Apple i środowisko to dość potężne połączenie, które teraz nabiera nowego wymiaru. Firma ogłosiła, że przyłączyła się do globalnej inicjatywy na rzecz pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Nazywa się RE100 i motywuje firmy na całym świecie do zasilania swojej działalności wyłącznie energią ze źródeł odnawialnych.
W ramach konferencji Tygodnia Klimatu w Nowym Jorku udział Apple ogłosiła wiceprezes ds. środowiska Lisa Jackson. Przypomniała m.in., że w 2015 r. tak było 93 procent wszystkich operacji globalnych eksploatowane właśnie w oparciu o odnawialne źródła energii. W Stanach Zjednoczonych, Chinach i 21 innych krajach wynosi obecnie nawet 100 proc.
„Apple dąży do korzystania w 100% z energii odnawialnej i cieszymy się, że możemy współpracować z innymi firmami dążącymi do tego samego celu” – powiedział Jackson, który zauważył, że Apple zakończyło już budowę 50-megawatowej farmy słonecznej w Mesa, Arizona.
Jednocześnie kalifornijski gigant stara się, aby jego dostawcy również korzystali z zasobów, które są praktycznie niewyczerpane przez ludzkość. Wypowiedział się na ten temat np. producent taśm antenowych do iPhone'ów, firma Solvay Specialty Polymers, która również zobowiązała się do 100% wykorzystania tej energii.
Świetnie. Chciałbym, żeby firmy w Czechach również zaangażowały się w takie rzeczy. Na przykład w Niemczech większość firm hostingowych powszechnie wykorzystuje energię odnawialną do świadczenia swoich usług. Jeśli poproszę o coś takiego od czeskiego dostawcy podobnych usług onebit.cz, uznają to za coś niewiarygodnego. Dzięki ČEZ (spółce półpaństwowej), a co za tym idzie samorządom, Czechy wciąż pozostają w tyle, a tu chodzi o konkurencyjność i niezależność od nieprzewidywalnych państw, takich jak na przykład Rosja. Dlatego bardzo ważne byłoby, aby stało się to jednym z priorytetów Republiki Czeskiej.