Nieco nieoczekiwanie i bez wcześniejszego powiadomienia firma Apple zaprzestała dziś sprzedaży 12-calowego MacBooka z wyświetlaczem Retina. Laptop po cichu zniknął z oferty na oficjalnej stronie firmy, a nad jego przyszłością wisi na razie duży znak zapytania.
Zakończenie wyprzedaży jest tym bardziej zaskakujące, że Apple wprowadził na rynek 12-calowego MacBooka dopiero cztery lata temu, podczas gdy komputery z logo nadgryzionego jabłka wytrzymują dziesięciolecia – iMac jest tego doskonałym przykładem. Oczywiście czas pobytu w asortymencie zawsze wydłużają odpowiednie aktualizacje sprzętowe, ale MacBook Retina również otrzymał je kilkukrotnie.
Warto jednak zaznaczyć, że ostatni upgrade komputera zarobił w 2017 roku. Od tego czasu jego przyszłość jest nieco niepewna, a ubiegłoroczny debiut całkowicie przeprojektowanego MacBooka Air, który nie tylko oferuje lepszy sprzęt, ale przede wszystkim przyciąga niższą cenę.
Pomimo tego 12-calowy MacBook miał jednak swoje specyficzne miejsce w ofercie Apple i wyróżniał się przede wszystkim niską wagą i kompaktowymi wymiarami. Przecież dzięki tym funkcjom uznano go za najodpowiedniejszego MacBooka w podróży. Nie powalał jakoś specjalnie wydajnością, ale miał swoje wartości dodane, co sprawiło, że zyskał popularność wśród sporej grupy użytkowników.
Przyszłość 12-calowego MacBooka jest niepewna, ale tym bardziej interesująca
Jednak koniec sprzedaży nie musi oznaczać końca 12-calowego MacBooka. Możliwe, że Apple po prostu czekał na odpowiednie podzespoły i nie chciał oferować klientom przestarzałego sprzętowo komputera do czasu ich premiery (choć w przeszłości nie było z tym problemu). Apple musi też wybrać inną cenę, bo obok MacBooka Air MacBook Retina w zasadzie nie ma sensu.
Docelowo MacBook po raz kolejny musi zaoferować fundamentalną rewolucyjną zmianę i prawdopodobnie na to właśnie Apple go przygotowuje. To model szyty na miarę, aby jako pierwszy w przyszłości zaoferować procesor oparty na architekturze ARM, na który Apple planuje przejść do swoich komputerów i tym samym odsunąć się od Intela. Przyszłość 12-calowego MacBooka jest tym bardziej interesująca, że może stać się on debiutanckim modelem nowej ery. Bądźmy zatem zaskoczeni tym, co przygotowali dla nas inżynierowie z Cupertino.
raczej powiedziałbym, że w dobie szerokiego portfolio zarówno laptopów, jak i iPadów, 12-calowy Macbook jest po prostu niepotrzebny.
A już się bałam, że coś jest nie tak z moim jabłkiem 12″ kochanie :-)
https://uploads.disquscdn.com/images/0f9edcc736f8e880c22e44b801cafda16921bda3622885fa2fff5a372f697402.jpg
...ale tu tylko jakiś prawnuk bez złącza sobie z tym radzi