Ten rok można nazwać rokiem usług dla Apple. Choć ale Apple News + a Karta Apple są już dostępne dla użytkowników w wybranych krajach, na platformie gier Arcade Apple i serwis wideo Apple TV + ciągle czekamy. Według zagranicznej agencji Bloomberg na konkurencję Netflixa ze strony Apple będziemy musieli poczekać do listopada, a miesięczna cena usługi powinna zatrzymać się na poziomie podstawowego członkostwa Apple Music.
Kiedy Apple w swoim marcowym przemówieniu przedstawił TV+, nie wspomniał o cenie miesięcznego abonamentu ani dacie premiery. Zapowiedź bliżej nieokreślonej daty dowiedzieliśmy się dopiero „jesienią”. Jednak jak ujawniają źródła Bloomberga, Apple TV+ powinien być dostępny dla zwykłych użytkowników w listopadzie. Dokładną datę Apple prawdopodobnie ogłosi za trzy tygodnie na tradycyjnej jesiennej konferencji, która poświęcona będzie premierze nowych iPhone'ów i Apple Watcha.
Nieco ciekawsza jest informacja o cenie miesięcznej taryfy. Powinno kosztować 9,99 dolarów, czyli tyle samo, co podstawowa subskrypcja Apple Music. W przybliżeniu, według aktualnego kursu walut, nasza taryfa powinna wynosić 207 CZK miesięcznie. Jeśli jednak Apple utrzyma taką samą politykę cenową jak Apple Music na rynku krajowym, to TV+ może kosztować czeskich użytkowników zaledwie 149 CZK miesięcznie – tyle kosztuje usługa strumieniowego przesyłania muzyki w naszym kraju, mimo że w naszym kraju kosztuje ona niecałe dziesięć dolarów. Stany Zjednoczone.
Podobnie jak usługa gier Apple Arcade, Apple TV+ będzie również oferować bezpłatną miesięczną subskrypcję próbną. Będzie to całkiem logiczny krok, ponieważ początkowo zawartość będzie dość ograniczona. Apple ma oferować w momencie premiery tylko pięć serii Morning Show ze Stevem Carellem i Jennifer Aniston, Amazing Stories autorstwa Stevena Spielberga, See z Jasonem Momoą, Prawda została powiedziana z Octavią Spencer oraz serial dokumentalny o ekstrawagancko zaprojektowanych domach pt Domu.
W tym momencie pozostaje tylko pytanie, jak szybko zostanie dodana większa zawartość. Według dostępnych informacji odcinki autorskiego serialu będą ukazywać się z częstotliwością trzech części tygodniowo. Na przykład Netflix wypuszcza od razu całą serię serialu, podczas gdy HBO zazwyczaj wybiera cotygodniową częstotliwość dla poszczególnych odcinków. Rozwiązanie Apple stanowi zatem swego rodzaju kompromis.