Zamknij reklame

Stosunkowo niedługo powinien pojawić się system operacyjny iPadOS 16. Powinien on przynieść podobne zmiany w iOS 16, konkretnie w zakresie Wiadomości, Poczty czy Zdjęć, a także szereg innych nowości. Niewątpliwie jednak największą uwagę poświęca się funkcji Stage Manager, która ma przynieść długo oczekiwaną rewolucję w wielozadaniowości. Jeśli jest jedna rzecz, na którą iPady cierpią najbardziej, to wielozadaniowość. Chociaż dzisiejsze tablety Apple charakteryzują się solidną wydajnością, prawda jest taka, że ​​nie można ich w pełni wykorzystać ze względu na ograniczenia systemowe.

Premiera systemu operacyjnego iPadOS 16 została nawet przesunięta ze względu na wspomniany nowy Stage Manager, który umożliwi użytkownikom pracę nad wieloma zadaniami, w kilku aplikacjach jednocześnie. Za pomocą tego możesz nawet dostosować rozmiar poszczególnych okien aplikacji lub można je otwierać jedno na drugim i błyskawicznie przełączać się między nimi. Oczywiście cały system można także spersonalizować, dzięki czemu każdy użytkownik Apple będzie mógł ustawić funkcję tak, aby działała jak najlepiej. Ale oficjalna premiera iPadOS 16 powoli puka do drzwi, a użytkownicy Apple coraz częściej zastanawiają się, czy Stage Manager rzeczywiście okaże się niezbędną rewolucją, czy wręcz przeciwnie, jedynie rozczarowaniem.

Stage Manager: Czy czeka nas rewolucja czy rozczarowanie?

Tak więc, jak wspomnieliśmy powyżej, obecnie pojawia się pytanie, czy pojawienie się funkcji Stage Managera przyniesie długo oczekiwaną rewolucję w dziedzinie wielozadaniowości, czy też okaże się zwykłym rozczarowaniem. Choć iPadOS 16 ma pojawić się w dającej się przewidzieć przyszłości, funkcja ta nadal cierpi na stosunkowo poważne błędy, które sprawiają, że korzystanie z niej jest zauważalnie nieprzyjemne. Przecież sami deweloperzy informują o tym na forach dyskusyjnych i w serwisie społecznościowym Twitter. Swoją wiedzą podzielił się na przykład założyciel portalu MacStories Federico Viticci (@viticci). Już w sierpniu zwrócił uwagę na stosunkowo dużą liczbę błędów. Choć od tego czasu minęło już sporo czasu i wydano nowe wersje beta iPadOS 16, pewne niedociągnięcia nadal pozostają.

Na obecne błędy z aktualnej wersji beta zwrócił uwagę deweloper Steve Troughton-Smith, który jednocześnie dodał dość odważne stwierdzenie. Gdyby Apple wypuściło tę funkcję w jej obecnej formie, dosłownie zniszczyłoby to cały system operacyjny iPadOS. Funkcja po prostu nie działa zgodnie z oczekiwaniami i ma negatywny wpływ na funkcjonowanie całego systemu. Jeśli wykonasz niewłaściwe dotknięcie, przez pomyłkę wykonasz „niewłaściwy” gest lub po prostu zbyt szybko przesuniesz aplikacje, masz praktycznie pewność, że wydarzy się nieoczekiwany błąd. Coś takiego może spowodować, że użytkownicy będą bać się go używać, aby przypadkowo nie spowodować większej liczby błędów. Choć Stage Manager z iPadOS 16 miał być najlepszą nowością w całym systemie, na razie wygląda na to, że jest odwrotnie – funkcja może całkowicie zatopić nowy system operacyjny. Ponadto według Apple premiera iPadOS 16 zaplanowana jest na październik 2022 roku.

Czy chcesz wykonywać wiele zadań jednocześnie? Zapłać za lepszego iPada

Ogólne podejście Apple jest również dziwne. Choć Stage Manager ma znacząco podnieść jakość iPadów na zupełnie nowy poziom i rozwiązać zasadnicze niedociągnięcia, na które w ostatnich latach intensywnie zwracają uwagę użytkownicy Apple’a, nie oznacza to, że tę funkcję dostaną wszyscy. Jest w nim dość zasadnicze ograniczenie. Stage Manager będzie dostępny wyłącznie na wysokiej klasy iPadach z chipami Apple Silicon. Ogranicza to tę funkcję do iPada Pro (M1) i iPada Air (M1), które są dostępne w cenie od 16 490 CZK.

iPad Pro M1 fb
Stage Manager: Czy masz iPada bez chipa M1? W takim razie nie masz szczęścia

W tym względzie Apple przekonuje, że dopiero nowsze tablety wyposażone w chipy Apple Silicon mają wystarczającą moc, aby Stage Manager działał niezawodnie. Na tę wypowiedź dość ostro zareagowali sami fani Apple, twierdząc, że jest to głupota. Jeśli rzeczywiście był to problem z wydajnością, w zupełności wystarczyłoby, gdyby ta funkcja była dostępna z pewnymi ograniczeniami na podstawowych iPadach. Stage Manager pozwala na otwarcie aż czterech aplikacji jednocześnie, a możliwości te można jeszcze bardziej rozszerzyć poprzez podłączenie zewnętrznego wyświetlacza, co daje możliwość pracy łącznie z aż ośmioma aplikacjami jednocześnie. Właśnie dlatego wystarczające byłoby ograniczenie tych możliwości w tańszych modelach.

Poza tym bardzo krótko można powiedzieć, że Stage Manager to niezwykle istotna funkcja w rodzinie produktów iPad, której Apple może sobie pozwolić na schrzanienie tego. Jednocześnie dość głupim jest sądzić, że ze względu na jedną funkcję oprogramowania użytkownicy Apple będą teraz masowo faworyzować droższe iPady. Co sądzisz o oczekiwanych nowościach? Czy Twoim zdaniem przyniesie to niezbędną zmianę, czy też Apple ponownie straci swoją szansę?

.