Istnieje kilka opcji zakupu nowego iPhone'a. Możesz zapisać się do operatora, kupić w pełnej cenie lub na raty. W Stanach Zjednoczonych od jesieni ubiegłego roku użytkownicy mogą skorzystać z tzw. programu aktualizacji iPhone'a bezpośrednio od Apple, który gwarantuje, że co roku otrzymają nowego iPhone'a za określone miesięczne płatności. Teraz z podobną koncepcją Alza wkracza na nasz rynek.
Alza nie jest pierwszą firmą oferującą tutaj podobną usługę; jednak jej oferta jest najprostsza, a jednocześnie nieco inna. Zasada działania usługi polega na tym, że w idealnym przypadku klient chce co roku otrzymywać najnowszego iPhone'a, ale nie chce od razu płacić całej kwoty za nowy telefon, a jednocześnie chce dokonać przejścia z stare do nowej generacji tak wygodne, jak to możliwe.
Program działa prosto: w miesięcznych ratach o różnej wysokości w zależności od wybranego modelu Alza gwarantuje, że co roku otrzymasz najnowszego iPhone'a, a jednocześnie Twój obecny telefon będzie ubezpieczony od stłuczenia i kradzieży, a w przypadku awarii awarii, natychmiast wymieniany jest na nowy.
Co ważne, miesięczna rata to jedyne, co łączy Cię zarówno z telefonem, jak i z Alzą. W programie nie ma odsetek ani płatności z góry. Są tylko dwa warunki. Musisz płacić raty przez co najmniej sześć miesięcy, po czym w każdej chwili możesz zwrócić telefon, zakończyć program, a wraz z nim wszystkie zobowiązania. Jednocześnie z jednego iPhone'a można korzystać maksymalnie przez dwa lata, po czym należy go ponownie zwrócić/wymienić.
Idealny scenariusz, dla którego budowany jest program „Nowy iPhone co roku”, jest następujący: wypuszczany jest nowy iPhone 6S, który kupujesz od Alzy za 990 koron (za 16 GB) miesięcznie. Płacisz za 12 miesięcy i wychodzi nowy iPhone 7. Po tym czasie wystarczy udać się do oddziału, wymienić starego iPhone'a na nowy i przez kolejne 12 miesięcy nadal będziesz płacić 990 koron miesięcznie.
W praktyce oznacza to, że za rok korzystania z iPhone'a 6S zapłaciłeś 11 880 koron. Następnie zwróciłeś telefon i nie można go wymienić, więc nie jest on w Twoim posiadaniu. Jednocześnie jednak Alza gwarantuje Ci natychmiastową wymianę uszkodzonego egzemplarza i skorzystanie z jednego zdarzenia ubezpieczeniowego do każdego nowego telefonu.
Następnie każdy klient musi rozważyć, czy taki program jest tego wart. Dla ilustracji załączamy proste porównanie przy zakupie iPhone'a klasycznie, na przykład na Apple.cz i przy korzystaniu z nowego programu Alzy.
Zakup na Apple.cz:
Za iPhone'a 6S 16 GB zapłacisz 21 190 koron. Za 12 miesięcy zostanie wydany nowy iPhone 7, który chcesz kupić. Załóżmy, że kosztuje 22 190 koron. Zanim jednak kupisz nowy, musisz najpierw sprzedać stary. Z obecnego doświadczenia wynika, że cena rocznego telefonu może być o 10 tys. niższa, pod warunkiem, że sprzeda się go w doskonałym stanie. Za starego iPhone'a dostaniesz więc 11 190 koron. Chcąc od razu kupić iPhone'a 7, trzeba dopłacić 11 tys.
Całkowita kwota zainwestowana w ciągu dwóch lat: 32 190 korony + iPhone 7 w Twoim posiadaniu.
Zakup w ramach programu Alzy:
Za iPhone'a 6S 16 GB zapłacisz 990 koron. Za 12 miesięcy, kiedy na rynek trafi nowy iPhone 7, kosztujący 22 190 koron, zapłaciłeś 11 880 koron w dwunastu miesięcznych ratach. Jeśli chcesz kupić nowego iPhone'a, idziesz do oddziału, zwracasz tam stary model i od razu dostajesz iPhone'a 7. Nie musisz nic dodatkowo dopłacać, a prawdopodobnie telefon nadal będziesz miał w ręku stan doskonały, ponieważ masz gwarancję szybkiej obsługi i ewentualnej wymiany w ramach roszczenia ubezpieczeniowego.
Aby oba przykłady były porównywalne, załóżmy, że będziesz korzystać z iPhone'a 7 w ramach programu Alza przez najbliższe 12 miesięcy. Zakładając, że miesięczna rata pozostanie taka sama, zapłacisz kolejne 11 880 koron.
