Zamknij reklame

Apple wczoraj udostępniło publicznie oficjalną wersję iOS 11, a użytkownicy mogą pobrać nową aktualizację już od godziny siódmej wczoraj. Nowości jest naprawdę sporo i w kolejnych dniach pojawią się tu bardziej szczegółowe artykuły na ich temat. Częścią aktualizacji jest jednak jedna zmiana, na którą warto zwrócić uwagę, bo jednych może zadowolić, a wręcz przeciwnie, może zirytować innych.

Wraz z pojawieniem się systemu iOS 11 zmienił się maksymalny rozmiar aplikacji do pobierania (lub aktualizacji) za pośrednictwem mobilnej transmisji danych. W iOS 10 limit ten został ustawiony na 100MB, jednak w nowej wersji systemu telefon umożliwia pobranie aplikacji o połowę mniejszej.

Apple reaguje w ten sposób na stopniowe udoskonalanie usług mobilnego Internetu, a także na wzrost wielkości pakietów danych. Jeśli masz zapas danych, ta zmiana może się przydać od czasu do czasu, gdy natkniesz się na nową aplikację, a w zasięgu nie ma sieci Wi-Fi.

Jeśli jednak oszczędzasz dane, polecam sprawdzić ustawienie automatycznego pobierania aktualizacji przez mobilną transmisję danych. Jeśli tak się stanie, że masz tę opcję włączoną, każda aktualizacja o rozmiarze mniejszym niż 150 MB zostanie pobrana z Twojej mobilnej transmisji danych. A wtedy dane z pakietów znikają bardzo szybko. Możesz sprawdzić ustawienia w Ustawieniach – iTunes i App Store. Tutaj znajdziesz suwak umożliwiający wyłączenie/włączenie pobierania aplikacji (i innych rzeczy) przez mobilną transmisję danych.

.