Zamknij reklame

Przekształcenie Apple TV w tanią konsolę do gier nie jest nowym tematem. O możliwości instalowania aplikacji innych firm na akcesoriach Apple TV krążą już od kilku lat, ale jak dotąd widzieliśmy tylko kilka nowych oficjalnych aplikacji dla niektórych usług przesyłania strumieniowego. Wprowadzenie kontrolerów do gier na iOS wzbudziło dalsze spekulacje, a gdy dodamy do tego fakt, że na czarnej skrzynce działa zmodyfikowana wersja iOS, a sam Apple TV ma moduł Bluetooth, obsługa aplikacji, zwłaszcza gier, wydaje się logicznym krokiem.

Serwer wpadł z ciekawą wiadomością iLounge, który wcześniej wyciekł informacje na temat iPhone'a 5c i iPada mini na kilka miesięcy przed ich wprowadzeniem. Według niego Apple TV powinien otrzymać wsparcie dla kontrolerów gier poprzez aktualizację oprogramowania już w marcu:

iLounge słyszało z wiarygodnych źródeł branżowych, że Apple TV wkrótce otrzyma oficjalne wsparcie dla gier w ramach aktualizacji, która prawdopodobnie pojawi się w marcu lub wcześniej. Słyszeliśmy, że programiści pracują obecnie nad opcjami kontrolerów Bluetooth i oczekuje się, że gry będzie można pobierać bezpośrednio na Apple TV, zamiast polegać na innym urządzeniu z systemem iOS jako pośredniku.

Nawet jeśli faktycznie tak się stanie, a Apple TV rzeczywiście oferuje obsługę gier, potencjalnym problemem jest ograniczona pamięć urządzenia. Ma tylko 8 GB pamięci flash, która służy systemowi i jako pamięć podręczna do przesyłania strumieniowego. Jedyną opcją jest pobieranie przez Apple TV danych zapisanych w pamięci podręcznej z iCloud, co nie jest rozwiązaniem optymalnym, gdyż na prędkość uruchamiania gier wpływałaby prędkość Internetu użytkowników. Możliwe też, że Apple wypuści w międzyczasie akcesorium telewizyjne czwartej generacji, które oprócz mocniejszego procesora (w 3. generacji jest jednordzeniowy Apple A5, tęcza jest wyłączona), będzie miało też więcej pamięci do instalowania gier.

Marka Gurmana z 9to5Macwedług jego źródeł Apple ma wypuścić Apple TV nowej generacji w pierwszej połowie 2014 roku, co zbiega się z publikacją aktualizacji w marcu. Gurman zauważa, że ​​App Store mógłby ograniczać się wyłącznie do gier, podczas gdy aplikacje jako takie pozostałyby w rękach własnych. Nie wyklucza jednak aktualizacji również dla starszych generacji, choć mogłaby wnieść nowe funkcje z pewnymi ograniczeniami wynikającymi z niewystarczającej specyfikacji sprzętowej.

Apple TV jako konsola byłaby ciekawą alternatywą dla Playstation, Xbox czy Wii, a obecność App Store w ogóle mogłaby oznaczać więcej możliwości odtwarzania treści, na przykład filmów w nienatywnym formacie z dysków sieciowych (jeśli Apple TV jest nie ogranicza się tylko do gier). samego Steve’a Jobsa On zadeklarował, że aplikacje innych firm na Apple TV będą opcją, gdy nadejdzie odpowiedni czas. Czy zatem czwarta generacja urządzenia będzie rozwiązaniem dla telewizji, które według biografii Waltera Isaacsona odkrył Steve Jobs? Zobaczymy może za kilka miesięcy.

Źródło: MacRumors.com
.