Zamknij reklame

Amazon po raz kolejny staje do walki z Apple i tym razem zamierza z nim konkurować w dziedzinie słuchawek bezprzewodowych. Firma Jeffa Bezosa przygotowuje własne AirPods. Słuchawki powinny pojawić się w drugiej połowie roku i oferować nie tylko wsparcie wirtualnego asystenta, ale przede wszystkim lepszą reprodukcję dźwięku.

Można śmiało powiedzieć, że AirPods zmieniły branżę słuchawek bezprzewodowych. W rezultacie dominują obecnie na danym rynku i to tylko w okresie przedświątecznym kontrolowali go z 60% udziałem. Za kilka miesięcy jednak dużą część z nich mogą odebrać nadchodzące słuchawki od Amazona, które mają oferować sporo wartości dodanej.

AirPods Amazona

Słuchawki od Amazona mają pod wieloma względami przypominać AirPods – powinny wyglądać podobnie i działać tak samo. Nie zabraknie oczywiście miejsca na ładowanie czy integrację inteligentnego asystenta, ale w tym przypadku Siri zastąpi oczywiście Alexę. Wartością dodaną ma być przede wszystkim lepszy dźwięk, na co Amazon szczególnie skupił się przy opracowywaniu słuchawek. Pojawią się także inne warianty kolorystyczne, czyli czarny i szary.

Zestaw słuchawkowy powinien w pełni obsługiwać zarówno system iOS, jak i Android. To właśnie w tym obszarze AirPods nieco zawodzą, bo choć na iPhonie i iPadzie działają doskonale, to na urządzeniach z Androidem brakuje im kilku funkcji, a Amazon chce to wykorzystać. Słuchawki będą także obsługiwać gesty umożliwiające sterowanie odtwarzaniem utworów czy odbieranie połączeń.

Zgodnie z informacją Bloomberga to rozwój słuchawek bezprzewodowych jest obecnie najważniejszym projektem w firmie Amazon, szczególnie w dziale sprzętu Lab126. Firma przez ostatnie miesiące szukała odpowiednich dostawców, którzy zajmą się produkcją. Choć prace nad nimi są opóźnione, „AirPods od Amazona” powinny trafić na rynek już w drugiej połowie tego roku.

.