Zamknij reklame

Apple na swoim kanale YouTube udostępnił nową reklamę dotyczącą prywatności. Podkreśla w nim przejrzystość działania aplikacji śledzących na iPhonie, który pojawił się wraz z iOS 14.5 i wciąż budzi wiele kontrowersji. Aplikacje, włączając w to tytuły Apple, muszą teraz pytać o pozwolenie przed ich obejrzeniem. Felix to zwyczajny facet, który rano kupuje kawę, wsiada do taksówki i jedzie do banku. Problem w tym, że barista wychodzi z nim z kawiarni i już dyktuje taksówkarzowi prywatne dane Feliksa. Następnie wszyscy wspólnie udają się do banku, gdzie omawiają jego kontrakty. W miarę upływu dnia Felix ma coraz większą publiczność, w zależności od tego, dokąd idzie i jakich aplikacji używa.

Ta analogia w gustowny i humorystyczny sposób porównuje śledzenie użytkownika przez aplikacje sprzed iOS 14.5, kiedy użytkownik nie mógł się przed tym obronić. Jednak dzięki nowej aktualizacji systemu może określić, która aplikacja śledząca ma być dozwolona, ​​a która nie. Na koniec całego spotu miło jest zobaczyć jaki jest wynik. Felix znów jest sam, tylko z iPhonem w dłoni. Jeśli chodzi o to, gdzie w reklamie porusza się Felix, to wiedzcie, że jest to nasza stolica, którą Apple kilkukrotnie wybierał do swoich celów reklamowych. Praga wystąpiła także w reklamach iPhone'a XR czy Apple Watch Series 5. Tutaj widać centrum miasta w postaci Národní trády lub ulicy Rybnej przed hotelem Astoria. Miło widzieć, że Apple zwraca uwagę na Czechy. Ale smutno jest wiedzieć, że nadal ma znaczne rezerwy. Wciąż czekamy na pierwszy czeski Apple Store, wciąż czekamy na czeską Siri, oficjalne wsparcie Car Play i dystrybucję HomePod. 

Żądania śledzenia w aplikacjach można (dezaktywować) w następujący sposób:

.