Zamknij reklame

W ciągu ostatnich kilku tygodni Apple i segment modemów mobilnych byli bardzo zajęci. Najpierw dowiedzieliśmy się, że wyłączny dostawca modemów 5G do kolejnych iPhone’ów raczej nie zrealizuje dostaw w terminie. Niedługo potem Apple zaskakująco pogodził się ze swoim odwiecznym rywalem Qualcommem, a Intel kilka godzin później ogłosił wycofanie się z rynku mobilnego 5G. Wczoraj do układanki wpasowała się kolejna część mozaiki, co jednak czyni cały obraz jeszcze bardziej niezrozumiałym.

Wczoraj wieczorem w sieci pojawiła się informacja, że ​​wieloletni lider zespołu odpowiedzialnego za rozwój mobilnych modemów do transmisji danych odszedł z Apple. Przez wiele lat Rubén Caballero był starszym menadżerem działu sprzętu zajmującego się rozwojem modemów mobilnych. Najbardziej znany jest z etui „Antennagate” do iPhone’a 4, jednak pracował nad modemami komórkowymi do iPhone’ów (a potem iPadów) dużo wcześniej.

Dołączył do Apple w 2005 roku i jego nazwisko widnieje w ponad stu różnych patentach związanych z mobilną transmisją danych, modemami i chipami do transmisji danych oraz technologiami bezprzewodowymi. Według wewnętrznych źródeł stał na czele wysiłków Apple nad opracowaniem własnego modemu 5G dla przyszłych iPhone'ów. Dlatego to posunięcie jest wyjątkowe, ponieważ może wskazywać na przyszły rozwój branży.

Jabłko Rubéna Caballero

Niezbyt często zdarza się, że osoba, która praktycznie prowadzi i wyznacza kierunek, odchodzi z projektu. W związku z odejściem Caballero możliwe, że nawet dzięki odnowieniu relacji z Qualcommem Apple zrezygnował z wysiłków nad opracowaniem własnego modemu 5G. Możliwe jednak, że powód odejścia Caballero jest znacznie prostszy – być może po prostu chce zmienić scenerię. W ostatnich miesiącach Apple znacząco zrestrukturyzował zespół zajmujący się rozwojem modemów do transmisji danych. Ani Apple, ani sam Caballero nie odmówili komentarza w sprawie sytuacji.

Źródło: Macrumors

.