Zamknij reklame

Gdy wycina się las, latają wióry, a kiedy wychodzi nowa wersja systemu operacyjnego, dla niektórych aplikacji oznacza to zagrożenie dla ich istnienia, bo OS X czy iOS nagle może zrobić to, co dana aplikacja mogłaby zrobić, ale natywnie.

Nie jest tajemnicą, że Apple czasami pożycza pomysły od innych programistów. Często zapewniał funkcje uderzająco podobne do tych, które umożliwiają aktualizacje Cydii. Prawdopodobnie najstarszy przypadek sięga niemal prehistorycznych czasów OS X, gdzie Apple swoją aplikacją Sherlock praktycznie skopiował aplikację trzeciej firmy Watson, która pod wieloma względami przewyższała wcześniejszą wyszukiwarkę Apple.

Również w tym roku systemy iOS 8 i OS X Yosemite wprowadziły funkcje, które mogą zastąpić wiele aplikacji innych firm, niektóre częściowo, inne całkowicie. Dlatego wybraliśmy aplikacje i usługi, na które największy wpływ będą miały zmiany wprowadzone na WWDC. Ich istnienie nie zawsze jest bezpośrednio zagrożone, ale może oznaczać odpływ użytkowników lub po prostu utratę ekskluzywnej funkcji.

  • Alfred – Nowy wygląd Spotlight jest uderzająco podobny do popularnej aplikacji Alfred, która często zastępowała Spotlight. Oprócz podobnego wyglądu Spotlight będzie oferował szybkie wyszukiwanie w sieci, w różnych sklepach, konwersję jednostek czy otwieranie plików. Twórcy Alfreda nie mają się jednak czym martwić, ponieważ ich aplikacja oferuje znacznie więcej. Może na przykład współpracować z historią schowka lub łączyć się z aplikacjami innych firm. Mimo to niektórzy użytkownicy mogą wymienić Alfreda (przynajmniej jego bezpłatną wersję) na natywny Spotlight.
  • Instashare – Czeska aplikacja, która stała się najpopularniejszym na świecie narzędziem do udostępniania plików pomiędzy OS X i iOS, może za sprawą nowych wersji tych systemów przeżywać trudne chwile. Aplikacja doczekała się już swojego pierwszego hitu, gdy w zeszłym roku Apple wprowadziło AirDrop w iOS 7. Nie działała jednak pomiędzy iOS i OS X, natomiast Instashare umożliwiał udostępnianie pomiędzy platformami. AirDrop jest teraz uniwersalny, a udostępnianie plików będzie natywnie wykorzystywane przez dużą liczbę użytkowników.
  • Dropbox i inne przechowywanie w chmurze – Prawdopodobnie tylko kwestią czasu było pojawienie się przez Apple własnego magazynu w chmurze po anulowaniu iDisk będącego częścią MobileMe. iCloud Drive już tu jest i będzie robił to samo, co większość pamięci w chmurze. Ma jednak tę zaletę, że pozwala na dostęp do wszystkich dokumentów z aplikacji i lepiej zarządza zarządzaniem plikami na iOS. Integracja z OS X jest oczywistością, a Apple dodał także klienta dla Windows. Poza tym zaoferuje znacznie lepsze ceny niż Dropbox, który obecnie jest bardzo drogi w porównaniu z Dyskiem Google i innymi. Przynajmniej dzięki rozszerzeniom popularna pamięć w chmurze będzie mogła oferować lepszą integrację z aplikacjami.
  • Skitch, Hightail – Hightail, usługa umożliwiająca wysyłanie dużych plików pocztą elektroniczną, prawdopodobnie nie będzie zadowolona z nowych funkcji klienta pocztowego. MailDrop w aplikacji Mail w pełni spełnia swoją funkcję. W identyczny sposób omija serwery pocztowe, oferując plik do pobrania albo w normalny sposób, jeśli odbiorca również korzysta z Mail, albo w formie łącza. Skitch jest nieco lepszy, aplikacja do adnotacji nadal nie jest szeroko stosowana poza załącznikami do wiadomości e-mail, jednak żadne inne oprogramowanie nie będzie potrzebne, aby aplikacja e-mail mogła dodawać adnotacje do wysyłanych zdjęć lub plików PDF.
  • Reflektor – Filmowanie aplikacji na iOS do recenzji lub filmów demonstracyjnych dla programistów zawsze było wyzwaniem, a Reflector, który emuluje odbiornik AirPlay, aby umożliwić nagrywanie ekranu na komputerze Mac, poradził sobie najlepiej. Firma Apple umożliwiła teraz nagrywanie ekranu urządzenia z systemem iOS, podłączając je do komputera Mac za pomocą kabla i uruchamiając program QuickTime. Reflector w dalszym ciągu znajduje swoje zastosowanie np. przy prezentacjach gdzie trzeba zgrać obraz z Maca i iPhone'a czy iPada do projektora, jednak do nagrywania samego ekranu Apple ma już natywne rozwiązanie.
  • System operacyjny Snap! Aplikacje poklatkowe i fotograficzne – zaktualizowana aplikacja do zdjęć wprowadziła dwie wspaniałe funkcje. Tryb poklatkowy i timer opóźnionego wyzwalania. W pierwszym przypadku zastosowań do tej akcji było kilka, a szczególnie dużą popularnością cieszył się Time Lapse z OS Snap!. Inne aplikacje fotograficzne oferują timer, co daje użytkownikom jeszcze więcej powodów do powrotu do preinstalowanej aplikacji fotograficznej.

  • Whatsapp, Voxer Walkie-Talkie i inne komunikatory internetowe – Aplikacja do przesyłania wiadomości wprowadziła kilka nowych funkcji: możliwość wysyłania wiadomości głosowych, udostępniania lokalizacji, wiadomości masowych czy zarządzania wątkami. Wiadomości głosowe są popularną funkcją w wielu aplikacjach do obsługi komunikatorów, w tym w WhatsApp i Telegram. W przypadku innych aplikacji, takich jak Voxer Walkie-Talkie, było to nawet głównym celem całego oprogramowania. Pozostałe wymienione funkcje również należały do ​​przywilejów niektórych aplikacji komunikatorów internetowych i Jan Koum, dyrektor generalny WhatsApp, nie był zbytnio zadowolony z ich dodania. Jednak te funkcje są nadal dostępne wyłącznie dla użytkowników iOS, podczas gdy inne usługi oferują rozwiązanie wieloplatformowe.
  • Ugryź SMS-a – Dzięki interaktywnym powiadomieniom, o które użytkownicy zabiegają od lat, Apple wkroczyło także w jedno z najpopularniejszych usprawnień w Cydii, BiteSMS. Umożliwiło to odpowiadanie na wiadomości bez konieczności wychodzenia z aplikacji. Apple oferuje teraz dokładnie to samo natywnie, przez co BiteSMS staje się nieistotny, podobnie jak w zeszłym roku w przypadku SBSettings, kolejnej bardzo popularnej modyfikacji systemu dla urządzeń iOS po jailbreaku.
.