Po dzisiejszej prezentacji nastąpił nie tylko entuzjazm dla nowo wprowadzonych produktów, ale także rozczarowanie wzrostem cen w czeskim Apple Store. W oficjalnym sklepie internetowym za to teraz zapłacimy dodatkowo iPhone i przenośny Komputery MacBook.
Za 16-gigabajtową wersję iPhone'a 6 w poniedziałek rano trzeba było zapłacić 18 390 CZK, a do wieczora trzeba było przygotować 21 190 CZK. Cena nawet większych pojemności mniejszego iPhone'a wzrosła o około trzy tysiące koron, a wzrost modelu iPhone'a 6 Plus aż o cztery tysiące. Czeski Apple żąda teraz 30 790 CZK za najwyższy model.
Kupując komputery Mac, a konkretnie laptopy MacBook, musimy też sięgnąć głębiej do kieszeni. Dla nich zmiana ceny jest przynajmniej częściowo uzasadniona niewielką aktualizacją sprzętu. Nowe modele zaoferują szybsze chipy, a niektóre także nowy typ touchpada z technologią Force Touch. Więcej o wzroście cen MacBooków można dowiedzieć się w osobny post.
Należy zaznaczyć, że za wzrostem cen nie stoi Apple, ale przede wszystkim słabnąca korona i wręcz przeciwnie, stale rosnący kurs wymiany do dolara i euro. Głównym czynnikiem tych zmian jest interwencja Narodowego Banku Czeskiego i mogą one w przyszłości znaleźć odzwierciedlenie w innych produktach, nie tylko Apple.
Jeśli plik nie zawiera kursu wymiany USD/CZK, hmm? ;)
Co jest dokładnym odpowiednikiem USD/EUR… a EBC i QE są winne tego posunięcia
Kurde, nie doczytałem ostatniego akapitu..
Pewnie ma to związek z kursem USD/UE, bo cena nowego MacBooka w niemieckim Apple Store to 1450 EU, co w naszym kraju odpowiada w zasadzie 40 tys.
Nie jest to przypadek, bo w amerykańskim sklepie kosztuje 1299 dolarów.
1300 dolarów amerykańskich to 1204.85 euro, podaje Google po aktualnym kursie wymiany.
A w niemieckim Applestore kosztuje 1499 euro
To już nie są ceny dla ludzi, ale dla fanatyków jabłek. Nie mam nic do powiedzenia.
To całkiem logiczne.
USA kontra UE
– dwuletnia gwarancja (w USA mają roczną gwarancję, dwuletnia gwarancja jest tylko za dodatkową opłatą – w Europie płacimy za nią wszyscy)
– cena podana jest z podatkiem VAT
– tempo ruchu
UE kontra Republika Czeska
– w Czechach dodatkowo CNB sztucznie utrzymuje koronę, przez co zarówno dolar, jak i euro są drogie. To musi zostać podpisane.
Apple stopniowo dostosowuje ten kurs.
Zróbmy podstawową matematykę – iPhone 649 6 GB kosztuje 16 dolarów w USA
Roczna gwarancja kosztuje +99 USD
=> 748
Dolara można kupić od korony za 25,5 CZK, ale przeliczmy środkowe 25 CZK -> 748*25=18 700
Natomiast w Czechach cena zawiera podatek VAT, który obecnie wynosi 21%. 18700*1,21 = 22 627 CZK
Tyle powinien kosztować iPhone w Czechach, żeby kosztował tyle samo, co w USA. Czekaj, tutaj faktycznie jest taniej niż w USA - kosztuje "tylko" nieco ponad 21000.. :-)))
Zgodnie z twoją logiką, może Apple nadal to dotuje :P Od lat w przypadku sprzętu stosuje się proste przeliczanie dolar = euro. A w niemieckim sklepie Apple np. jest iPhone 6 za 700 euro, czyli 19 tys. i jakieś drobne, więc czeska cena 21 tys. to złodziej najgorszego sortu, a wymówki co do kursu waluty to śmieszne, bo korona jest powiązana z euro.
VAT + 21% gdzie to masz?
Cena na inny rynek nie jest równa cenie amerykańskiej plus VAT, jest to kompletne nieporozumienie. Nasz rynek jest w zasadzie identyczny z niemieckim, dlatego różnica dwóch tysięcy jest całkowicie niewytłumaczalna i niewybaczalna.
To wciąż bardzo przyzwoita cena, bez problemu zapłaciłbym dwa razy więcej, Apple robi produkty dobrej jakości, a jakość coś kosztuje...
George, rozbawiłeś mnie :) to tylko zmusi ludzi do kupowania produktów jabłkowych w USA.
Z jakiegoś powodu numer iPoda shuffle wzrósł z 1290 do 1590 (2 GB pamięci), a na przykład dwupak kabli do iPoda shuffle wzrósł z 469 do 579
I tak właśnie powinno być, jest to wysokiej jakości produkt Apple, a jakość i marka są coś warte...
Przynajmniej starsze ip6 będzie się dla mnie lepiej sprzedawać, cóż :-)
Po 4 latach chyba przyszedł czas na wypróbowanie innych marek, gdzie ich system faktycznie się przeniósł. Tak naprawdę nie martwi mnie nawet obecna cena, ale cena za dwa lata, kiedy planowana jest wymiana. Jakoś przyzwyczaiłem się do tego, że nowy model jest droższy, ale że obecny też będzie droższy, to już chyba dla mnie za dużo.
Krytyka interwencji CNB jest zupełnie nie na miejscu w związku z ostatnią podwyżką cen, jest to wyłącznie problem EBC i spadku EUR względem USD. Poza krótkim wahaniem na początku roku, korona umacnia się wobec euro, obecnie jest właściwie najmocniejsza od stabilizacji kursu po dewaluacji pod koniec 2013 roku. Jednak upadek euro jest smutne...
Tysiąc głów, tysiąc opinii, ale moim zdaniem żaden z Was nie jest ten właściwy, który z Was zna się na topowym marketingu globalnej firmy, który z Was zna się na zarządzaniu finansami państwa i ustalaniu stawek dla różnych aspektów transakcji gospodarczych i ich realizacji na rynku europejskim. Moim zdaniem nie pozostaje nam nic innego jak przyznać się do tego i zapłacić więcej.
Nie musisz nic o tym wiedzieć, wystarczy wybrać to, co możesz. Podobnie jak w przypadku benzyny, gdy cena spada, pompy miesiącami pracują z „rezerw drogiej benzyny”, a gdy cena rośnie, zapasów w tajemniczy sposób nie ma. Żyjemy w kapitalizmie, wszędzie działa to samo.
Powiedziałbym, że przesadzili ze wzrostem ceny iPhone'a.. W niemieckim Appstore podstawowa cena to nadal 699 EUR.. Przeliczane po kursie 27,8 CZK na EUR (sprzedaż w walucie obcej = płatność bezgotówkowa ), wynosi to 19 432 CZK, czyli wciąż poniżej 20 XNUMX.. Czeska reprezentacja jest trochę niezadowalająca.. :-(
A skąd wziąć na to 21% VAT?
Czy masz na myśli podatek VAT w porównaniu do jednolitego rynku UE, którego jesteśmy członkami my i Niemcy? Kupa śmiechu