Firma Apple zaktualizowała dziś konkretną sekcję swojej witryny internetowej, w której użytkownicy mogą dowiedzieć się, w jaki sposób firma obchodzi się z wrażliwymi danymi użytkowników. Tak zwany Raport przejrzystości jest on ponownie podzielony według krajów i dla każdego z nich jest dokładnie określone, czy Apple dostarczyło im jakiekolwiek informacje, czy nie.
Dzięki nowemu projektowi Raport przejrzystości jest bardzo czytelny i każdy może zobaczyć, które stany lub swoje rządy, zwróciły się do Apple o pewne informacje dotyczące danych dotyczących ich produktów i informacji o użytkownikach.
Jeśli chcesz głębiej zagłębić się w nowo wydane narzędzie, masz filtr pozwalający dokładnie określić, czego szukasz. W pierwszej części musisz wybrać interesujący Cię okres. Kwota ta jest dzielona w odstępach półrocznych i obejmuje pierwszą połowę 2013 r.
Po wybraniu okresu musisz wybrać kraj, który Cię interesuje. Wyświetli się wówczas „karta” kraju, w której znajdziesz podsumowanie informacji za wybrany okres. Możesz tu także otworzyć raport ogólny, w którym znajdziesz najbardziej szczegółowe informacje, takie jak liczba próśb o udostępnienie konta, identyfikacja właścicieli, ilu urządzeń i kont dotyczyły te żądania itp. W poniższej tabeli, możemy wtedy dowiedzieć się, ile żądań Apple naprawdę spełniło.
Na ten link możesz zobaczyć szczegółowy raport Republiki Czeskiej. Wynika z niego, że w pierwszej połowie tego roku Apple otrzymało zapytanie dotyczące trzydziestu urządzeń i trzech kont Apple. Na dole strony znajdują się statystyki zapytań i ich realizacji na przestrzeni ostatnich kilku lat. Najwięcej próśb o ujawnienie tożsamości właściciela urządzenia Apple miało miejsce w 2014 roku, kiedy było ich prawie 90. Jednak Apple zastosował się tylko w 42% przypadków.
Czyli Apple oficjalnie przyznaje się do współpracy ze służbami specjalnymi? Nie tak dawno temu myślano, że prywatność użytkowników jest najważniejsza?!?
A jeśli spojrzę na Stany Zjednoczone, zgodność z przepisami na poziomie 87% nie wydaje mi się „prywatnością na pierwszym miejscu”.
* Więc jakoś nie rozumiem Trąbki rządu plującej na Huawei.. Powinni najpierw uprzejmie zamiatać przed swoimi drzwiami. :)
Umiesz w ogóle sprzątać? Nie ma tam nic napisanego o tajnych służbach. Gdy dana osoba otrzyma nakaz sądowy w związku z działalnością przestępczą, musi współpracować, gdyż chiński rząd nakazuje Huaweiowi instalowanie oprogramowania szpiegującego w sieciach komórkowych i telefonach.
Słuchaj, Venca, gdybyś był tak aktywny na forum jak tutaj, byłoby miło.
Jeśli czytać między wierszami, to wyblakły Huawei wysłałby ich w te miejsca, więc doskonale wiedzą, dlaczego nie wspierać wojny handlowej na korzyść swojej marki, która słucha.
Aha, tu znowu ktoś przeczytał artykuł i to jeszcze bardziej głupio, a teraz tutaj szerzy mądrość, której nikt nie rozumie.
Apple współpracuje tylko w udowodnionych przypadkach działalności przestępczej, a nie w przypadku szpiegowania kogokolwiek. Wręcz przeciwnie, zapewnili przejrzystość tej działalności. To, że nie pomogłyby np. w skazaniu pedofila, zapewne nie przeszkadzałoby społeczeństwu.