Całkowita kwota zainwestowana w ciągu dwóch lat: 23 760 korony i w ręku nie masz telefonu.
Trzeba wziąć pod uwagę wiele zmiennych, np. przy klasycznym zakupie kwota pobrana za stary telefon może być różna – ogólna oferta może być zarówno korzystniejsza, jak i mniej korzystna. Dzięki Alzie, pod warunkiem, że wysokość rat nie ulegnie zmianie (mogą nieznacznie wzrosnąć, jeśli nowy iPhone będzie znacząco droższy), Twoja inwestycja będzie zawsze bezpieczna. Ale jednocześnie masz pewność, że iPhone nigdy nie będzie należał do Ciebie ani nie zostanie, ponieważ zawsze go tylko wynajmujesz. To zasadnicza różnica podczas zakupów w Alzie.
Jednak w Alzie masz także polisę ubezpieczeniową i prawo do szybkiej wymiany w przypadku awarii. Nie uzyskasz tego przy klasycznym zakupie. Można wykupić takie usługi za dodatkową opłatą, jednak całkowita inwestycja wzrośnie o co najmniej trzy do czterech tysięcy, w zależności od rodzaju usługi.
Z ogólnego punktu widzenia nadal jednak bardziej opłaca się kupić nowego iPhone'a za pełną cenę, a następnie sprzedać go z zyskiem. Nie każdy jednak chce od razu płacić pełną cenę, a jednym ze sposobów na uniknięcie tego jest program „Co roku nowy iPhone”. Dla niego kluczem jest rozważenie, czy nie przeszkadza Ci to, że nie masz iPhone'a i po prostu go wypożyczasz, oraz czy planujesz pozostać przy swoim iPhone'ie i co roku kupować nowy model.
Wtedy program Alzy zaczyna mieć sens, ale i tak płacisz znacznie więcej niż przy normalnym zakupie telefonu. Od każdego zależy, czy na przykład wygoda maksymalnego serwisu i łatwe przejście na nowy telefon praktycznie od razu po jego pojawieniu się na rynku jest tego warte, co gwarantuje Alza.
Alza oferuje w swoim programie wszystkie iPhone'y 6S i 6S Plus od wspomnianych 990 koron miesięcznie do 1 koron za najwyższy model. Alza omawia obecnie iPhone'a SE.
Szczegóły programu dotyczącego nowego iPhone'a co roku można go znaleźć na Alza.cz/novyiphone.
W związku z licznymi pytaniami poniżej załączamy krótkie porównanie przez usługę UpDate, który oferuje podobne możliwości jak program Alza:
- UpDate oferuje wymianę na nowy telefon dopiero po 12/18 miesiącach. W Alzie możesz w każdej chwili zmienić telefon.
- Dzięki UpDate musisz wykupić plan ratalny na raty 20/24. Jeżeli chcesz zrezygnować z usługi musisz dopłacić brakujące raty za telefon. Telefon pozostanie wtedy Twój. Dzięki Alza możesz wypowiedzieć swoje zobowiązania w dowolnym momencie po upływie sześciu miesięcy bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat. Ale wtedy musisz zwrócić telefon.
- UpDate nie oferuje natychmiastowej wymiany na nowy egzemplarz w przypadku awarii.
- UpDate oferuje również starsze iPhone'y na raty.
Przykład (patrz wyżej) zakupu UpDate:
Za iPhone'a 6S 16 GB płacisz 1 koron, bo chcesz mieć nowy telefon za 309 miesięcy. Za 12 miesięcy, kiedy na rynek trafi nowy iPhone 12, kosztujący 7 22 koron, zapłaciłeś 190 15 koron w dwunastu miesięcznych ratach (telefon + usługa UpDate w zamian za nowy telefon + ubezpieczenie). W tym momencie możesz wymienić swojego starego iPhone'a na nowy model, a UpDate spłaci za Ciebie pozostałe raty (708) za telefon, które wynoszą 8 koron. Aby jednak otrzymać nowego iPhone'a, trzeba ponownie zapisać się na nowy plan ratalny i kontynuować na tej samej zasadzie, aby ostatecznie zapłacić za telefon za jednym razem.
Jeśli chcesz zrezygnować z usługi, zawsze musisz dopłacić brakujące raty za telefon (nie za ubezpieczenie i UpDate). Telefon pozostaje wówczas w Twoim posiadaniu.
Całkowita kwota zainwestowana w ciągu dwóch lat: 31 416 koron + 8 408 koron pozostało do spłaty, aby całkowicie spłacić iPhone'a 7 i zatrzymać go w posiadaniu. Zapłacisz w sumie 39 824 korony i masz iPhone 7 w Twoim posiadaniu.
