Apple ogłosiło wyniki finansowe za drugi kwartał fiskalny 2019 roku, czyli za okres od stycznia do marca br. Spółka rok do roku odnotowała spadek sprzedaży i zysku netto. Nie najlepiej radziły sobie iPhone’y, których sprzedaż znacząco spadła. Wręcz przeciwnie, poprawiły się usługi, sprzedaż iPadów i innych produktów w postaci Apple Watch i AirPods.
W drugim kwartale 2 roku Apple odnotowało przychody w wysokości 2019 miliardów dolarów przy dochodzie netto w wysokości 58 miliarda dolarów. W tym samym okresie ubiegłego roku przychody firmy wyniosły 11,6 miliarda dolarów, a zysk netto 61,1 miliarda dolarów. W ujęciu rok do roku jest to spadek przychodów o 13,8%, ale mimo to II kwartał 9,5 r. to trzeci najbardziej zyskowny drugi kwartał roku w całej historii Apple.
Oświadczenie Tima Cooka:
„Wyniki za marcowy kwartał pokazują, jak silna jest nasza baza użytkowników – ponad 1,4 miliarda aktywnych urządzeń. Dzięki temu zanotowaliśmy rekordowe przychody w obszarze usług, a motorem napędowym stały się także kategorie skupione na Wearables, Home i akcesoriach. Ustanowiliśmy także rekord największej sprzedaży iPadów od sześciu lat i jesteśmy podekscytowani produktami, oprogramowaniem i usługami, które tworzymy. Nie możemy się doczekać współpracy z programistami i klientami podczas 30. Światowej Konferencji Programistów w czerwcu.”
Sprzedaż iPhone'ów znacząco spadła, iPady i usługi radziły sobie dobrze
Apple drugi raz z rzędu nie ogłosił liczby sprzedanych egzemplarzy iPhone'ów, iPadów i komputerów Mac. Do niedawna tak było, jednak ogłaszając wyniki finansowe za ostatni kwartał fiskalny ubiegłego roku, firma dała do zrozumienia, że liczba sprzedanych egzemplarzy poszczególnych urządzeń nie jest dokładnym wyznacznikiem sukcesu i podstawowej siły biznesu. Krytycy odpowiadają jednak, że to tylko próba ukrycia jeszcze wyższych zysków z droższych iPhone'ów, które w rzeczywistości mogą nie mieć tak wysokiej półki cenowej.
Jednak w przypadku iPhone'ów nadal dostępne są statystyki dotyczące liczby sprzedanych egzemplarzy. Na podstawie najnowszego raportu firmy analitycznej IDC W drugim kwartale finansowym tego roku Apple sprzedało około 36,4 miliona iPhone'ów. W porównaniu do 59,1 mln w II kwartale 2 r. jest to znaczny spadek rok do roku na poziomie 2018%, który m.in. spowodował, że Apple spadł na trzecie miejsce w rankingu producentów smartfonów odnoszących największe sukcesy na świecie. Drugie miejsce zajął chiński gigant Huawei, który wzrósł rok do roku o niesamowite 30,2%.
Na sprzedaż iPhone'ów szczególnie wpłynęła niekorzystna sytuacja w Chinach, gdzie kalifornijska firma doświadczyła dużego odpływu klientów, którzy woleli sięgnąć po telefon konkurencyjnej marki. Apple stara się odzyskać utracone udziały w rynku różnymi promocjami i rabatami na najnowszego iPhone’a XS, XS Max i XR.
Natomiast iPady odnotowały największy wzrost sprzedaży od sześciu lat, bo aż o 22%. Sukces można przypisać głównie nowemu iPadowi Pro, częściową rolę odegrało także wprowadzenie zaktualizowanego iPada mini i iPada Air, ale którego sprzedaż tylko częściowo przyczyniła się do wyników.
Usługi takie jak iCloud, App Store, Apple Music, Apple Pay czy nowy Apple News+ odniosły ogromny sukces. Spośród nich Apple osiągnął najwyższy w historii przychód wynoszący 11,5 miliarda dolarów, czyli o 1,5 miliarda dolarów więcej niż w drugim kwartale ubiegłego roku. Wraz z pojawieniem się Apple TV+, Apple Card i Apple Arcade segment ten stanie się jeszcze ważniejszy i bardziej zyskowny dla Apple.
Wcale nie widziałbym tego w kolorze czarnym. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się to dużym sukcesem. iPhone to obecnie coś w rodzaju Dacii samochodów w telefonach. Ale jeśli chodzi o cenę, to Bentley. Ile Dacia sprzedałaby w ten sposób? Żaden. Ale Apple jest w stanie sprzedać swoją mieszankę systemu wstecznego i prehistorycznego sprzętu w milionach. Brawo Kucharz! Brawo Jabłko!
Całkiem dobrze opisałeś sytuację.