Zamknij reklame

Internet pełen jest historii o tym, jak Apple Watch uratował życie swojemu właścicielowi. Jednak ta konkretna sprawa z Wielkiej Brytanii zasługuje na uwagę głównie ze względu na reakcję policji. Przedstawiciele odpowiednich wydziałów policji zamieścili posty na stronie konto Twitter informację, że zostali wezwani do wypadku samochodowego, w którym kierowca był nieprzytomny. Funkcja SOS zegarka Apple Watch, który kierowca miał na sobie w chwili wypadku, zadbała o wezwanie służb bezpieczeństwa.

„W zeszłym tygodniu zareagowaliśmy na automatyczny alert Apple Watch na nadgarstku nieprzytomnego mężczyzny” – czytamy w tweecie, na którym znajdują się emoji zegarka, satelity i pojazdów systemu ratunkowego. Policja w odpowiednim poście oznaczyła także dyrektora generalnego Apple Tima Cooka. W tweecie napisano, że w wyniku wypadku kierowca stracił przytomność, a jego zegarek Apple Watch zaalarmował policję po włączeniu w nim funkcji wykrywania upadku. Zegarek wysyłał także dane GPS do policji, aby mogła szybciej zlokalizować miejsce wypadku.

Funkcja wykrywania upadków jest częścią Apple Watcha od premiery Series 4. W przypadku użytkowników powyżej 65. roku życia funkcja włącza się automatycznie, młodsi użytkownicy muszą ją aktywować ręcznie. Odkąd Apple wprowadził tę funkcję w nowszych modelach Apple Watch, w wielu przypadkach uznano, że smartwatch Apple uratował życie. Oprócz funkcji wykrywania upadku i automatycznego połączenia alarmowego, funkcja ostrzegania o nieregularności tętna odgrywa również rolę w ratowaniu życia ludzi.

Siri Apple Watch

Źródło: iMore

.