Apple w czwartek zakończył kolejną znaczącą współpracę w obszarze oprogramowania dla przedsiębiorstw. Teraz będzie współpracował z niemiecką firmą SAP przy tworzeniu nowych narzędzi deweloperskich i aplikacji iOS, które będą wykorzystywać platformę chmurową SAP HANA.
Oprócz nowych SDK pojawi się także nowy język projektowania SAP Fiori dla iOS, a także Akademia SAP dla iOS, która zapewni niezbędne narzędzia i szkolenia. Wszystkie nowości powinny ukazać się do końca 2016 roku.
Niemiecka firma SAP zajmująca się planowaniem zasobów przedsiębiorstwa będzie rozwijać natywną aplikację iOS dla działających firm, wykorzystującą język programowania Swift i wspomniany interfejs Fiori.
Nie mogę się doczekać współpracy @BillRMcDermott @SOK ROŚLINNY w nowych aplikacjach na iPhone'a i iPada. https://t.co/7QcMCEiPKY pic.twitter.com/iRZzEZ3EPR
- Tim Cook (@tim_cook) 5 maja 2016 r.
„To partnerstwo zmieni sposób, w jaki iPhone i iPad są wykorzystywane w firmach, ponieważ służą one innowacjom i bezpieczeństwu systemu iOS w połączeniu z głęboką wiedzą SAP na temat oprogramowania dla przedsiębiorstw” – powiedział dyrektor generalny Apple Tim Cook, który stwierdził, że SAP jest idealnym partnerem ze swoją znaczącą pozycją w przestrzeni korporacyjnej.
Boże, brak mi słów :-( Spróbuję podsumować, bo to byłoby daleko…
Najpierw mogliby zmodyfikować SAPGui tak, aby nie korzystało z elementów ActiveX w systemie Windows i ujednolicić ten interfejs dla wszystkich platform, a następnie pobawić się Fiori (aplikacjami napisanymi przy użyciu SAPUI5, co przypomina JQuery/Node.js). Prawda jest taka, że menedżer widzi i reaguje bardziej na grafikę na urządzeniu mobilnym, niż na fakt, że programista musi spędzić X godzin na opracowywaniu tej głupiej grafiki w dzisiejszym niezadowalającym środowisku programistycznym…
Poza tym mogliby wypuścić elementy do projektowania aplikacji Fiori np. do Sketcha czy innych programów, bo projektowanie aplikacji w PowerPoincie, jak pokazali podczas jednego kursu na open.sap.com, jest śmieszne...
Aktualizacja: Obecnie ponownie (po dłuższym czasie) pracuję nad formularzami PDF w SAP i przypomniałem sobie, jak układała się współpraca Adobe z SAP...
Praktycznie edytujesz coś w edytorze podłączonym przez „OLE2”, gdzie w każdej chwili może się zdarzyć, że edytor WYSIWYG zepsuje wynikowy XML i cały formularz będzie... Właśnie tam... (Nawet w wersji 10.4, ja obecnie szukam, wersja 11.0 SP2 została wydana w marcu, spróbuję przekazać ją klientom i zobaczymy, co się poprawiło).
Edytor JavaScript jest śmieszny, czasami potrafi podświetlić kluczowe polecenia, ale to wszystko. Debugger jest dostępny tylko przy korzystaniu z pełnego Adobe Acrobat, którego nikt mi nie kupuje do pracy, więc muszę wyrzucać wartości zmiennych przez MessageBox (to, że nikt mi tego nie kupuje, to nie problem Adobe, na z drugiej strony, jeśli tworzę formularz, debugger powinien być obecny w narzędziu, w którym go rozwijam).
Mam kontynuować?
Nie, nie chcę narzekać, mimo powyższego uważam, że formularze PDF są krokiem do przodu, ja tylko pokazuję swoje doświadczenia, jak taka współpraca z SAP przebiega :-(
Ale w związku z przeniesieniem support.sap.com na Fiori Launchpad, mógłbym się spodziewać, że w końcu zacznie działać pod Safari, które w trybie testowym działało pięknie i po „oficjalnym” uruchomieniu nie będę już tam nic robić :-/