W marcu ubiegłego roku Apple po raz pierwszy wprowadził dwuetapową weryfikację logowania do Apple ID. Oprócz wpisania własnego hasła polega to na uzupełnieniu kodu przesłanego na jedno z Twoich urządzeń. Użytkownik jest w ten sposób chroniony na wypadek, gdyby komuś innemu udało się zdobyć jego hasło, na przykład poprzez phishing, co nie jest niczym niezwykłym dla użytkowników Apple.
serwer AppleInsider zauważyło, że oprócz logowania się na konto w App Store, Apple rozszerzyło weryfikację dwuetapową na portal iCloud.com z aplikacjami internetowymi do kalendarza, poczty e-mail, iWork i nie tylko. Do tej pory dostęp do aplikacji internetowych można było uzyskać po wprowadzeniu hasła Apple ID. W przypadku niektórych użytkowników, którzy aktywowali weryfikację dwuetapową, wymagany jest teraz czterocyfrowy kod, który Apple wyśle na jedno z urządzeń powiązanych z kontem. Dopiero po jego wpisaniu użytkownik uzyska dostęp do swoich aplikacji w serwisie iCloud.com.
Jedynym wyjątkiem jest tutaj aplikacja Znajdź mój iPhone, którą odblokowuje się nawet bez podawania czterocyfrowego kodu. Ma to sens, ponieważ urządzenie, do którego w przeciwnym razie wysłanoby kod weryfikacyjny, mogłoby zostać utracone, a funkcja Znajdź mój iPhone to jeden ze sposobów zlokalizowania zagubionego urządzenia. Weryfikacja nie jest jeszcze wymagana dla wszystkich użytkowników, co oznacza, że Apple albo testuje tę funkcję, albo wprowadza ją stopniowo. Więcej informacji na temat weryfikacji dwuetapowej znajdziesz tutaj.
Do tej pory myślałem, że Republika Czeska nie znajduje się wśród krajów obsługiwanych w zakresie uwierzytelniania dwuskładnikowego.
Miałeś rację, wczoraj próbowałem szukać zgodnie z instrukcją, ale tak naprawdę w Czechach weryfikacja dwufazowa nie jest możliwa.