Zamknij reklame

Apple w środę po raz pierwszy skomentował zaskakującą wiadomość o bankructwie GT Advanced Technologies, producenta szkła szafirowego. Problemy finansowe i prośba o ochronę przed wierzycielami zaskoczyły nie tylko inwestorów i obserwatorów technologii, ale także samego Apple, bliskiego sojusznika firmy.

GT Advanced rok temu podpisany wieloletni kontrakt z Apple, któremu miał dostarczać szkło szafirowe do nadchodzących produktów. Prawie 600 milionów dolarów, które Apple stopniowo wypłacał, miało zostać przeznaczone na ulepszenie fabryki w Arizonie, skąd kalifornijska firma miała wówczas sprowadzać szkło do iPhone’ów (przynajmniej do Touch ID i obiektywów do aparatów), a później także do Apple’a Oglądać.

Ostatnia rata w wysokości 139 mln dolarów, która miała wpłynąć pod koniec października, ale Apple zatrzymał się, ponieważ GT nie dotrzymało uzgodnionego harmonogramu. Mimo to Apple starał się zatrzymać swojego partnera. W umowie uzgodniono, że jeśli kwota gotówki GT spadnie poniżej 125 mln dolarów, Apple może zażądać spłaty.

Kalifornijska firma jednak tego nie zrobiła, a wręcz przeciwnie, starała się pomóc GT w dotrzymaniu określonych w umowie limitów i tym samym zakwalifikowaniu się do końcowej raty wynoszącej 139 mln. Chociaż Apple starał się zachować wypłacalność swojego partnera, W poniedziałek GT złożyła wniosek o ochronę przed wierzycielami.

Na razie jednak producent szafirów nie podał żadnych dalszych wyjaśnień swojego zaskakującego posunięcia, dlatego cała sprawa jest głównie przedmiotem spekulacji. Apple współpracuje obecnie z przedstawicielami Arizony nad kolejnymi krokami.

„Po zaskakującej decyzji GT koncentrujemy się na utrzymaniu miejsc pracy w Arizonie i będziemy nadal współpracować z urzędnikami stanowymi i lokalnymi, rozważając kolejne kroki” – powiedział rzecznik Apple, Chris Gaither.

Pierwsze szczegóły powinniśmy poznać w czwartek, kiedy wyznaczona zostanie pierwsza rozprawa w sprawie skorzystania z rozdziału 11 ochrony upadłościowej przed wierzycielami. GT powinna wyjaśnić, co skłoniło ją do ogłoszenia w poniedziałek upadłości, co obniżyło wartość rynkową spółki niemal do zera. Jednak mimo że GT ma ogromne kłopoty finansowe, cena jednej akcji w ostatnich godzinach nieznacznie wzrosła.

Źródło: Reuters, WSJ
.