Zamknij reklame

W tej regularnej kolumnie codziennie przeglądamy najciekawsze wiadomości dotyczące kalifornijskiej firmy Apple. Tutaj skupiamy się wyłącznie na głównych wydarzeniach i wybranych (ciekawych) spekulacjach. Jeśli więc interesują Cię aktualne wydarzenia i chcesz być na bieżąco informowany o świecie jabłek, zdecydowanie poświęć kilka minut na poniższe akapity.

Apple może przygotowywać inne produkty na koniec tego roku

Tej jesieni byliśmy świadkami trzech konferencji Apple, na których zaprezentowano na przykład nową generację iPhone'a 12, Apple Watch Series 6 i SE, nowe MacBooki z chipem M1 i tym podobne. Ale jak się teraz okazuje, Apple prawdopodobnie ma jeszcze jednego asa w rękawie, z którego wyciągnie już w przyszłym tygodniu. Świadczy o tym nowo wydana memorandum wewnętrzne, które naszym zagranicznym kolegom z magazynu udało się pozyskać z legalnego źródła MacRumors.

W tym dokumencie Apple informuje swoich usługodawców, że planuje zmiany w AppleCare na wtorek, 8 grudnia, około 5:30 czasu PT, czyli tutaj o 14:30. Apple w dalszym ciągu zaleca technikom przygotowanie się na nowe lub zmienione opisy produktów, nowe lub zmienione ceny produktów oraz nowe numery identyfikacyjne produktów. Niemal identycznymi memorandami firma z Cupertino dzieliła się już w przeszłości, jeszcze przed wprowadzeniem nowych produktów. Możemy wspomnieć o podobnym dokumencie dotyczącym AppleCare, który ukazał się 13 października o godzinie 10:XNUMX czasu PST, przed pierwszą premierą nowych iPhone’ów.

Ale jakim nowym produktem Apple mógłby się przedstawić? W Internecie od dłuższego czasu pojawiają się różne wzmianki o pojawieniu się wisiorka lokalizacyjnego AirTags. Jednocześnie mówi się także o słuchawkach AirPods Studio, o których przybyciu zapowiadał wcześniej wyciek kodu z iOS. Pozostaje jeszcze ostatnia opcja, czyli Apple TV nowej generacji wraz z przeprojektowanym kontrolerem do gier. Nikt jednak nie wie, jak to wszystko będzie wyglądało w finale.

Apple pracuje nad nowym stojakiem dla Pro Display XDR

W ubiegłym roku firma z Cupertino pochwaliła się niezwykle wydajnym komputerem, którym jest nikt inny jak szeroko omawiany Mac Pro. Mebel ten niemal od razu wzbudził duże zainteresowanie, głównie dzięki futurystycznemu designowi, który służy lepszemu odprowadzaniu ciepła i przypomina tarkę. Jednak prezentowany obok monitor Pro Display XDR spotkał się z jeszcze większą krytyką, a mianowicie podstawką, za którą trzeba zapłacić dodatkowo 28 990 koron. Jak się jednak okazało, Apple pracuje obecnie nad następcą tego „kawałka aluminium” i można się spodziewać, że jego cena jeszcze bardziej wzrośnie.

Apple Pro Display XDR
Źródło: Apple

Apple zarejestrował nowy patent, na co zwrócił uwagę magazyn Patently Apple. Opisuje stojak podwójny o dość prostej konstrukcji, gdzie opiera się na dwóch nogach, pomiędzy którymi znajduje się okrągły pręt z magnetycznymi mocowaniami samych wyświetlaczy. Uchwytów tych nie należy jednak mocować na stałe, dzięki temu będzie można je przesuwać na różne sposoby i tym samym dostosować układ do własnego wizerunku. Dzięki temu możliwe będzie ustawienie wyświetlaczy tuż obok siebie lub z dużą szczeliną, a jednocześnie możliwa będzie zmiana ich nachylenia.

Zdjęcia opublikowane przez Urząd Patentowy USA:

W pewnym sensie można powiedzieć, że jest to swego rodzaju krok do przodu, co oczywiście znajdzie swoje odzwierciedlenie także we wspomnianej cenie. Jednocześnie trzeba mieć świadomość, dla kogo te produkty są przeznaczone. Wiadomo oczywiście, że przeciętny użytkownik nie jest w stanie w pełni wykorzystać potencjału profesjonalnego monitora Pro Display XDR, co czyniłoby opisywany stojak praktycznie bezużytecznym. Dzięki temu Apple celuje w prawdziwych profesjonalistów, którzy potrafią maksymalnie wykorzystać dwa monitory. To, czy Apple wejdzie na rynek z tym produktem, oczywiście nie jest na razie jasne. Kalifornijski gigant często wydaje wszelkiego rodzaju patenty, które nigdy nie ujrzą światła dziennego.

.