O długo oczekiwanej funkcji o nazwie App Tracking Transparency (ATT) krążą praktycznie od kilku miesięcy. Teraz pojawił się wraz z systemem iOS/iPadOS 14.5 i wreszcie możemy się nim w pełni cieszyć. Jest to właściwie nowa zasada, zgodnie z którą aplikacje będą musiały wyraźnie pytać, czy wyrażamy zgodę na śledzenie w innych aplikacjach i witrynach internetowych. Apple i tak ostrzega. Każdemu programiście, który będzie próbował „przekupić” Apple sumą pieniędzy lub dostępem do lepszych funkcji, spotka surowa kara – jego aplikacja zostanie usunięta z App Store.
Wraz z wprowadzeniem tej nowości oczywiście warunki App Store musiały zostać dostosowane. Znajdują się one na stronie internetowej Apple Developer, w szczególności w sekcji Dostęp do danych użytkownika, jest bezpośrednio wymienione, czego programiści nie mogą robić w świetle wspomnianej zgody na śledzenie. Niezgodne z przepisami będzie więc np. blokowanie niektórych funkcji danych programów, do których nie będą mogły uzyskać dostępu osoby nie wyrażające zgody na monitoring. Jednocześnie nie wolno mu tworzyć w ramach swojego rozwiązania podobnych alertów systemowych, w tym tworzenia identycznego przycisku, a także nie można tutaj stosować obrazka z podświetloną opcją Pow.
Z drugiej strony deweloperzy mogą jeszcze przed samym wyzwaniem wyświetlić element, w którym wyjaśniają kupującym jabłka, dlaczego nie muszą się martwić o udzielenie zgody. Może to działać w ten sposób, że w takim oknie zostaną wyszczególnione wszystkie korzyści, jakie użytkownik otrzyma wraz z wyrażeniem zgody, czyli spersonalizowane reklamy i tym podobne.
Apple krótko wyjaśnia nową przezroczystość śledzenia aplikacji, która pojawiła się w iOS 14.5. Oznacza to, że programiści nie będą już mogli gromadzić naszych danych osobowych ani śledzić nas w innych aplikacjach i witrynach internetowych, dopóki nie wyrazimy na to zgody. 🕵🏻♂️https://t.co/v1nTVFoxfc
— Jablíčkář.cz (@Jablickar) 27 kwietnia 2021 r.