Razem z nowym przezroczyste etui do iPhone'a XR Firma Apple rozpoczęła dziś także sprzedaż adaptera USB-C o mocy 18 W. Do tej pory był dostępny tylko z nowym iPadem Pro, ale teraz można go kupić osobno. Nowy adapter jest także kompatybilny z tegorocznymi i ubiegłorocznymi iPhone'ami, które również obsługują szybkie ładowanie.
Pewną ciekawostką jest to, że Apple chce za nowy adapter 890 CZK, co jak na kalifornijskiego giganta jest zaskakująco niższą ceną. Całkiem zwyczajny zasilacz 5W, dostarczany z iPhone'ami, kosztuje od Apple'a 490 koron, ale różnica pomiędzy obydwoma produktami jest dość znacząca.
Nowy zasilacz USB-C o mocy 18 W to obecnie idealny zakup dla tych, którzy chcą skorzystać z szybkiego ładowania (30% w 50 minut) ubiegłorocznych i tegorocznych iPhone'ów. Do tej pory konieczny był zakup adaptera USB-C o mocy 30 W (poprzednio 29 W), który kosztował 1 CZK. Jednak nadal musisz kupić kabel USB-C/Lightning za co najmniej 390 koron za adapter. Szybkie ładowanie obsługiwane jest przez iPhone'a 590, 8 Plus, iPhone'a X, XR, XS, XS Max i poprzednie generacje iPada Pro.
Jest całkiem prawdopodobne, że Apple dołączy ten konkretny zasilacz USB-C o mocy 18 W do nadchodzącej generacji iPhone'ów. Już w związku z tegorocznymi modelami spekulowano, że firma wymieni standardowy zasilacz na mocniejszy, obsługujący szybkie ładowanie. Ostatecznie tak się nie stało, za co nowe iPhone'y spotkały się z dużą krytyką w recenzjach zagranicznych i krajowych. Miejmy więc nadzieję, że w przyszłym roku Apple już się poprawi i przestanie oszczędzać na swoich użytkownikach, gdzie tylko będzie to możliwe.
Myślę, że po obecnych wyprzedażach Apple jest już częściowo wykształcony. Nawet on musi zrozumieć, że cen nie da się zwalić w cholerę. Szkoda tylko, że jest to „znalezienie awaryjne i wymuszone”. Nie chciałbym, żeby manewry cenowe zaczęły przypominać Samsunga. Swoją drogą cena tego adaptera wraz z kablem ZDECYDOWANIE nie jest tania. 1480 koron to sporo pieniędzy za ładowarkę.
Nie jestem na tyle szalony, żeby dobrowolnie i niepotrzebnie niszczyć baterię szybkim ładowaniem. Niezależnie od tego, że tak naładowany akumulator będzie działał krócej. Próbowałem kilka razy. Wolę ładować akumulator przez noc ładowarką półamperową przez 6 godzin.
Wystarczy zasilacz do iPada o mocy 12 W. Jest znacznie tańszy i ładuje się tylko trochę wolniej. Nie musisz kupować kabla, ponieważ masz go z iPhonem.
Adaptery do laptopów są zwykle sprzedawane za 890.
Czy wszyscy jesteście szaleni? Czy uważasz, że ładowarka do telefonu komórkowego BEZ KABLA za 900 CZK jest TANIO??
Przecież nikt nie twierdzi, że adapter jest tani. Jeśli dobrze czytam, w artykule jest napisane, że jest tańszy jak na standardy Apple, a zwłaszcza w porównaniu z zasilaczem 5 W.
epl to znak dla bogatych. jeśli nie masz 3000 na ładowarkę to jesteś kretynem
Ładowarkę można kupić w firmie Sp. Epico 18W za 24 euro, czyli o 30 euro taniej. Sprzedają je w sklepach Apple. Wiele ładowarek, nawet jeśli mają np. 18W, nie jest w stanie dostarczyć ich do chmury i nie skraca znacząco ładowania. W przeciwnym razie ładowarka 18 W to nie tylko ładowarka 18 W.
Apple od dawna ma w ofercie ładowarki 12 W do iPadów. W porównaniu do tej ładowarki, ładowarka 18W nie skróci znacząco czasu ładowania.