Dziś ukazała się pierwsza aktualizacja nowego systemu OS X Mountain Lion. Chociaż nie wprowadza nowych funkcji, naprawia wiele błędów. Aktualizacja delta zajmuje około 8 MB, więc jest to naprawdę niewielka aktualizacja. Mountain Lion 10.8.1 naprawia następujące problemy:
- Naprawiono nieoczekiwane zakończenie Kreatora transferu danych
- Poprawiona kompatybilność z Microsoft Exchange z aplikacji Mail
- Naprawiono problem z odtwarzaniem dźwięku przez wyświetlacz Thunderbolt
- Naprawiono problem uniemożliwiający wysłanie wiadomości iMessage
- Naprawiono problem podczas logowania się do serwerów SMB przy użyciu długiej nazwy logowania
- Naprawiono obniżoną reakcję podczas korzystania z metody wprowadzania pinyin
Niektórzy deweloperzy, którzy testowali aktualizację, twierdzą również, że powinna ona rozwiązać problem szybko wyczerpującego się MacBooka, z którym borykali się np. posiadacze MacBooka Pro z wyświetlaczem Retina po przejściu na Mountain Lion. W tym samym czasie Apple wysłało do programistów wersję beta aktualizacji 10.8.2, prosząc ich, aby skupili się na Wiadomościach, Facebooku, Game Center, Safari i Przypomnieniach.
W pewnym sensie spodziewałem się poprawek głównie w centrum powiadomień :-/. Może następnym razem.
Co należy naprawić w Centrum powiadomień? :)
Jakimś cudem po jego zainstalowaniu mam problem z połączeniem się z darmowym Wi-Fi :( ...więc nie wiem czy to jakiś bug czy coś ze mną
daje nam to dziesięć MBA Mbps. instalacja nowych pomogła i aż problem został rozwiązany. poprzednia procedura usuwania pamięci podręcznej Wi-Fi lub czegokolwiek innego nie działa.
Dzięki za informację, co prawda nawet nie próbowałem na 10.8, więc miałem przeczucie, że dopiero 10.8.1 w połączeniu z MBP Retina daje radę
Mam problem z programem QuarkXPress po zainstalowaniu Mountain. Ciągle niespodziewanie spada i spada i spada. :-(
Po aktualizacji pojawiło się okno z komunikatem, że zostanie zainstalowany OSX ML (OSX zostanie zainstalowany na dysku...) - czyli instalator. Ale mam już to zainstalowane.
Jest to dość mylące - zasługuje na pewne wyjaśnienie - co jeśli wykona dla mnie czystą instalację i będę musiał przywrócić wszystko z TimeMachine, a co nie zostanie przywrócone z TimeMachine, muszę ręcznie nadrobić zaległości (np. ustawienia Apache)?
Czy ktoś wie co to oznacza i co z tym zrobić?
Ponieważ nikt nie odpowiedział, cofnąłem się i próbowałem odpuścić.
I rzeczywiście, system operacyjny został ponownie zainstalowany. Większość została odzyskana (w zasadzie wszystko w moim katalogu użytkownika i aplikacjach).
Jednak elementy systemowe zostały jak zwykle utracone (biblioteki Pythona, własne złożone ustawienia Apache itp.).
Wygląda na błąd w instalatorze OSX: chce ponownie zainstalować system Mountain Lion, gdy Mountain Lion już tam jest i został zaktualizowany do wersji 10.8.1...
Dlatego ostrzegam innych - nie odpuszczajcie, całkowicie stracicie czas i dołożycie trochę dodatkowej pracy, aby zainstalować rzeczy, które zostały utracone przez ponowną instalację OSX (prawdopodobnie nie będzie to miało wpływu na zwykłych użytkowników).
Aktualizacja odbywa się poprzez „aktualizacje”, a nie poprzez instalację. Prawdopodobnie urodził się z iOS, czasami program wymaga ponownej instalacji. :)
Hmmmm... ale to głupia odpowiedź - przeinstalować aktualną wersję całego systemu operacyjnego, która działa bez zarzutu - a potem ręcznie zainstalować jeszcze raz to, co reinstalacja anulowała?
Tak dla ciekawości - zanim zacząłem "wymaganą ponowną instalację" wersja systemu operacyjnego była 10.8.1 - po "wymaganej ponownej instalacji" wersja wróciła do OS 10.8.0 i musiałem ponownie zainstalować aktualizację (po raz drugi).
Poza tym nie jeździł :(
no cóż, czekałem na naprawę tego, że Wi-Fi wyłącza się przy wybudzaniu ze snu :( internet jest pełen wkurzonych ludzi :(