Kilka dni temu wyszedł w magazynie Ocena finansowa profil Marca Newsona. Omawia jego początki jako pracowni biżuterii i rzeźby, wspomina jego pierwszy duży sukces, fotel wypoczynkowy „Lockheed Lounge”, a także śledzi jego karierę aż do chwili obecnej, kiedy pracował z Jonym Ive w Apple.
Jedną z ważnych cech kariery projektowej Newsona, której znaczenie może przewyższyć jedynie kariera Jony’ego Ive’a, jest dwoistość skupienia się z jednej strony na przedmiotach luksusowych, a z drugiej na produktach przeznaczonych na rynek masowy. Pośrodku między tymi biegunami można umieścić Apple Watch, pierwszy publiczny produkt Apple, w rozwoju którego Newson brał udział.
Redaktor Financial TimesJames Chessell odwiedził kuchnię i bibliotekę swojego londyńskiego domu podczas rozmów z Newsonem. W swoim artykule łączy te dwa pomieszczenia z dwoma aspektami pracy projektanta. W bibliotece można zobaczyć miniatury i nawiązania do najsłynniejszych obiektów zaprojektowanych przez Newsona.
Na przykład wspomniany już „Lockheed Lounge”, którego jedna sztuka za cenę 2,5 miliona funtów (prawie 95 milionów koron) stał się najdroższym sprzedanym obiektem projektowym wszechczasów, czy zegar Atmos 566 z ceną 100 dolarów czy aluminiowe pudełko z kamieniem z księżyca stworzone na potrzeby limitowanej edycji książki Of a Fire on the Moon sprzedanej za ponad 100 tysięcy dolarów. W kuchni natomiast redaktor zachwycił się czajnikiem i tosterem, których projekt jest dziełem tej samej osoby.
Marka Sunbeam, dla której Newson zaprojektował oba urządzenia kuchenne, kojarzy się z jego całym dorosłym życiem, gdyż na co dzień korzysta z jej produktów, dlatego zainteresowała go oferta współpracy. Na czajniku i tosterze widać większość typowych elementów Newsona – rodzaj „biomorficznej płynności” w połączeniu ze specyficzną paletą kolorów nadaje urządzeniom szczególnie futurystyczny charakter.
Dobór kolorów ma swoje źródło w dzieciństwie Newsona, do którego często sięga po inspiracje. Charakterystyczne dla kuchni lat 60. były jasne odcienie zieleni i żółci. Dodatkowo w pozornie banalnych produktach codziennego użytku zachowano nacisk na detal i przemyślaność projektowanych obiektów, które są nie tylko atrakcyjne, ale i użyteczne. Przyciski wykonane są z aluminium, gotowe tosty zbierane są z wnętrza urządzenia za pomocą małego silnika elektrycznego; jednak ogólnie rzecz biorąc, czajnik to nadal czajnik, a toster toster, Newson powstrzymał się od większych eksperymentów z formą.
Z wyjątkiem ostatnio Sunbeama Newsona współpracował także z Heinekenem, stworzył suszarkę do naczyń dla Magis i brał udział w rozwoju produktów dla kilku japońskich firm elektronicznych.
Podobnie jak Jony Ive, Marc Newson podczas projektowania czegokolwiek koncentruje się na funkcji przedmiotu i twierdzi, że praca rękami z prawdziwymi rzeczami i materiałami oraz rozwiązywanie problemów jest w jego pracy bardzo ważna: „Uwielbiam projektować, ale naprawdę pasjonuję się tworzenie rzeczy. Jestem prawdziwym maniakiem, jeśli chodzi o kwestie techniczne, materiały i procesy.
W związku z tym chwali swoją pracę w Apple, gdzie spotyka się z podejściem, jakiego nie znał jeszcze nigdzie indziej. „Naprawdę nie ma wielu rzeczy, których nie można tutaj zrobić. Jeśli nie ma procesora lub technologii, zostanie ona wynaleziona” – mówi.
Choć wielu twierdzi o Apple Watchach, że takie podejście nie jest z nich do końca oczywiste, co znalazło odzwierciedlenie w ich niezbyt znaczącym sukcesie rynkowym (z czym można polemizować), Marc Newson nie zgadza się ze słowami o nie- rewolucyjny charakter zegarka.
Zapytany przez Jamesa Chessella, co sądzi o przyjęciu Apple Watcha na rynek, odpowiada z nieco sfrustrowaną miną, że jego zdaniem ludzie sami to ocenią. „Z tego, co wiem, jakkolwiek na to spojrzeć, odnieśli ogromny sukces. Najważniejsze jest to, że jest to początek czegoś. Myślę, że ludzie, klienci, analitycy, kimkolwiek, są bardzo niecierpliwi. Każdy pragnie natychmiastowego, natychmiastowego uznania i natychmiastowego zrozumienia.”
