Zamknij reklame

Jak wszyscy zaangażowani prawdopodobnie już wiedzą, iPhone X będzie miał dość poważne problemy z dostępnością. Temat ten poruszany jest od kilku tygodni i na podstawie wielu zagranicznych doniesień, zarówno z klasycznych serwisów informacyjnych, jak i od „wtajemniczonych”, wiemy, że za niewielką liczbą wyprodukowanych sztuk kryje się skomplikowana produkcja podzespołów do przedniego modułu Face ID. serwer Bloomberg Dzisiaj przyniósł dość niepokojącą informację, że aby uniknąć jeszcze większych problemów z dostępnością nowego telefonu, Apple podczas kontroli jakości dostosował specyfikację tak, aby przechodziły kolejne nowo wyprodukowane moduły.

W praktyce oznacza to, że nawet te komponenty, które wcześniej nie przeszłyby kontroli jakości wyjściowej, przejdą skomplikowany proces produkcyjny. To wydanie specyfikacji produkcyjnych logicznie pogorszy (w jakim stopniu nie jest jeszcze jasne) końcową jakość poszczególnych komponentów, ale ich produkcja zostanie znacznie przyspieszona, co w ostatecznym rozrachunku wywoła efekt domina, ponieważ możliwe będzie wyprodukować więcej telefonów w krótszym czasie.

800x-1

Według Bloomberga zmiana ta dotyczy konkretnej części Face ID, a dokładniej ma to być specjalny projektor laserowy, który będzie służył do mapowania twarzy użytkowników telefonów. Apple miał niezwykle wysokie wymagania co do jakości produkcji tego dzieła, które posunęły się tak daleko, że jeden z trzech producentów zrezygnował, ponieważ nie był w stanie dostarczyć komponentów o wystarczającej jakości. Spowodowało to znaczne opóźnienia ze względu na ograniczenia produkcyjne. I to właśnie to ograniczenie powinno zostać skorygowane przez Apple, częściowo rozluźniając swoje wymagania dotyczące uzyskanej jakości.

Nie jest to jednak problem wyłącznie projektora laserowego. LG i Sharp, które dostarczają specjalne obiektywy dla tego konkretnego systemu, również ponoszą część winy za opóźnienie. Nawet oni nie uniknęli problemów z jakością, co ponownie znacznie spowolniło produkcję. Nie jest jeszcze jasne, w jakim stopniu Apple zdyskontowało swoje roszczenia. Ciekawe, czy pierwsze recenzje wykażą bardziej zasadnicze różnice w funkcji Face ID w telefonach z wciąż „starymi” (i produkowanymi według starszych i bardziej rygorystycznych zasad) częściami i nowszymi, dla których kontrola jakości nie jest tak rygorystyczna .

Źródło: Bloomberg

.