Zamknij reklame

Chociaż Apple ujawniło to w zeszłym tygodniu bicie rekordów budżetowy wyniki i ogłosiła, że ​​ma około 180 miliardów dolarów w gotówce, ale mimo to ponownie zadłuży się, emitując w poniedziałek obligacje o wartości 6,5 miliarda dolarów. Uzyskane środki przeznaczy na wypłatę dywidendy.

To już czwarty raz, kiedy kalifornijska firma podejmuje podobny krok w ciągu ostatnich prawie dwóch lat. W kwietniu 2013 r były obligacjami na kwotę 17 miliardów, co było wówczas rekordem i od tego czasu Apple wyemitował już obligacje na łączną kwotę 39 miliardów dolarów.

Apple wyemitował najnowsze obligacje w pięciu częściach, najdłuższą na 30 lat, najkrótszą na 5, aby móc odkupić swoje akcje, wypłacić dywidendę i spłacić zaciągnięty wcześniej dług. Sama firma ma ogromny kapitał, ale większość z jej 180 miliardów dolarów znajduje się poza Stanami Zjednoczonymi.

Dlatego dla Apple korzystniej jest pożyczać poprzez obligacje, gdzie odsetki będą tańsze (stopy procentowe tym razem powinny wynosić od około 1,5 do 3,5 proc.), niż gdyby przesyłał pieniądze z zagranicy do Stanów Zjednoczonych. Musiałby wtedy zapłacić wysoki, 35% podatek dochodowy. Jednak w Ameryce toczy się ożywiona debata na temat tego, jak zmienić tę sytuację.

Część senatorów sugeruje, że dochody zagraniczne w przypadku transferu mogą w ogóle nie być opodatkowane, ale wtedy nie można ich będzie wykorzystać np. na odkupienie akcji, co planuje Apple.

Obecny program Apple obejmuje wykup akcji za 130 miliardów dolarów, a dyrektor finansowy Luca Maestri ujawnił podczas ogłoszenia najnowszych wyników finansowych, że jego firma wykorzystała już 103 miliardy dolarów. W planie pozostały cztery kwartały, a aktualizacja ma nastąpić w kwietniu.

Źródło: Bloomberg, WSJ
Zdjęcie: Lindley Yan
.