Zamknij reklame

W ostatnich dniach nasiliło się więcej sceptycyzmu wobec podkładki do ładowania bezprzewodowego AirPower. Wiele osób spodziewało się, że Apple przedstawi to podczas przemówienia przewodniego. Jak wszyscy wiemy, ostatecznie do tego nie doszło, a na domiar złego do sieci trafiły wewnętrzne informacje o problemach, jakie inżynierowie muszą rozwiązać przy opracowywaniu tego produktu. Wielu zaczęło ulegać przeczuciu, że jednak AirPower w pierwotnej postaci nie zobaczymy i że Apple będzie powoli i po cichu „oczyścił” produkt. Pudełka nowych iPhone'ów wskazują jednak, że może jednak nie będzie tak pesymistycznie.

Od dziś nowi posiadacze iPhone'a XS i XS Max mogą cieszyć się swoim nowym iPhonem XS i XS Max, jeśli mieszkają w krajach, w których pojawiła się pierwsza fala, w których wiadomości są dostępne już dziś. Uważni użytkownicy zauważyli, że o ładowarce AirPower wspomina się w papierowej instrukcji dołączonej przez Apple do iPhone'ów. W związku z możliwością ładowania bezprzewodowego, w instrukcji jest napisane, że iPhone'a należy położyć ekranem do góry albo na podkładce ładującej wykorzystującej standard Qi, albo na AirPower.

iphonexsairpowerguide-800x824

Kiedy i tutaj pojawiła się wzmianka o AirPower, trudno oczekiwać, że Apple zamurował cały projekt. Jednak wzmianka w dołączonej dokumentacji z iPhone'ów nie jest jedyna. Więcej nowych informacji pojawiło się w kodzie iOS 12.1, który obecnie przechodzi zamknięte testy beta dla programistów. Wprowadzono aktualizacje kilku części kodu, które odpowiadają za zarządzanie interfejsem ładowania urządzenia i odpowiadają właśnie za działanie i prawidłową komunikację pomiędzy iPhonem a AirPower. Jeśli interfejs oprogramowania i wewnętrzne sterowniki wciąż ewoluują, Apple prawdopodobnie nadal pracuje nad podkładką ładującą. Jeśli w iOS 12.1 pojawią się pierwsze zmiany, AirPower może w końcu być bliżej, niż oczekiwano.

Źródło: Macrumors

.