Zamknij reklame

Znowu jabłko opublikował raport o różnorodności płciowej i rasowej swoich pracowników. Zmiany w ogólnej liczbie pracowników należących do mniejszości są minimalne w porównaniu do roku poprzedniego, firma w dalszym ciągu stara się zatrudniać więcej kobiet i mniejszości rasowych.

W porównaniu z dane z 2015 roku W Apple pracuje o 1 procent więcej kobiet, Azjatek, Czarnych i Latynosów. O ile w ubiegłym roku pozycja „niedeklarowana” pojawiła się na wykresach także w zeszłym roku, o tyle w tym roku zniknęła i być może w efekcie udział białych pracowników również wzrósł o 2 proc.

Zatem strona poświęcona różnorodności pracowników z 2016 r., co zrozumiałe, skupia się bardziej na liczbie nowych pracowników. 37 procent nowo zatrudnionych to kobiety, a 27 procent nowych pracowników to mniejszości rasowe, które są chronicznie niedostatecznie reprezentowane w firmach technologicznych w Stanach Zjednoczonych (URM). Należą do nich Czarni, Latynosi, rdzenni Amerykanie, Hawajczycy i inni mieszkańcy wysp Pacyfiku.

W porównaniu z 2015 rokiem jest to jednak również niewielki wzrost – o 2 proc. w przypadku kobiet i 3 proc. w przypadku URM. Spośród wszystkich nowych pracowników Apple w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy 54 procent to przedstawiciele mniejszości.

Być może najważniejszą informacją płynącą z całego raportu jest to, że Apple zadbał o to, aby wszyscy jego pracownicy w Stanach Zjednoczonych otrzymywali taką samą płacę za taką samą pracę. Na przykład kobieta pracująca w barze Genius zarabia tyle samo, co mężczyzna na tym samym stanowisku i to samo dotyczy wszystkich mniejszości rasowych. Wydaje się to banalne, ale nierówne płace to odwieczny problem globalny.

W lutym tego roku Tim Cook powiedział, że amerykańskie pracownice Apple zarabiają 99,6 procent zarobków mężczyzn, a mniejszości rasowe – 99,7 procent zarobków białych mężczyzn. W kwietniu zarówno Facebook, jak i Microsoft ogłosiły, że kobiety w nich zarabiają tyle samo, co mężczyźni.

Jednak firmy takie jak Google i Facebook mają znacznie większy problem z różnorodnością swoich pracowników. Według statystyk ze stycznia br. Czarni i Latynosi stanowią zaledwie 5 proc. osób pracujących w Google i 6 proc. w Facebooku. Hannah Riley Bowles, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Harvarda, nazwała liczby Apple „zachęcającymi”, choć dodała, że ​​byłoby wspaniale, gdyby firma mogła z biegiem czasu wykazywać bardziej dramatyczne różnice. Zwróciła także uwagę na inne kwestie, które trudno wywnioskować z publikowanych statystyk, jak np. liczba pracowników z mniejszości, którzy odeszli z firmy.

Jest całkiem możliwe, że liczba ta może być tak wysoka, jak roczny wzrost liczby pracowników mniejszościowych, ponieważ to oni częściej odchodzą z firm technologicznych niż biali mężczyźni. Powodem tego jest często poczucie, że nie należą do tego miejsca. W związku z tym w raporcie Apple wspomniano również o szeregu stowarzyszeń pracowników należących do mniejszości, których celem jest wspieranie ich w obliczu niepewności i wzrostu liczby miejsc pracy.

Źródło: Apple, The Washington Post
.