„Spójrzcie na iPhone'a: to była rewolucyjna rzecz. I wierzę, że ten produkt z wielu, wielu powodów, z których ludzie nie są świadomi, bo nie myśleli wcześniej lub po prostu ich nie znali, stanie się równie rewolucyjnym produktem. Nie mam wątpliwości, że za pięć lat będzie tak samo” – mówi Newson, który sam nosi na nadgarstku złotą wersję Apple Watch Edition, co, jego zdaniem, uwolniło go od ciągłego sprawdzania iPhone'a pod kątem wiadomości i e-maili, a także jest bardziej świadomy jego aktywność fizyczna i sprawność fizyczna.
Myślę, że nie Marc, iPhone od razu stał się hitem, nie trzeba było tłumaczyć, dlaczego miałby się podobać. Od początku zachwycał wszystkich. Zegarki ZTimco są przeznaczone tylko dla ograniczonej grupy ludzi, którzy muszą mieć najbardziej podstawowe rzeczy hi-tech. Konstrukcja zegarka zależy od tamana dostępnego na rynku, a brak możliwości działania zegarka nawet bez wentylatora jest dla większości ludzi poważnym problemem.
I nawet nie zaczynam od około 1 dnia wytrzymałości. To naprawdę kpina.
Więc niestety, nie będzie kolejnego iPhone'a z tego...
Pozwolę sobie jedynie skomentować czas pracy na baterii, co mnie śmieszy, gdy ktoś tak o tym mówi :-) Ja mam Sport Edition 42mm i wytrzymuje mi spokojnie dwa dni, zwykle kończy się na 25 % drugiego dnia. Regularne stosowanie + bieganie... Osobiście jestem zadowolony (mam je już 5 miesięcy)...
No to bomba, że trwa prawie dwa dni!!! Argumentuj jak stopa…
Nawet jeśli nie wyciągniesz ich prosto ze spodni dla porównania. Weź kartkę A4 i napisz na niej, co potrafi zegarek, a wtedy przekonasz się, że bateria wystarczy i dwa dni wystarczą. Funkcjonalność Fitbit prawdopodobnie dotyczy czegoś innego, prawda?
Po drugie, jest to pierwsza wersja i na pewno będzie już tylko lepiej.
I po trzecie, nie chcę mieć zegarka na ręce w nocy, a nie mam problemu z podłączeniem go do ładowarki. O latarkach wypowiadają się tylko osoby, które nie próbowały i nie mają innych argumentów.
Mam Watcha od 3 miesięcy, są świetne i nie znam nikogo, kto by je kupił (mimo znanego argumentu, że nie wiem po co miałbym je chcieć) i miałby do nich zastrzeżenia. Raczej odwrotnie.
Więc spróbuj, a potem komentuj. Nie ma nic lepszego na rynku (ani nawet blisko). A może uważasz, że liczba sprzedanych mieszkań (jako najlepszy wskaźnik jakości i zadowolenia klienta) to tylko chwyt marketingowy?
Jeśli wezmę format A4 i napiszę, że na iPhonie wszystko chodzi lepiej niż na zegarku i pomyślę o jego słabej wytrzymałości oraz o tym, że to kolejny obiekt do ładowania, to wydaje mi się, że jest to urządzenie raczej bezużyteczne.
Coś w rodzaju iPoda, też jest fajny i potrafi odtwarzać muzykę, ale w dzisiejszych czasach jest zupełnie bezużyteczny, nawet w wyjątkowych przypadkach. Np. Sport.
Tylko iPod jest produktem przeszłości, zegarek Apple jest nowością. Jeszcze nawet nie sprzedają się na całym świecie, a już są bezużyteczne. Oczywiście, przydadzą się kilku osobom, ale o tym, że nie są od razu hitem, świadczy też to, że trzeba publikować podobne artykuły, które tłumaczą, dlaczego są naprawdę fajne.
Rozumiem, że każdy chce mieć swoje zdanie, najlepiej radykalne, żeby każdy o nim pamiętał. Ale dyskusje na temat Watch są dokładnie takie same, jak na temat automatycznej skrzyni biegów w samochodzie.
Mam to w każdym samochodzie, który posiadam od 15 lat i przez cały ten czas nie zdarzyła mi się sytuacja, żebym tego żałował. (A kiedy idę na tor, pożyczają mi samochód z manualną skrzynią biegów.)
