nadmiernie) w tzw. przedsprzedaży, zanim Apple pokazało tę wiadomość.
Nigdy nie kupiłabym żadnego produktu firmy Alza. Od kiedy mamy tu oficjalny sklep, choćby ze względu na niepoważne zachowanie i agresywną reklamę, jaką ma Alza.
Czy mamy tutaj oficjalny sklep Apple Store?
Myślałem o sklepie internetowym Apple, ale zdecydowanie zasługiwalibyśmy na taki w Pradze, skoro w Chinach jest ich dziesiątki.
Nie jestem jednak pewien, czy Apple.cz jest prowadzony bezpośrednio przez Apple.
kto inny miałby to prowadzić? myślisz, że ktoś by kupił taką domenę? i to jest apple.com/cz ;)
Ja, bo tu nie ma biura Apple Store, to mogłaby być zarządzana przez „oficjalną” agencję, czyli jakąś firmę, nie pamiętam nazwy, ale zajmowała się wszystkim pod szyldem Apple… Wtedy ja Spróbuję znaleźć artykuły na ten temat, kiedyś czytałem to gdzieś 2008, 2009, nie przegapiłem :-)
Tak, wcześniej (2008) był to Appcom czy coś. Myślę, że Apple przejął kontrolę gdzieś około 2009 roku.
Tak. Oficjalna aplikacja Apple Store również działa w ten sposób.
Przyjaciele, użytkownicy Apple, uczcie się na błędach innych odnośnie alza.cz - narzekałem na macbooka pro (1 klucz poszedł nie tak), nie spotkałem się jeszcze z tak niegrzecznym zachowaniem, żeby było to niewiarygodne - niczego nie rozpoznali. Polecam kupić gdzie indziej, jeśli nie jest to jakaś bojaźliwość, którą wyrzucisz, gdy się zepsuje. Według ČOI mogę ich pozwać - ale na kilkaset.
Mój kupiec VIP (bo kupiłem wystarczająco dużo) – nic na to nie poradzę – bla bla bla – daremność nad daremnością. Nie możesz nigdzie dzwonić.
Jako perła w końcu można opisać jacy to są „uczciwi goście” i na pewno nie fałszują swoich ocen. Nie podobało mi się ich podejście, więc dwa razy napisałem im niezbyt miłą recenzję produktu (2 gwiazdki na pięć) i dwa razy jej nie opublikowali - na pytanie dlaczego nie - zero odpowiedzi. Do testu wystawiłem dwa pozytywne wyniki na inne produkty (2 z pięciu gwiazdek) na inne produkty i zdali za pierwszym razem.
Następnie następuje ocena 100% zadowolonych klientów itp. To oszuści.