Zamknij reklame

Dyrektorzy Apple dołączyli do kadry kierowniczej najwyższego szczebla 140 innych dużych amerykańskich korporacji, aby ogłosić w Białym Domu zobowiązanie inwestycyjne o wartości XNUMX miliardów dolarów na walkę ze zmianami klimatycznymi.

Kilkanaście firm, w tym Google i Microsoft, przyłącza się do inicjatywy administracji Obamy, która chce masowej walki ze zmianami klimatycznymi zwanej Amerykańska ustawa biznesowa o zobowiązaniu klimatycznym rozpocząć jeszcze przed szczytem ONZ, który odbędzie się w tym roku w Paryżu i będzie poświęcony zmianom klimatycznym.

Podpisując zobowiązanie, firmy zobowiązują się do wsparcia inicjatywy inwestycją o łącznej wartości 140 miliardów dolarów i produkcją 1 megawatów energii odnawialnej. Dalsze zobowiązania obejmują redukcję emisji o 600%, wykorzystywanie wyłącznie energii ze źródeł odnawialnych i zapobieganie wylesianiu.

Biały Dom dodał, że jesienią do inicjatywy powinny dołączyć także inne firmy. Oprócz Apple wśród pierwszych trzynastu firm, które się zaangażowały, znajdują się Alcoa, Bank of America, Berkshire Hathaway Energy, Cargill, Coca-Cola, General Motors, Goldman Sachs, Google, Microsoft, PepsiCo, UPS i Walmart.

Najwyraźniej Apple nie wprowadzi żadnych nowych inwestycji. Jak informuje Biały Dom, Apple pozyskuje już całą niezbędną energię ze źródeł odnawialnych w Stanach Zjednoczonych. Do końca 2016 r. powinna wówczas wyprodukować na całym świecie 280 megawatów zielonej energii. Ponadto mówi się, że emisja dwutlenku węgla ze wszystkich biur, sklepów i centrów danych firmy spadła od 2011 roku o 48 procent.

Krytycy zauważają jednak, że większość zanieczyszczeń i emisji jest wytwarzana przez dostawców Apple, w związku z czym liczby, którymi chwali się Cupertino, są nieco mylące. Ale nawet te pragnienia słyszy Tim Cook i w maju firma obiecała ograniczenie emisji również w całym łańcuchu dostaw. W tym samym czasie Apple opublikował własną inicjatywę mając na celu zrównoważoną gospodarkę drewnem dzięki zarządzaniu własnymi lasami.

Źródło: Apple Insider
.