Zamknij reklame

W poniedziałek w San Diego miała miejsce kolejna odsłona pozwu pomiędzy Apple a Qualcomm. Przy tej okazji Apple poinformował, że jeden z patentów, o które pozywa Qualcomm, pochodzi od szefa ich inżyniera.

W szczególności patent nr 8,838,949 XNUMX XNUMX opisuje bezpośrednie wstrzykiwanie obrazu oprogramowania z procesora głównego do jednego lub większej liczby procesorów wtórnych w systemie wieloprocesorowym. Inny z rozpatrywanych patentów opisuje sposób integracji modemów bezprzewodowych bez obciążania pamięci telefonu.

Jednak według Apple pomysł na wspomniane patenty wyszedł od szefa jego byłego inżyniera Arjuny Sivy, który w korespondencji e-mailowej omawiał technologię z ludźmi z Qualcomm. Potwierdza to także konsultantka Apple’a Juanita Brooks, która stwierdza, że ​​Qualcomm „ukradł pomysł Apple’owi, a potem pobiegł do urzędu patentowego”.

Qualcomm stwierdził w swoim oświadczeniu wstępnym, że w trakcie postępowania sądowego ława przysięgłych może zetknąć się z wysoce techniczną terminologią i koncepcjami. Podobnie jak w poprzednich sporach, Qualcomm chce się wypromować jako inwestor, właściciel i licencjodawca technologii napędzających takie produkty jak iPhone.

„Chociaż Qualcomm nie produkuje smartfonów – to znaczy nie ma produktu, który można kupić – rozwija szereg technologii występujących w smartfonach” – dodał. powiedział David Nelson, główny radca prawny Qualcomm.

Rozprawa odbywająca się w San Diego to pierwsza rozprawa, w której amerykańskie jury bierze udział w sporze Qualcommu z Apple. Dotychczasowe postępowania sądowe kończyły się m.in ograniczenia w sprzedaży iPhone'ów w Chinach i Niemczech, gdzie Apple próbuje rozwiązać ten zakaz na swój własny sposób.

Qualcomm

Źródło: AppleInsider

.