Po premierze iPhone'a 4 najnowszy dodatek do rodziny Apple zebrał wiele pozytywnych recenzji. Dowód zaniku sygnału po dotknięciu lewej strony iPhone'a – Death Grip rzucił jednak cień na nowy produkt. Prawie każdy magazyn techniczny napisał więcej niż jeden artykuł o tym „fiasku” precyzyjnego Apple’a, w którym dosłownie wręczyli iPhone’a 4.
Sam Apple wówczas skomentował tę sprawę jako rzecz nieistniejącą i załatał problem wypuszczoną później aktualizacją, która dla wielu była niewystarczająca i stąd pojawiły się przypuszczenia, że Apple w tajemnicy zmienił materiał bocznej ramki, co w znaczący sposób zapobiegnie zanikowi sygnału w przypadku ewentualnego dotknięcia. Jak zwykle nie potwierdzono jeszcze ani jednego wariantu, a zaledwie kilka dni temu na świecie pojawił się kolejny. Firma Apple wydała niedawno nowy patent związany ze wspomnianym właśnie błędem sygnału. Według obrazków, które możecie zobaczyć poniżej, Apple najwyraźniej planuje ukryć antenę 3G za logo Apple, które jest charakterystyczne dla każdego produktu kalifornijskiej firmy. Logo nie styka się z dłonią podczas rozmowy telefonicznej, co powinno ograniczyć do minimum spadek sygnału. Jednak logo nie musiałoby już być drukowane na urządzeniach, ale dosłownie wygrawerowane, co przyniesie między innymi duży postęp projektowy.
Oprócz iPhone'a z pewnością zauważyliście na zdjęciu laptopa, który zapewne obejmie patentem. Czy myślicie, że to oznacza, że Apple planuje umieścić antenę 3G także w Macbookach? Czy w przyszłości będziemy wykonywać połączenia telefoniczne z komputerów Mac? Podziel się swoją opinią w komentarzach.
Źródło: macstories.net
Nie widzę, cieszę się, że jest jakiś postęp. Szczerze mówiąc, mam 4 od około 3 miesięcy i znaczny spadek sygnału odczuwam tylko wtedy, gdy trzymam telefon w lewej ręce. Niestety kupiłem go już na początku października, więc nie przysługiwał mi już zderzak w gratisie, co mnie trochę zaniepokoiło, ale z drugiej strony, przy moim normalnym, klasycznym chwycie, nie zdarzyło mi się, żeby połączenie wypadło już. Jedyne o czym jeszcze myślę to zamówienie naklejki "Termnate call" (wystarczy włożyć ją w gumkę :), bo inaczej zobaczymy co przyniosą kolejne wersje iPhone'a :)
Tak, możesz spróbować i zabraknie ci 90%, ja sam miałem zderzak (szczególnie na wypadek dymu z zatrzasku) na lunch 3 października i dotarł, niektórzy mieli go na lunch do 12 grudnia i oni również zabrakło. Kupiłem tutaj iPhone'a 1 października.
Ja też myślałem, że Antenagate został właśnie nakłoniony, dopóki nie kupiłem swojego iP4 i nie dowiedziałem się, że tam, gdzie inni mają 3G w swoich Nokiach, ja mam E i nieparzystą linię 3G tu i tam.
Wow, w końcu 3G na MacBookach, po zdjęciu myślę, że to tutka, tylko to trochę potrwa. Ale na Boga taka niesamowita rzecz jak MacBook Air i bez modemu 3G, Boże!!! Tablet jest w porządku, ale wielu menedżerów potrzebuje po prostu laptopa, tak jak ja i mój kolega. Kolega jest spokojny, jest Widlařem, więc ma Sony Vaio, co prawda za duże pieniądze, ale ma. Ale podoba mu się Apple pod względem designu i ciągle prosi mnie, abym napisał do Steve'a w sprawie dodania modemu 3G. Mam MacBooka Pro, Air i nadal noszę ze sobą modem USB 3G jak idiota :-( Poza tym fakt, że teraz zwiększyli rozdzielczość w Air, również był wstydem dla konkurencji.
Z anteną nie ma problemu, to sztucznie wywołana kaczka i czyjś piekarnik zawsze się na nią łapie (zadowolony właściciel 4)
Mam iP4 (kupiony 30.11.2010 od czeskiego operatora) i jak go chwycę stylem „śmierci”, to wyraźnie gubi sygnał – nie będę kłamać (konstrukcja anteny po prostu nie jest idealny). Nie straciłem jednak jeszcze sygnału w mieście (zobaczę jak będzie w miejscach gdzie prawie nie ma sygnału). Należy jednak zaznaczyć, że inne nowości na rynku w zakresie smartfonów cierpią na ten sam problem, który często objawia się znacznie bardziej drastycznie, a w ogóle każdy telefon ma gdzieś umiejscowioną antenę, która jeśli zakryjesz (uścisk śmierci), sygnał opadnie. To tylko kwestia konstrukcyjnego umiejscowienia anteny.
Myślę, że antena w jabłku będzie na Wi-Fi MacBooka
Witam, rozwiązałem problem, jedynie nauczyłem się trzymać iPhone'a 4 w inny sposób, nie sprawia mi to żadnego problemu, zresztą nigdy nie używałem telefonu jako porządnych słuchawek. Wystarczy „elegancko” kilka palców.
Natomiast w naszym regionie, gdzie nie korzystamy przede wszystkim z sieci 3G jak w USA, nie ma problemu z zrywaniem połączeń. Jeśli jednak chcesz szybko surfować po Internecie, musisz umieć trzymać telefon.
To paradoks, jest to nie lada problem, nawet dla fanów Apple, lub iPhone i tak go kupują i podoba im się.
Cześć
W iMacu Apple korzysta już z tego patentu, z tyłu monitora – znajduje się plastikowe logo, za którym kryje się Wi-Fi. W przeciwnym razie cały tył jest wykonany z aluminium (podobnie jak cały iMac, z wyjątkiem wyświetlacza :-) ).
Osobiście uważam, że Macbooki będą miały antenę 3G za Apple i Macbooki zaczną być wyposażone w zintegrowaną kartę SIM (tak jak jest to zaplanowane w przypadku iP).
Dzięki temu połączenie z Internetem będzie „natychmiastowe” i proste...