Zamknij reklame

W tej regularnej kolumnie codziennie przeglądamy najciekawsze wiadomości dotyczące kalifornijskiej firmy Apple. Tutaj skupiamy się wyłącznie na głównych wydarzeniach i wybranych (ciekawych) spekulacjach. Jeśli więc interesują Cię aktualne wydarzenia i chcesz być na bieżąco informowany o świecie jabłek, zdecydowanie poświęć kilka minut na poniższe akapity.

Kto zajmie się produkcją Apple Car?

W ostatnich tygodniach w związku z Apple Car często mówi się o współpracy Apple z koncernem samochodowym Hyundai. Jednak jak się teraz wydaje, z potencjalnej współpracy prawdopodobnie nic nie wyniknie i firma z Cupertino będzie musiała szukać innego partnera. Istnieje oczywiście kilka problemów i możliwe jest, że producenci samochodów po prostu nie będą chcieli łączyć się z Apple z tych samych powodów, które niepokoiły Hyundaia.

Koncepcja samochodu Apple (iDropNews):

Największym problemem jest to, że producent samochodów musi włożyć w to mnóstwo pracy, podczas gdy, jak mówią, Apple po prostu liże śmietankę. Poza tym obie wymienione firmy są przyzwyczajone do tego, że sami rządzą i podejmują decyzje, a nagłe podporządkowanie się komuś może być po prostu trudne. Dodatkowo sytuacja wokół takich firm jak Foxconn utrudnia wszystko. Jak zapewne wszyscy wiecie, jest to prawdopodobnie najpotężniejsze ogniwo w łańcuchu dostaw Apple, które zajmuje się „montażem” (nie tylko) iPhone'ów. Nie wykazują jednak żadnych wyjątkowych dochodów i cała chwała przypada Apple. Logiczne jest zatem założenie, że renomowane firmy samochodowe, które od kilku długich lat produkują świetne samochody, tak naprawdę nie chcą tak skończyć.

Jako przykład można przytoczyć choćby koncern Volkswagen Group, gdzie od razu widać, że chciałby jak najbardziej uniknąć sytuacji z Foxconnem. To ogromna firma, która chce rozwijać własne oprogramowanie do jazdy autonomicznej, własny system operacyjny i mieć wszystko pod swoją kontrolą. To między innymi słowa analityka motoryzacyjnego Demiana Flowera z Commerzbanku. Podobny pomysł podziela także Jürgen Pieper, analityk niemieckiego banku Metzler. Według niego koncerny samochodowe mogą wiele stracić współpracując z Apple, podczas gdy gigant z Cupertino nie ryzykuje aż tak bardzo.

Koncepcja samochodu Apple Motor1.com

Wręcz przeciwnie, potencjalnymi partnerami do współpracy z Apple są „mniejsze” firmy samochodowe. Mówimy konkretnie o takich markach jak Honda, BMW, Stellantis i Nissan. Możliwe więc, że na przykład BMW dostrzeże w tym wielką szansę. Ostatnią i najbardziej odpowiednią opcją jest tak zwany „Foxconn świata motoryzacji” - Magna. Działa już jako producent samochodów dla Mercedes-Benz, Toyoty, BMW i Jaguara. Dzięki temu krokowi Apple uniknąłby wspomnianych problemów i ułatwiłoby to na wiele sposobów.

Sprzedaż iPhone'a 12 mini jest katastrofalna

Kiedy w październiku ubiegłego roku Apple wprowadziło nową generację telefonów Apple, wielu domowych miłośników jabłek było zachwyconych pojawieniem się iPhone'a 12 mini. Wielu osobom brakowało na rynku podobnego modelu – czyli iPhone’a, który oferowałby najnowocześniejsze technologie w małej obudowie, panel OLED, technologię Face ID i tym podobne. Jednak jak się teraz okazuje, ta grupa użytkowników jest w oczach najcenniejszej firmy praktycznie znikoma. Jak wynika z najnowszego badania firmy analitycznej Counterpoint Research, sprzedaż tego „okruchu” w pierwszej połowie stycznia 2021 roku w Stanach Zjednoczonych stanowiła zaledwie 5% wszystkich sprzedanych iPhone’ów.

Apple iPhone 12 mini

Ludzi po prostu nie interesuje ten model. Ponadto w ostatnich dniach zaczęły rozprzestrzeniać się informacje, że Apple przedwcześnie zaprzestanie produkcji tego modelu. Wręcz przeciwnie, obecni właściciele nie mogą wystarczająco pochwalić tego dzieła i mają nadzieję, że w przyszłości zobaczymy kontynuację miniserialu. Obecna sytuacja związana z koronawirusem może również mieć wpływ na niski popyt. Mniejszy telefon szczególnie sprawdzi się podczas częstych wyjazdów, natomiast gdy ludzie są zawsze w domu, potrzebują większego wyświetlacza. Oczywiście założenia te w dalszym ciągu dotyczą jedynie mniejszościowej grupy użytkowników Apple i na dalsze kroki ze strony Apple będziemy po prostu musieli poczekać.

Firma Apple wydała system macOS Big Sur 11.2.1 z poprawkami błędów związanych z ładowaniem MacBooka Pro

Jakiś czas temu Apple wypuściło także nową wersję systemu operacyjnego macOS Big Sur o oznaczeniu 11.2.1. To uaktualnienie rozwiązuje problem, który mógł uniemożliwiać ładowanie baterii w niektórych modelach MacBooka Pro z roku 2016 i 2017. Aktualizację możesz przeprowadzić teraz za pośrednictwem Preferencje systemu, gdzie wybierzesz Zaktualizuj oprogramowanie.

.