Zamknij reklame

Myślę, że ten nagłówek nie mógł nikogo zaskoczyć. O tym, że rozwój iPhone'a/iPoda Touch się opłaca, wiadomo już od około miesiąca. Jeśli w to wątpicie, weźcie jako przykład grę Trism, którą stworzył na iPhone'a jedyna osoba, ustaw cenę na 4.99 USD i w ciągu 2 miesięcy zarobiła mu ponad 250.000 XNUMX dolarów! Nawet nie chcę myśleć, ile zarobiła gra Super Monkey Ball (cena 9.99 dolarów), która w 20 dni sprzedała się w ponad 300.000 XNUMX egzemplarzy. Jednak SMB uchodzi za grę wyższej kategorii, towarzyszył jej wielki szum i nikt nad nią nie pracował.

Apple przez długi czas blokowało aplikacje, które uznał za nieprzydatne i niepotrzebne. Odkąd Apple nieco złagodziło swoją politykę, pojawiło się wiele „głupich” aplikacji. Jednym z nich jest np iFart Mobile od Joel Koma. To nic więcej wybierasz dźwięk pierdnięcia i po kliknięciu rozpocznie odtwarzanie. Alternatywnie możesz ustawić czas i oszukać tę aplikację na znajomym. Aplikacja oczywiście znalazła swoją grupę docelową i iFart Mobile stał się dość popularny.

Celem sukcesu było nie tylko prawidłowe ustawienie ceny za 0.99 USD, ale jest również promowany na forach społecznościowych. Potem pozostało już tylko złożyć wniosek zajęła jak najwyższe miejsce w rankingu i dzięki temu stał się bardziej widoczny. Udało jej się to stosunkowo szybko, dzięki temu, że znalazła się w aplikacjach rozrywkowych. Na przykład nowa aplikacja w kategorii gier ma znacznie trudniejsze życie, ponieważ jest to bardzo popularna kategoria zarówno dla programistów (ale także dla użytkowników). Jak więc poradziła sobie ta aplikacja?

Autor wydał całość sprzedaż na poszczególne dni:

12.12. – 75 pobrań – #70 rozrywka
13.12. – 296 pobrań – rozrywka nr 16
14.12. – 841 pobrań – ogółem nr 76, rozrywka nr 8
15.12. – 1510 pobrań – ogólnie nr 39, nr 5 w rozrywce
16.12. – 1797 pobrań – ogólnie nr 22, nr 3 w rozrywce
17.12. – 2836 pobrań – ogólnie nr 15, nr 3 w rozrywce
18.12. – 3086 pobrań – ogólnie nr 10, nr 3 w rozrywce
19.12. – 3117 pobrań – ogólnie nr 9, nr 2 w rozrywce
20.12. – 5497 pobrań, – 4. miejsce ogółem, 2. miejsce w zakresie rozrywki
21.12. – 9760 pobrań – ogólnie nr 2, nr 1 w rozrywce
22.12. – 13274 pobrań – ogólnie nr 1

To bardzo dobry przykład, jak to zrobić sprzedaż rośnie w miarę wspinania się aplikacji po drabinie. Jeszcze bardziej niesamowity jest wzrost sprzedaży, jeśli aplikacja znajdzie się w TOP10 aplikacji. Liczby są absolutnie niesamowite, jak na tak prostą aplikację, która tak naprawdę nic nie robi. iFart Mobile, na przykład w jeden dzień (22.12.) udowodnił, po odjęciu 30% prowizji Apple, zarobisz aż 9198 dolarów. W sumie nawet ponad 10 tysięcy dolarów w 29 dni sprzedaży!

Myślę, że wystarczyłoby już na jakieś świąteczne prezenty, ale ta aplikacja jest właśnie w szczytowej fazie sprzedaży, więc na pewno nie jest to dochód ostateczny. A ile godzin może zająć zaprogramowanie takiej aplikacji? Kilka godzin?

Ale Joel nie jest jedynym blogerem, który dzieli się swoimi wynikami. Innym jest np Grahama Dawsona, który podzielił się swoim wyniki sprzedaży aplikacji w australijskim Appstore. Dawson zaprogramował aplikację Pogoda w Oz, który wyświetla prognozę pogody dla Australii. Jego najważniejsze spostrzeżenia to:

  • Zdobycie pierwszego miejsca w australijskim Appstore oznacza dzienną sprzedaż ponad 300 sztuk
  • Znalezienie się w TOP10 oznacza dzienną sprzedaż 100 sztuk
  • Do ewentualnego TOP20 potrzeba 50 szt

Te wyniki dotyczą aplikacji płatnych. Bezpłatne aplikacje będą wymagały większej liczby pobrań dziennie. Na wykresie prezentuje także wyniki z australijskiego Appstore.

Ostatnią osobą, którą chciałbym Państwu przedstawić jest Larsa Bergstroma. Dzieje się tak na przykład za popularną aplikacją WiFinder. Dzięki dziennej sprzedaży na poziomie 275 szt./dzień uplasował się na 11. miejscu w brytyjskim Appstore, a przy dziennej liczbie pobrań na poziomie 750 szt./dzień uplasował się na 3. miejscu w niemieckim Appstore. Na wykresie widać, że te dwa rynki są stosunkowo karłami w porównaniu z rynkiem amerykańskim. Mimo to uważam, że są to przyzwoite liczby.

Oczywiście te liczby są ze sobą powiązane WiFinder, kiedy była to jeszcze aplikacja płatna. Po tym, jak stała się aplikacją do bezpłatnego pobrania, dane wyglądają zupełnie inaczej. WiFindera osiągnęła najlepsze 58. miejsce w amerykańskim Appstore w rankingu aplikacji darmowych. Do tego potrzebował około 5-6 tysięcy pobrań dziennie. Ogólnie na świecie z WiFinderu tego dnia pobierano 40 tys. jednostek dziennie. To dla odmiany powinno być wskazówką, jak jest rynek aplikacji na iPhone'a jest ogromny.

Dlaczego napisałem tutaj taki artykuł? Być może dlatego, że byłby to właściwy impuls dla osoby, która zastanawiała się, czy spróbować programowania iPhone'a. I być może za kilka tygodni lub miesięcy będę mogła tutaj zrecenzować jego aplikację! To naprawdę by mnie uszczęśliwiło :) 

.