Zasada działania usług Alzy i UpDate jest zatem nieco inna. Obie usługi oferują możliwość automatycznej wymiany starego telefonu na nowy, ale w Alzie zawsze po prostu wypożyczasz telefon, przy minimalnych zobowiązaniach i możliwości natychmiastowej rezygnacji. Z UpDate natomiast kupujesz telefon mniej więcej klasycznie na raty, ale dodatkowo z możliwością wymiany starego telefonu na nowy. Opłata za tę opcję wynosi 49 lub 99 koron miesięcznie w zależności od rodzaju telefonu (UpDate podaje ją już w cenach końcowych wraz z ceną ubezpieczenia).
Dlaczego na Apple.cz podajecie cenę iPhone'a 24S ponad 6 6, skoro jest to cena iPhone'a XNUMXS Plus? Żeby w porównaniu wypadło tak korzystnie dla Alzy, czy to po prostu pomyłka? W takim przypadku konieczne będzie przepisanie większej części artykułu i następnie rozważenie, czy warto.
Zgadzam się z Jiřím, to absolutnie zasadniczy błąd w artykule omawiającym korzyści finansowe z wynajmu. Usługa ta może być ciekawa (nie tańsza) dla kogoś, kto zawsze zmienia telefon na najnowszy, lub przekonać użytkownika, który musiał zmieniać co pokolenie lub więcej, aby zaczął zachowywać się w ten „ultrakonsumencki” sposób.
Oczywiście do alzy nie można przyjechać z tym, że macie iPhone'a z apple.cz, iwant itp. a alza jak wiemy nie utrzymuje takich samych cen jak na apple.cz. Zakładam, że kwota podana w artykule to kwota, którą Alza podaje w swoim e-sklepie na poszczególne telefony.
Co ty mówisz? Cena iPhone'a 6S na Apple.cz wynosi 21 190 CZK, tutaj w artykule jest napisane, że na Apple.cz kosztuje 24 390 CZK. Dlatego autor porównuje tutaj cenę iPhone'a 6S Plus na Apple.cz z ceną iPhone'a 6S na Alza.cz.
Dziękuję za informację, oczywiście był to niezamierzony błąd. Już przeliczyliśmy ceny w artykule i spojrzeliśmy na nie z odpowiedniej perspektywy.
Ona natomiast przyjechała z czymś, co widziała w USA i chce za to zebrać trochę pieniędzy, zanim dotrze do nas.
Więc co?
No cóż, gdyby nie było takie drogie i przecenione... Pewnie tak jak u nich "rabaty"
Chciałbym odpowiedzieć na ogłoszenie na oficjalnej stronie internetowej, ponieważ bardzo mnie obraża. :) https://www.alza.cz/novyiphone …. na około 3/4 strony nagłówek brzmi „bądź mądrzejszy od innych”.. Czy ktoś zauważył, jak to przedstawiają? Sprytny Jarda ma po 3 latach trzeciego iPhone'a, który nawet nie jest jego, natomiast głupi František (głupi = bez krawata i koszuli) ma 3sko, z którego nadal jest zadowolony, jednak to stary telefon i František jest skazany na porażkę, bo stary telefon to coś jak koniec świata. Co roku kupuję nowy telefon i teraz muszę pobawić się w "inteligentną Jardę", która tak naprawdę nie ma nic. Wkurzyło mnie to i uraziło, czy tylko ja?
Tylko inteligentna osoba może mnie obrazić :-))
No właśnie... Za pomocą prostej matematyki możesz obliczyć, że kupując i sprzedając każdego roku oszczędzasz 5-6 tys. (wliczając ubezpieczenie) niż korzystając z programu alza. Ostatnio robię zakupy tylko w Mironecie, chociaż w Alzie kupowałam praktycznie wszystko. Od roku czy dwóch Alza denerwuje mnie nie do uwierzenia swoimi "rabatowymi" alkami, gdy cena produktu zostaje obniżona do poziomu średniej ceny na rynku, kolejny rozdział to niesamowicie pozbawiony smaku, natrętny i arogancki marketing . Wisienką na torcie są opłaty za absolutnie wszystko lub po prostu wysiłek w reklamacji produktu, gdy zdarzyło mi się, że reklamacja została odrzucona, mimo że awaria była oczywiście ukrytą wadą produktu...
A ile będzie kosztować iPhone SE? Wydaje mi się to niepotrzebnie drogie. Przede wszystkim większość użytkowników Apple i tak zmienia telefon co dwa lata. 1000 CZK miesięcznie masz iPhone'a - 4500 CZK miesięcznie masz fabię - to niewielka dysproporcja...
