Tesla Motors jest pod pewnymi względami dla świata motoryzacji tym, czym Apple jest dla technologii. Design najwyższej klasy, samochody najwyższej jakości, a przy tym bardzo przyjazne dla środowiska, bo pojazdy marki Tesla są elektryczne. Niewykluczone, że w przyszłości te dwie firmy połączą się w jedną. W tej chwili przynajmniej ze sobą flirtują…
Pomysł produkcji samochodów przez Apple może wydawać się teraz nieco szalony, ale jednocześnie mówi się, że stworzenie własnego samochodu było jednym z marzeń Jobsa. Nie jest więc wykluczone, że gdzieś na ścianach biur Apple’a wisi jakiś projekt samochodu. Ponadto Apple prowadził już negocjacje z przedstawicielami Tesla Motors, firmy samochodowej nazwanej na cześć Nikoli Tesli. Jednak zdaniem szefa Tesli przejęcie, o którym niektórzy spekulują, jest na razie wykluczone.
„Jeśli w zeszłym roku jakaś firma skontaktowała się z nami w takiej sprawie, naprawdę nie możemy tego komentować” – Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, nie chciał niczego ujawniać dziennikarzom. „Spotkaliśmy się z Apple, ale nie mogę wypowiedzieć się, czy było to związane z przejęciem, czy nie” – dodał Musk.
Założyciel Paypal, obecnie dyrektor generalny i główny architekt produktu w Tesli, swoim oświadczeniem odpowiedział na spekulacje gazety San Francisco Chronicle, który wpadł na pomysł spotkania Muska z Adrianem Pericą, odpowiedzialnym za przejęcia w Apple. W spotkaniu miał nawet wziąć udział dyrektor generalny Apple Tim Cook. Zdaniem niektórych obie strony powinny były omówić ewentualne przejęcie, jednak na razie dużo bardziej realne wydaje się omówienie integracji urządzeń z systemem iOS w samochodach Tesli czy umowy o dostawie akumulatorów.
W zeszłym miesiącu Musk ogłosił plan budowy gigantycznej fabryki akumulatorów litowo-jonowych, które Apple wykorzystuje w wielu swoich produktach. Poza tym Tesla będzie współpracować przy produkcji z kilkoma innymi firmami i mówi się, że Apple może być jedną z nich.
Jednak działalność Apple i Tesli nie powinna na razie być bardziej powiązana, zdaniem Muska przejęcie nie jest w planach. „Rozmawianie o takich rzeczach miałoby sens, gdybyśmy zobaczyli, że możliwe jest stworzenie tańszego samochodu na rynek masowy, ale w tej chwili nie widzę takiej możliwości, więc jest to mało prawdopodobne” – powiedział Musk.
Gdyby jednak Apple rzeczywiście zdecydował się kiedyś wejść do branży motoryzacyjnej, zapewne jako pierwszy pogratulowałby kalifornijskiej firmie Elon Musk. Zapytany, co powiedziałby na takie posunięcie Apple, mianowicie w wywiadzie dla Bloomberg odpowiedział: „Prawdopodobnie powiedziałbym im, że to świetny pomysł”.
Artykuł ciekawy, choć pełen spekulacji, ale jeśli spojrzeć na ten temat z perspektywy wizjonera, przejęcie może wydawać się krokiem naprzód i przynieść owoce obu firmom. Apple mógłby wykorzystać swoją ogromną ilość wolnego kapitału, a Teslę z kolei mocne zaplecze Apple, bo jak dobrze wiemy, dziś nie tylko kupujemy nową Teslę, może to być zarówno zaleta, jak i wada. Niemniej jednak kibicuję tym, którzy to wdrożą.
Czy stwierdzenie „nazwany na cześć Nikoli Tesli” nie jest poprawne? Wiem, że w języku słowackim często powtarza się kocovka -o, ale pomyślałem, że w języku czeskim unikamy jego używania. Ale nie jestem pewien, czy jest to reguła, czy po prostu powszechna zasada. ^_^
Czy ktoś wie jak to jest?
Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Silniki Tesli są przykładem tego, jak nie należy tego robić. Same dotacje, handel uprawnieniami do emisji i efekt jest jaki jest.