Zamknij reklame

O powrocie tradycyjnego, dużego HomePoda fani Apple’a mówili już od dawna. Najwyraźniej gigant powinien uczyć się na swoich błędach i wreszcie wprowadzić na rynek urządzenie, które będzie w stanie stawić czoła konkurencji. Historia HomePoda pierwszej generacji nie zakończyła się szczęśliwie, wręcz przeciwnie. Został wprowadzony na rynek w 2018 roku, jednak w 2021 roku Apple musiał go całkowicie wyciąć. Krótko mówiąc, urządzenie nie zostało sprzedane. HomePodowi nie udało się ugruntować swojej pozycji na rynku inteligentnych głośników i całkowicie poniósł porażkę w porównaniu z konkurencją, która w tamtym czasie oferowała już nie tylko znacznie szerszy asortyment, ale przede wszystkim także tańszą.

W końcu właśnie dlatego niektórzy fani Apple'a są dość zaskoczeni, że Apple przygotowuje się do powrotu, zwłaszcza po ostatnim fiasku. Jednocześnie nie możemy zapomnieć o jednej stosunkowo istotnej rzeczy. Tymczasem w 2020 roku Apple wprowadził na rynek urządzenie HomePod mini – inteligentny głośnik domowy z Siri w znacznie mniejszym rozmiarze i niższej cenie – które w końcu udało się zdobyć przychylność użytkowników. Czy zatem jest sens wracać do oryginalnego, dużego HomePoda? Według zweryfikowanego reportera Bloomberga Marka Gurmana już wkrótce poznamy następcę. W związku z tym przedstawiono dość zasadnicze pytanie. Czy Apple zmierza we właściwym kierunku?

HomePod 2: właściwy ruch czy daremna próba?

Rzućmy więc nieco światła na wspomnianą wyżej kwestię, a raczej na to, czy duży HomePod w ogóle ma sens. Jak już wspomnieliśmy we wstępie, pierwsza generacja całkowicie poniosła porażkę, głównie ze względu na wysoką cenę. Dlatego też zainteresowanie urządzeniem nie było aż tak duże – ci, którzy chcieli inteligentnego głośnika, mogli go kupić u konkurencji znacznie taniej, albo od 2020 roku w ofercie także HomePod mini, który jest naprawdę świetny pod względem ceny do wydajności . Jeśli Apple chce w końcu odnieść sukces z nowym modelem, będzie musiał wziąć ten fakt pod uwagę i dosłownie wyciągnąć wnioski z poprzednich doświadczeń. Jeśli nowy HomePod znowu będzie tak drogi jak wcześniej, to gigant praktycznie sam podpisze swój ortel.

HomePod fb

Dziś rynek inteligentnych głośników jest również nieco bardziej rozpowszechniony. Jeśli Apple naprawdę chce spełnić swoje ambicje, będzie musiał odpowiednio działać. Mimo to wszystko zdecydowanie ma potencjał. Nadal znajdziemy wielu fanów, którzy wolą większy i mocniejszy głośnik. I to właśnie te, którym brakuje czegoś na kształt tradycyjnego HomePoda. Z informacji Marka Gurmana wynika, że ​​gigant z Cupertino jest tego w pełni świadomy. Dlatego nowa generacja powinna mieć nie tylko znacznie korzystniejszą cenę, ale także mocniejszy chipset Apple S8 (z Apple Watch Series 8) i ulepszone sterowanie dotykowe za pośrednictwem górnego panelu. Zatem potencjał na pewno jest. Teraz od Apple zależy, jak wykorzysta tę szansę i czy naprawdę będzie potrafił uczyć się na własnych błędach. Nowy HomePod może okazać się dość popularnym produktem.

.