Zamknij reklame

To ciekawy czeski projekt o globalnych ambicjach nowa aplikacja randkowa Pinkilin. Za nim stoją dwie młode osoby z Brna, które na własnej skórze przekonały się, jak trudno jest poznać dziewczyny na uniwersytecie. Dlatego zaczęły marzyć o aplikacji mobilnej, która ułatwiłaby im podchodzenie do dziewcząt w ich bezpośrednim sąsiedztwie. 

Pinkilin lub gdy Tinder nie wystarczy

Kiedy rozmawiałem o aplikacji z jej autorem Michaelem Živělą, zapytałem go, dlaczego tak bardzo stara się wprowadzić na rynek „nowego Tindera”. Czy nie ma już wystarczającej liczby aplikacji randkowych? Okazało się, że Michael regularnie słyszał to pytanie i miał gotową odpowiedź. Mówi się, że Pinkilin stawia na szybkość i natychmiastową interakcję, których Tinder nie może zaoferować. Motto aplikacji brzmi „randkuj teraz, wątp później” mówi wszystko.

Pinkilin został zaprojektowany tak, abyś mógł się z nim zapoznać w mgnieniu oka. Modelowa sytuacja korzystania z aplikacji wygląda tak, jakbyś siedział gdzieś w barze lub klubie i chciał się szybko poznać. Zatem otwórz aplikację i po kliknięciu w ikonkę radaru, na wyświetlaczu pojawią się (z męskiego punktu widzenia) dziewczyny znajdujące się w okolicy, natomiast w ustawieniach aplikacji możesz oczywiście ustawić przedział wiekowy, w którym aplikacja powinna szukaj. Można wtedy albo odrzucić odnalezioną dziewczynę i przejść do następnej, albo wysłać jej zaproszenie do poznania.

Gdy tylko dziewczyna otrzyma zaproszenie (telefon powiadomi ją o tym powiadomieniem push), może je przyjąć lub odrzucić. Jeśli przyjmie zaproszenie, elektroniczna rozmowa może rozpocząć się od razu i nic nie stoi na przeszkodzie, aby potencjalna para umówiła się na spotkanie. Zaproszenia są ważne tylko przez 100 minut od ich wysłania, co zmusza użytkowników do jak najszybszej reakcji.

W ten sposób Pinkilin ułatwia wykonanie pierwszego kroku w postaci kontaktu z kontrahentem. W ramach komunikacji można skorzystać z klasycznej rozmowy przez komunikator, masz możliwość przesłania swojej lokalizacji jednym dotknięciem, a także możesz przesłać zdjęcia w ramach czatu.

„Baza danych o miłości”

Po przyjęciu zaproszenia odpowiednik pojawia się na specjalnej osi czasu o nazwie Pinkiline, która jest drugą kluczową funkcją aplikacji. Oprócz tego, że jest narzędziem randkowym, Pinkilin jest także rodzajem „bazy danych o miłości”. Wszyscy Twoi znajomi są rejestrowani na osi Pinkiline, dzięki czemu masz doskonały przegląd tego, kiedy, gdzie, jak i z kim się poznałeś.

Pinkiline oferuje wiele różnych dostosowań. Do każdej osoby na osi możesz dodać numer telefonu, osobistą notatkę, ocenę i zdjęcia. Dodatkowo osoby nie korzystające z aplikacji można też dodać ręcznie w dowolnym miejscu na osi. Możesz w ten sposób stworzyć z aplikacji prawdziwą bazę danych swoich relacji, którą możesz wykorzystać na własny użytek, ale można ją również udostępniać.

Udostępnianie odbywa się poprzez klasyczne menu systemowe, dzięki czemu przegląd znajomych w postaci efektownego zdjęcia osi możesz przesłać poprzez dowolną aplikację umożliwiającą przesyłanie zdjęć. Ze względów praktycznych wygląd wspólnej osi można łatwo „ocenzurować” poprzez zamazanie lub całkowite usunięcie poszczególnych użytkowników z osi.

