Zamknij reklame

Apple zaprezentowało dzisiaj wyniki finansowe za drugi kwartał 2009 roku i wcale nie wypadło im to źle. To ich najlepszy wynik za drugi kwartał w historii. Apple odnotowało przychody w wysokości 8.16 miliarda dolarów i zysk netto w wysokości 1.21 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 15% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Apple sprzedało w tym okresie 2,22 miliona komputerów Mac, co oznacza spadek o 3% w porównaniu z rokiem poprzednim. Z drugiej strony sprzedaż iPodów wzrosła o 3% do 11,01 mln. Szczególnie dobrze spisał się iPod Touch, ale przedstawiciele Apple’a byli również zadowoleni z odbioru iPoda Shuffle nowej generacji. Najlepiej wypadły iPhone'y, których sprzedaż wyniosła 3,79 miliona, co oznacza wzrost o 123%.

Pomimo kryzysu gospodarczego wyniki naprawdę zadowoliły przedstawicieli. iPod zdobył 70% udziału w rynku amerykańskim, a sprzedaż międzynarodowa również stale rośnie. Jeśli chodzi o Appstore, jest w nim już ponad 35 000 aplikacji, a Apple jest o krok od miliarda pobrań aplikacji i gier na iPhone'a z Appstore. Apple jest bardzo podekscytowany wydaniem tego lata oprogramowania sprzętowego 3.0 i innymi produktami, nad którymi pracuje.

Przedstawicielom Apple zadano także kilka pytań. Jeśli chodzi o netbook, powtórzyli to, co usłyszeliśmy już na wcześniejszych wydarzeniach. Obecne netbooki mają ciasne klawiatury, słaby sprzęt, bardzo małe ekrany i kiepskie oprogramowanie. Apple nigdy nie określiłby takiego komputera jako Mac. Jeśli ktoś szuka małego komputera do surfowania czy sprawdzania poczty, powinien sięgnąć na przykład po iPhone'a.

Ale jeśli znajdą sposób na wprowadzenie innowacyjnego urządzenia do tego segmentu, które uznają za korzystne, na pewno je wypuszczą. Ale Apple ma kilka ciekawych pomysłów na taki produkt. W rezultacie nie dowiedzieliśmy się niczego, czego byśmy nie usłyszeli już od przedstawicieli Apple. Ale w Internecie krążą spekulacje, że Apple tak naprawdę pracuje nad urządzeniem z 10-calowym ekranem, zapewne ze sterowaniem dotykowym. Te stwierdzenia mają zapewne nas uspokoić, że za takie urządzenie na pewno przyjdzie nam zapłacić i że nie powinniśmy spodziewać się cen porównywalnych z klasycznymi, niedrogimi netbookami.

Apple nie ujawniło stosunku płatnych aplikacji na iPhone'a do bezpłatnych. Jednak na całym świecie sprzedano już 37 milionów urządzeń, na których można uruchomić jedną z tych aplikacji. Apple będzie nadal próbował wynaleźć system, abyśmy mogli lepiej poruszać się po Appstore i znajdować tytuły najlepszej jakości. Nie otrzymaliśmy również komentarza na temat Palm Pre, ponieważ Tim Cook stwierdził, że trudno wypowiadać się na temat urządzenia, które nie jest jeszcze w sprzedaży, ale wierzy, że jest o wiele lat starsze od Palm Pre, w dużej mierze dzięki mocy Appstore. I żebym nie zapomniał, Steve Jobs powinien wrócić pod koniec czerwca!

.