Jeśli posiadasz lub myślisz o zakupie Apple Watcha, mamy dla Ciebie dobrą wiadomość. Kalifornijski gigant wprowadził nową usługę fitness, która będzie konkurować np. z podobną usługą Peloton. Apple Fitness+ oczywiście idealnie wpasuje się w ekosystem, będąc dostępnym na zegarku i telefonie Apple. Jeśli chodzi o cenę, przygotuj się na 9,99 USD miesięcznie lub 79,99 USD rocznie.
Jeśli skupimy się na tym, co umożliwi użytkownikom usługa Fitnes+, na pewno mamy na co czekać. Dostępne będą kursy prowadzone bezpośrednio przez firmę Apple, obejmujące szczegółowe demonstracje wykonywania określonych ćwiczeń i wiele więcej. Dane dotyczące ćwiczeń można następnie automatycznie zapisać w aplikacji Zdrowie. Dostępne będą zajęcia z wielu rodzajów sportów, np. cardio czy jogi. Co tydzień w serwisie będą dostępne nowe kursy z muzyką, a użytkownicy będą mogli zapisywać playlisty z każdej lekcji w swojej bibliotece Apple Music. Usługa będzie dostępna na iPhone'ach, Apple Watch i Apple TV.
Jeśli nie możecie się doczekać Fitness+, to niestety będę musiał Was niestety rozczarować. Pod koniec roku usługa ta będzie dostępna wyłącznie w Australii, Kanadzie, Irlandii, Nowej Zelandii, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii – obecnie Republika Czeska nie jest uwzględniona. Użytkownicy otrzymają wówczas 3 miesiące całkowicie za darmo na zakup Apple Watch. Osobiście uważam, że Apple Fitness+ nadaje się nie tylko dla elitarnych sportowców, ale także np. dla tych, którzy chcą doskonalić i udoskonalać swoją technikę w poszczególnych rodzajach ćwiczeń. Apple stara się jak najwięcej motywować swoich klientów do ruchu i zdecydowanie mu się to udaje.
Chciałbym wyjaśnić połączenie z obecną aplikacją Trening. Czy gdybym włączył rower (lub wspomnianą jogę) musiałbym zapłacić?? Bez tego nie wystartuję?
Zapłacisz tylko wtedy, gdy obejrzysz film podczas ćwiczeń. Możesz ćwiczyć bez wideo za darmo. Możesz też bezpłatnie obejrzeć film na YouTube z reklamami i nagrać ćwiczenia.