Zamknij reklame

Apple pośrednio ogłosiło w wewnętrznym komunikacie szefowej sprzedaży detalicznej Angeli Ahrendts, że nowy zegarek będzie dostępny w sprzedaży bezpośrednio w sklepach dopiero w czerwcu. Na razie są dostępne wyłącznie zamówienia internetowe, jednak większość modeli jest obecnie wyprzedana. Jednocześnie Ahrendts ujawnił, że w przyszłości Apple w dalszym ciągu spodziewa się kolejek przy rozpoczęciu sprzedaży nowych produktów.

„Ze względu na duże zainteresowanie na całym świecie w połączeniu z mniejszymi zapasami, obecnie przyjmujemy zamówienia wyłącznie online. Poinformuję Państwa, gdy tylko pojawią się zapasy w sklepach, ale spodziewamy się, że taka sytuacja utrzyma się przez cały maj” – Ahrendts napisał do pracowników Apple Store, aby poinformować ich, jak odpowiedzieć na liczne zapytania klientów.

Według byłego dyrektora wykonawczego domu mody Burberry Apple nie było łatwo zdecydować, że początkowo Zegarek będzie sprzedawany wyłącznie przez Internet, ale ostatecznie tak się stało, bo to nie jest tylko kolejna nowość, ale zupełnie nowa kategoria produktów.

„Nigdy czegoś takiego nie było. Aby zapewnić naszym klientom taką obsługę, jakiej oczekują – a jakiej my oczekujemy od siebie – opracowaliśmy zupełnie nowe podejście. Dlatego po raz pierwszy pozwalamy, aby nasze produkty były testowane w sklepach, zanim trafią do sprzedaży” – wyjaśnia Ahrendts. Zegarki występują w kilku wariantach, podobnie jak paski, dlatego ludzie często chcą je wypróbować przed zakupem.

Jednocześnie Ahrendts zapewnił, że Apple nie zamierza przenosić tego podejścia także na inną sprzedaż. Jesienią ponownie możemy spodziewać się długich kolejek przed Apple Story, gdy tylko nowy iPhone trafi do sprzedaży. „Czy odtąd będziemy wprowadzać każdy produkt w ten sposób? NIE. Wszyscy uwielbiamy te sensacyjne pierwsze dni wyprzedaży – a będzie ich znacznie więcej” – dodał szef sprzedaży detalicznej i internetowej.

Źródło: 9to5Mac
Zdjęcie: Florisa Looijesteijna

 

.