Nie warto dla tych, którzy normalnie zmieniają iPhone'a po 2 latach. Szkoda – mogliby mieć taki (tańszy) program.
w zasadzie nigdy nie jest tego warte dla zwykłego użytkownika.
nawet jeśli będziesz zmieniał co roku, to moim zdaniem możesz sprzedać poprzedni model z mniejszą stratą, niż gdybyś płacił ryczałt. oczywiście alza ustaliła ceny tak, aby opłacało się znacznie więcej niż konsumentowi
Osobiście zmieniam telefon po roku i po przeliczeniu okazało się, że zmieniając telefon w zwykły sposób (sprzedając stary i kupując nowy, z ubezpieczeniem) oszczędzam co roku 5-6 tys. niż gdybym użył tego programu.
więc faktycznie taka forma leasingu operacyjnego na telefon komórkowy?
i wtedy pojawia się pytanie, czy Alza ma jakieś ubezpieczenie od pozbawionych skrupułów, żeby ktoś nie jeździł tam co miesiąc po nowy telefon komórkowy, albo po to, żeby mądry użytkownik, któremu co jakiś czas zostanie skradziony telefon komórkowy..po w sumie ten naród nadal wierzy, że kto nie kradnie, okrada rodzinę, myślę, że jeszcze fajniej będzie to oglądać :)
Umiesz to policzyć? :) gdybym kupił telefon za 21190 11190, a potem sprzedał za 11 22190 i dopłacił 32 XNUMX. na nowy model, więc całkowite koszty to XNUMX XNUMX, a nie XNUMX XNUMX. Do tego trzeba przecież wliczyć pieniądze zebrane na sprzedaż :)
Chyba wpadłeś w pułapkę, co :D? A więc potrzeba pół tuzina…
Na swojego pierwszego iPhone'a wydajesz 22 000. Brakuje ci 22 000.
Sprzedajesz go za 11 000. Masz 11 000 na minusie.
Kupujesz nowy za 22 000, masz 33 000 na minusie.
Takie programy ratalne przyciągają właśnie ludzi takich jak Ty... którzy nie potrafią liczyć do pięciu :-D
Nie wiem, który z Was zawiódł, ale pierwszy telefon kupię za 1 22.000, potem sprzedam za 11.000 11.000 (mam 11.000 11.000 w ręku i 11.000 2 na pewno przegrałem) i dołożę kolejne 33.000 2 do 11.000 22.000 w ręku i kup drugi telefon. Tak, wydałem w sumie XNUMX XNUMX, ale nadal mam w ręku drugi telefon, który po pewnym czasie sprzedam za XNUMX XNUMX, a całkowity koszt wyniesie XNUMX XNUMX
32 190 koron + iPhone 7 w Twoim posiadaniu vs. 23 760 koron i nie masz telefonu w dłoni + masz ubezpieczenie. Docelowo (jeśli chcę zakończyć zakup obu modeli jednocześnie) jest dokładnie tak samo (+/-). Jasne jak policzek. Jednakże. Jaki jest sens posiadania czegoś, jeśli ktoś chce co roku nowy model + mieć pewność ubezpieczenia? To jest zaleta. Muszę jednak dodać, że pewnie nikt tego nie rozwiąże i każdy Praganik i tak kupi iPhone'a :-))
To coś w rodzaju leasingu operacyjnego na samochody... ale w przypadku samochodów bardziej chodzi o to, że kto ma pieniądze, ten je wykorzysta, bo przy samochodach to dużo większa zaleta niż tu z telefonami komórkowymi.... gdzie sprawdza się niemal natychmiast... zakup/wynajem.
Może dobre dla kogoś, kto zamierzał psuć telefon częściej niż 2 razy w roku ;-). Po półtora roku dajcie mi nowy i jak znowu zepsuje to przestaje płacić i nie ma już z czego zwrócić :-D.
W przeciwnym razie oczywiście gratka dla gildii, bo jest dla kogoś, kto nie wie, co zrobić z pieniędzmi i chce usług.
Inną rzeczą, którą najczęściej zaobserwowałem, jest to, że ludzie zmieniają się po 2 latach przez to, że dają to komuś z rodziny, więc jest to bachor nawet przez 5 lat ;-). Oczywiście szaleństwo, gdy się psuje ;-).
Tak dla porady kupiłem 6s 64GB na wyprzedaży, więc różni sprzedawcy w trzeciej fali dawali rabaty od ceny Apple do 20900-21900, więc więcej pieniędzy w dół ;-).
Nadal nie rozumiem po co piszesz słowo "KUPUJ", bo to tylko wypożyczenie, kupujesz (leasing) usługę, telefon nigdy nie jest Twój i NIGDY go nie KUPISZ, po prostu będziesz dopłacał i jeszcze raz. Jest to po prostu leasing (w przeciwnym razie leasing operacyjny dla firm samochodowych jest dokładnie taki sam i istnieje już od kilku lat)
Witam, interesuje mnie teraz, kto z Was, biorący udział w tej dyskusji, mieszka w wynajmowanym (mieszkaniu) ??? Płacisz czynsz i na koniec…. Nic.