Zamknij reklame

Po premierze iPhone'a 4 najnowszy dodatek do rodziny Apple zebrał wiele pozytywnych recenzji. Dowód zaniku sygnału po dotknięciu lewej strony iPhone'a – Death Grip rzucił jednak cień na nowy produkt. Prawie każdy magazyn techniczny napisał więcej niż jeden artykuł o tym „fiasku” precyzyjnego Apple’a, w którym dosłownie wręczyli iPhone’a 4.

Sam Apple wówczas skomentował tę sprawę jako rzecz nieistniejącą i załatał problem wypuszczoną później aktualizacją, która dla wielu była niewystarczająca i stąd pojawiły się przypuszczenia, że ​​Apple w tajemnicy zmienił materiał bocznej ramki, co w znaczący sposób zapobiegnie zanikowi sygnału w przypadku ewentualnego dotknięcia. Jak zwykle nie potwierdzono jeszcze ani jednego wariantu, a zaledwie kilka dni temu na świecie pojawił się kolejny. Firma Apple wydała niedawno nowy patent związany ze wspomnianym właśnie błędem sygnału. Według obrazków, które możecie zobaczyć poniżej, Apple najwyraźniej planuje ukryć antenę 3G za logo Apple, które jest charakterystyczne dla każdego produktu kalifornijskiej firmy. Logo nie styka się z dłonią podczas rozmowy telefonicznej, co powinno ograniczyć do minimum spadek sygnału. Jednak logo nie musiałoby już być drukowane na urządzeniach, ale dosłownie wygrawerowane, co przyniesie między innymi duży postęp projektowy.

Oprócz iPhone'a z pewnością zauważyliście na zdjęciu laptopa, który zapewne obejmie patentem. Czy myślicie, że to oznacza, że ​​Apple planuje umieścić antenę 3G także w Macbookach? Czy w przyszłości będziemy wykonywać połączenia telefoniczne z komputerów Mac? Podziel się swoją opinią w komentarzach.

Źródło: macstories.net
.