Zamknij reklame

Jak długo mówi się o samochodzie Apple i ile czasu upłynie, zanim samochód faktycznie opuści warsztaty Apple? To dłuższa podróż, niż wielu sądzi. Dowodem może być także CarPlay drugiej generacji, który firma zaprezentowała już na WWD2, a nadal nigdzie nie możemy go zobaczyć. 

Rozwój Apple Car od dawna nazywany jest projektem Titan, kiedy oznaczenie to zaczęło pojawiać się około 2021 roku. Jednak pierwsze wzmianki o samym samochodzie pojawiły się już około 2015 roku. A więc jesteśmy tu prawie 10 lat później i nie mamy Nie widziałem niczego poza CarPlay. Ale Apple wie, jak zaskoczyć, wie, jak doprowadzić swoje projekty do końca, dlatego mamy tutaj Vision Pro. Ale samochód to większy problem. 

Jeden z najnowszych przecieków mówił o tym, że własnego samochodu Apple powinniśmy spodziewać się w 2026 roku. Ale teraz ta data Mark Gurman z Bloomberga przesunięto na 2028 r. Dodaje jednocześnie, że nie wyklucza opóźnienia. Zabawnie jest to oglądać i czytać, bo każdy może być takim analitykiem. Czy może się mylić? Chyba, że ​​Apple zaskoczy i faktycznie wprowadzi produkt wcześniej, co tak naprawdę ma zerowe szanse. 

Aby jednak choć trochę przyznać Gurmanowi, wspomniał także, że zarząd Apple wywiera w tej kwestii dużą presję na Tima Cooka, aby przedstawił plany lub anulował projekt. Według Grumana Apple nie ma nawet prototypu. Dlatego też rok 2028 może faktycznie wydawać się zbyt optymistyczny. 

rzeczywistość vs. pomysł 

Przemysł samochodowy nie jest do końca pozbawiony środków pieniężnych i w niedawnej przeszłości stanął w obliczu poważnego kryzysu, kiedy świat cierpiał na niedobór chipów. Oczywiście samochód Apple’a powinien być w nie wyposażony od góry do dołu. Ale nie powinien być w pełni autonomiczny, ale na poziomie 2+, więc i tak wymagałby kierowcy, który musiałby w każdej chwili interweniować, jeśli zajdzie taka potrzeba (pierwotnie mówiono o poziomie 4). Podobnie jest na przykład z Autopilotem Tesli. Poza tym firma na własnym samochodzie nie osiągnęłaby takiej marży, jaką ma na prostym iPhonie i pytanie, czy w ogóle jest sens zapuszczać się w podobny segment. 

Poza tym trzeba wziąć pod uwagę fakt, że prawdopodobnie nie zamówisz samochodu Apple w jego sklepie internetowym, ani też nie przyjdziesz po niego do stacjonarnego Apple Store. Jednak na całą tę koncepcję składa się wiele drobiazgów, które wydają się wręcz nie do pokonania (w tym legislacja) i do całego projektu należy podchodzić z przymrużeniem oka. Bardziej chodzi o ekscytację związaną z posiadaniem czegoś takiego tutaj, niż o bycie w trakcie. 

Nie jest wykluczone, że w pewnym momencie zobaczymy koncepcję, ale jest całkiem prawdopodobne, że na nim się zacznie i skończy. Być może powstanie jedynie jako demonstracja tego, co mógłby zrobić CarPlay 3. generacji, gdyby producenci samochodów dali mu szansę. Nawet jeśli Apple Car rzeczywiście kiedykolwiek powstanie, nie będzie to pierwszy samochód tej technologicznej firmy. Być może nie zauważyliście, ale do tego segmentu przeniknęła już chińska Xiaomi, która ma już swój własny, prawdziwy samochód. Możesz dowiedzieć się więcej na ten temat tutaj.

.