Kiedy kupiłem pierwszy, omówiłem wszystkie strony i importer zaczął się denerwować, że nie mogę się zdecydować na jedną z rezerwacji w salonie.
Była 50:50 i wszyscy, którzy przemawiali, poważnie argumentowali, dlaczego tak lub nie. W końcu kupiłem maszynę i nie żałuję. A potem dowiedziałem się, kto miał takie zdanie i dlaczego. Odkrycie było interesujące, ponieważ wszyscy PRE mieli doświadczenie z maszyną i nie zamieniliby jej na nic innego na świecie. Jednakże PROTI nigdy nawet nie powąchali maszyny.
Zatem „brakowałoby mi tego, gdybym nie czerpał przyjemności z jazdy…” to także banał.
Moja rada jest prosta (wtedy i teraz): SPRÓBUJ, A NIGDY NIE BĘDZIESZ CHCIAŁ NIC INNEGO. Dobry wieczór.
Masz rację, automat jest lepszy i właśnie dlatego, że rozwiązuje jedno, a mianowicie komfort kierowcy absolutnie idealnie, Apple Watch niestety niczego idealnie nie rozwiązuje, więc są tylko dodatkiem.
Podsumowując:
Krótka wytrzymałość, czyli funkcję zegarka lepiej spełnia zegarek klasyczny. Funkcje telefonu, wiadomości, e-maile, nawigacja, budzik, internet, wszystko można lepiej obsłużyć za pomocą iPhone'a, iPada. Muzyka, iPad jest lepszy. Zdatność? opaski fitness są lepsze. Zatem AWatch może właściwie zrobić prawie wszystko, ale nie może zrobić niczego poprawnie.
PS: Próbowałem, ale mnie nie przekonały. iPhone'a widziałem dopiero u znajomego w 2007 roku, nawet nie miałem go w ręku, a wiedziałem, że to absolutna perełka i chciałem go mieć.
Otóż to. A teraz wyobraź sobie, że nie musisz wyciągać telefonu z kieszeni z powodu każdego dzwonka w samochodzie (bo przypadkowo został w płaszczu na tylnym siedzeniu), na rowerze, podczas pracy w ogrodzie czy podczas zabawy z dziećmi (kiedy nie mam telefonu w kieszeni), podczas kąpieli w basenie (gdzie iPhone nie może wejść). I nie jest to tak niegrzeczne w interesach, jak patrzenie na telefon komórkowy. A wszystko w jednym urządzeniu, które masz pod ręką od 7:00 do 21:00. Czy wolałbyś nosić inne urządzenie do każdej czynności? Ja też mam TAG HEUER'y ale już mi nic nie mówią. Pozostaną jako dodatek do teatru. Ale to tylko moja opinia. Tak czy inaczej jestem przekonany, że jeśli ktoś spróbuje ich choć przez tydzień, to nie odpuści...
Kłótnia jak noga?! Jeśli przeczytasz jeszcze raz mój post, napisałem, że pozwolę sobie na komentarz na temat żywotności baterii tylko wtedy, gdy ktoś krytykuje coś, czego nawet nie próbował i nie ma naprawdę przekonujących argumentów... Twoja reakcja jest więc trochę nie na miejscu linia...
Nie, Mike, poważnie? całe 2 dni, czyli 2x 24h?? Kto kiedykolwiek widział, żeby zegarek wytrzymał tak długo... Jesteś kolesiem, Mike.
Tu nie chodzi o to, czy jestem facetem, czy nie. Jeśli (podobnie jak John) przeczytasz jeszcze raz mój post, napisałem, że to tylko uwaga o trwałości, bo najwyraźniej nie masz zegarka i po prostu piszesz o czymś bez doświadczenia. Gdyby zależało mi na tym, żeby zegarek służył mi miesiące lub lata, nie kupiłbym Apple Watcha, ale wyciągnąłbym z szuflady swój oryginalny zegarek. Kupiłem zegarek, myśląc, że nie będzie trwał tygodni/miesięcy i lat. Ale osobiście denerwuje mnie, gdy ktoś na coś pluje, a nawet tego nie spróbował (w tym przypadku oczywiście chce to mieć na dłużej niż pół godziny w sklepie)... No więc chyba, panie.” Gość" :-)
iPhone nie od razu stał się hitem. Na początku ludzie nie rozumieli, po co płacić tyle pieniędzy, żeby móc sterować kciukiem. I nie wiedział miliona rzeczy, które konkurencja uważała za oczywiste. W sumie sprzedał się w 6 milionach egzemplarzy na całym świecie, a zegarek w ciągu pół roku w kilku wybranych krajach – 4,5 miliona. Z iPhone'a korzystali także praktycznie wyłącznie pierwsi użytkownicy technologii. Było to jeszcze bardziej widoczne w przypadku iPada, kiedy ludzie nie rozumieli, po co sięgają po tablet, skoro mogą otworzyć notatnik.
