Zamknij reklame

Wraz z końcem roku 2021 nasilają się różne pogłoski dotyczące tego, co Apple może wprowadzić w następnej kolejności. Ponad pół dekady, odkąd firma zaprezentowała zupełnie nową kategorię produktów, czyli Apple Watch, wszystko wskazuje na to, że kolejnym wielkim wydarzeniem będą inteligentne okulary wykorzystujące rzeczywistość rozszerzoną. Nie zaleca się jednak przedwczesnego patrzenia w przyszłość, szczególnie w przypadku naszego ludu. 

Spekulacje na temat Apple Glass pojawiały się praktycznie od premiery pierwszych Google Glass, w pewnym sensie i one były brane pod uwagę Steve'a Jobsa. To jednak było 10 długich lat temu. Następnie Microsoft wypuścił swój HoloLens w 2015 r. (druga generacja pojawiła się w 2019 r.). Chociaż żaden z produktów nie odniósł sukcesu komercyjnego, firmy tak naprawdę nie tego oczekiwały. Najważniejszym faktem było i nadal jest to, że zdobyli tę technologię i dzięki temu mogli ją dalej rozwijać. ARKit, czyli platforma rozszerzonej rzeczywistości dla urządzeń z systemem iOS, została wprowadzona przez Apple dopiero w 2017 roku. I wtedy też zaczęły narastać plotki o własnym urządzeniu dla AR. Tymczasem patenty Apple na sprzęt i oprogramowanie związane z AR sięgają 2015 roku.

Mark Gurman z Bloomberga w swoim najnowszym wydaniu biuletynu Włącza się i pisze, że Apple rzeczywiście planuje swoje okulary na 2022 rok, ale nie oznacza to, że klienci będą mogli je kupić od razu po premierze. Według raportu powtórzy się scenariusz podobny do tego, który miał miejsce w przypadku oryginalnego iPhone'a, iPada i Apple Watcha. Apple ogłosi więc nowy produkt, ale tak naprawdę minie trochę czasu, zanim faktycznie trafi do sprzedaży. Na przykład oryginalny Apple Watch potrzebował pełnych 227 dni, zanim faktycznie został dystrybuowany.

Umiarkowanie namiętności 

Mniej więcej w momencie debiutu Apple Watch Tim Cook piastował stanowisko dyrektora generalnego już od trzech lat i znajdował się pod znaczną presją nie tylko ze strony klientów, ale przede wszystkim inwestorów. Nie mógł więc czekać kolejnych 200 dni na premierę samego zegarka. Teraz sytuacja jest trochę inna, gdyż innowacyjność technologii firmy jest szczególnie widoczna w segmencie komputerów, kiedy zamiast procesorów Intela wprowadza ona chipy Apple Silicon. 

Oczywiście należy zauważyć, że cokolwiek mówią Mark Gurman, a nawet Ming-Chi Kuo, to wciąż tylko analitycy czerpiący informacje z łańcucha dostaw Apple. Zatem ich informacji firma nie potwierdza, co oznacza, że ​​w finale wszystko może się jeszcze zmienić i tak naprawdę możemy poczekać znacznie dłużej niż tylko przyszły rok i rok później. Ponadto należy się spodziewać, że po wprowadzeniu Apple Glass firma zacznie dopiero rozwiązywać kwestie legislacyjne, a jeśli używanie okularów będzie powiązane z korzystaniem z Siri, to pewne jest, że dopóki nie zobaczymy tego asystenta głosowego w naszym języku ojczystym, nawet Apple Glass nie będzie tutaj oficjalnie dostępny.

.