Zamknij reklame

W ostatnim kwartale ubiegłego roku Apple wg Analiza strategii uzyskał rekordową część zysków ze światowej sprzedaży smartfonów. Z całkowitego wolumenu, który według analizy wyniósł 21 miliardów dolarów w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku, Apple przejął 18,8 miliarda, czyli niecałe 89 proc.

Tym samym znacząco poprawił się w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy w tym samym okresie powinien osiągnąć 70,5 proc. Wynikom pomogło zapewne wprowadzenie iPhone'ów z większym ekranem.

Z kolei dzięki procentowemu wzrostowi Apple'a producenci telefonów z Androidem osiągnęli rekordowo niski poziom. Stanowili zaledwie 11,3 procent, czyli 2,4 miliarda dolarów. Samsung, który od dłuższego czasu jest najbardziej dochodowym producentem smartfonów z systemem operacyjnym Android, chyba najwięcej zgarnął tej części zysku i przez kilka lat tylko oni i Apple wykazali zysk ze sprzedaży smartfonów. Inni producenci zawsze kończyli albo w okolicach zera, albo ze stratą.

Ponadto wg Analiza strategii ani nawet Microsoft, który nie zarobił na telefonach z Windows Phone pod marką Lumia. Skończyło się tak samo jak BlackBerry z zerowym udziałem. Pomimo mniejszościowego udziału iOS jako platformy w porównaniu z Androidem, Apple zdołał przejąć większość zysków dzięki ukierunkowaniu na segment premium rynku, w ten sposób w dalszym ciągu obalając założenie niektórych analityków, że udział w rynku systemu operacyjnego system jest daleki od wszystkiego. Przecież segment komputerów osobistych Apple również generuje ponad połowę wszystkich zysków ze sprzedaży.

Źródło: AppleInsider
Zdjęcie: Jon Fingas

 

.