Design jest kwestią subiektywną, moim zdaniem nie ma lepszego zegarka na rynku. Nie musisz pracować bez iPhone'a. W domu zegarek jest na tym samym Wi-Fi, mimo że jestem po drugiej stronie domu, więc wszystko działa jak należy. To samo w pracy.
Trwałość to dwa dni intensywnego użytkowania. Po co mi więcej, skoro i tak co wieczór kładę zegarek na szafce nocnej? Ludzie robią to ze zwykłymi zegarkami, robią to też ze smartwatchami.
To będzie następny iPhone. Sam mam już czterech właścicieli AW w okolicy, co wystarczy, że nawet ich tu nie sprzedają. Trzy kolejne osoby powiedziały mi już, że dostaną je na Boże Narodzenie... I praktycznie wszyscy, którym je pokazałam, byli nimi zachwyceni.
Zastanawiam się tylko, co towarzysze z Apple mieli na myśli, mówiąc o cichym alarmie, kiedy większość ludzi będzie musiała ładować zegarek przez noc… na nocnym stoliku.
Za każdym razem, gdy czytam taki artykuł, jest mi bardzo smutno. Prawdopodobnie jestem w jakiś sposób ograniczony lub upośledzony, ale to naprawdę ma znaczenie, w czym gotujesz wodę na kawę? Czy zwykłe czajniki nie wystarczą? Czy musi to być projektant Sragora za X dziesiątki tysięcy? W pracy koledzy w kuchni mają ćwierć miliona, a nawet zupy doradczej nie potrafią ugotować. Moja babcia gotowała na zwykłym piecu, a zimą na piecu opalanym drewnem i nigdy nie jadłam lepszego jedzenia. Wychowała trójkę zdrowych dzieci w dwupokojowej chatce. Muszę naprawdę zdegenerować ludzi. Skupiam się na nieistotnych rzeczach, a ty nie masz znaczenia. Myślę, że naprawdę potrzebujemy miliona uchodźców, aby tu przyjechali i przestaliśmy zajmować się leżakami i tosterami w połączeniu z motocyklami lub bezsensownymi zegarkami, które z zasady są po prostu kolejnym paskiem.
W przeciwnym razie oczywiście zimą. Przepraszam za błędy. Piszę z pociągu i z telefonu komórkowego.
No cóż, masz rację, ale nawet ten zwykły piec ktoś musiał zaprojektować, bo na drzewie nie rośnie.
Jeśli tęsknicie za średniowieczem, do którego zmierzamy dzięki unijnej polityce uchodźczej, to nawet tych pieców nie będzie.
Czy mogę zapytać, dlaczego tu przychodzisz? Jeśli gardzimy markowymi produktami, logicznie rzecz biorąc, nie warto odwiedzać stron poświęconych marce zajmującej się ich produkcją...
W przeciwnym razie ludzie zawsze go rozwiązywali. Jeśli przychodzisz do domu do starszej osoby i ma ona starą kuchnię, oznacza to tylko tyle, że kupił ją dawno temu i dziś wygląda na przestarzałą. Starsi ludzie prawie nigdy nie przeprowadzają się, żeby zmienić kuchnię itp. Ale jako młodzi ludzie zawsze chcieli zafundować sobie coś miłego. To nieprawda, że ludzie nie rozwiązali tego wcześniej. Naturą człowieka jest pociąg do ładnych rzeczy. Jesteśmy po prostu stworzeniami bardzo zorientowanymi wizualnie.
No i wciągając w to uchodźców, widać już poziom mentalny nowinkowego dyskutanta :-D
Uchodźców nie trzeba w to wciągać, politycy z UE już ich przyciągnęli.
Mam Fitbit Surge i trwa 7 dni…..wygląd zegarka Apple jest okropny….i to, że musiałbym nosić Myszkę Miki na rękach, naprawdę nie jest
Nawet Surge nie jest zbyt przystojny. Jedyne, co mi się w nim podoba, to trwałość, ale być może producent dodał dopiero przy ostatniej aktualizacji stoper i to, że gdy spojrzymy na rękę w ciemności, automatycznie się ona podświetla...