Nacisk na bezpieczeństwo i oryginalność otoczenia

A skoro już o kwestiach praktycznych mowa, na pewno ucieszy Cię fakt, że twórcy zadbali o odpowiednie bezpieczeństwo aplikacji. Dane powinny być bezpieczne na serwerze i na telefonie, gdzie można je zablokować za pomocą PIN-u i Touch ID, tak jak ma to miejsce w przypadku aplikacji z treścią tego typu rzeczy są bardzo mile widziane.

Jeśli chodzi o środowisko aplikacji, twórcy poszli ścieżką maksymalnej oryginalności. Pinkilin nie zapożycza żadnych elementów znanych nam z iOS czy Androida i idzie własną drogą. Wszystko jest kolorowe i konfigurowalne. W ten sposób naprawdę wygrywasz z aplikacją, co docenią bardziej zabawowi użytkownicy. Jednak bardziej konserwatywni ludzie mogą uznać Pinkilin za nieco zawyżony i nieintuicyjny ze względu na własne elementy sterujące i mechanizmy.

Założyciele Pinkilina – Daniel Habarta i Michael Živěla

Model biznesowy i wsparcie

Oczywiście autorzy aplikacji muszą z czegoś żyć, dlatego Pinkilin również ma swój model biznesowy. Możesz pobrać aplikację za darmo, ale darmowa wersja ma swoje ograniczenia. Będziesz mógł wysłać pięć zaproszeń w ciągu 24 godzin bez płacenia, a limit zostanie zresetowany o północy. Ograniczenie dotyczy także liczby zdjęć w medalionach znajomych, która wynosi dziesięć.

Jeśli chcesz pozbyć się tych ograniczeń, będziesz musiał albo uiścić jednorazową opłatę w wysokości jednego euro za zaproszenie, albo opłacić roczne członkostwo premium. Będzie Cię to kosztować niecałe 60 €, a dzięki temu będziesz mieć 30 zaproszeń dziennie i miejsce na 30 zdjęć dla każdego ze znajomych. Do aplikacji zostaną dodane różne opcje dostosowywania osi Pinkiline i innych drobnych gadżetów, które również będzie można kupić.

Pomysł dobry, ale wciąż daleki od sukcesu

Pinkilin to bez wątpienia ciekawa aplikacja, która może pomóc wielu osobom przezwyciężyć strach i nieśmiałość podczas randek. Aby jednak Pinkilin działał zgodnie z pomysłami twórców i użytkowników, będzie musiał rozprzestrzenić się wśród porządnego kręgu użytkowników. Celem aplikacji jest zapoznanie Cię z użytkownikami z najbliższej okolicy, co zadziała tylko wtedy, gdy aplikacja będzie na tyle rozpowszechniona, że ​​w bezpośrednim sąsiedztwie będzie kilku użytkowników.

Stworzenie wersji na Androida z pewnością mogłoby pomóc w potencjalnej ekspansji wśród większego kręgu ludzi. Aby stworzyć aplikację na najbardziej rozpowszechnioną platformę mobilną, autorzy Pinkilin zbierają obecnie środki w jej ramach kampanie na HitHit. Na chwilę obecną do opracowania wytypowano niecałe 35 000 z niezbędnych 90 000 koron, a do zakończenia kampanii crowdfundingowej pozostało 10 dni.

Ale nawet jeśli w najbliższej przyszłości twórcom uda się stworzyć aplikację na Androida, mają przed sobą niezwykle trudne zadanie. Rynek aplikacji mobilnych jest naprawdę wąski, a dobry pomysł i jego jakość wykonania zwykle nie wystarcza, aby odnieść sukces. Dzieje się tak dlatego, że Pinkilin wkracza na pole, które jest już zajęte przez dużych graczy, takich jak wspomniany już Tinder, a użytkownicy zwykle nie poruszają się masowo. W przypadku zastosowań podobnego typu, a nie obiektywnej jakości, decyduje baza użytkowników, co jest całkiem logiczne. Autorzy aplikacji nie poddają się jednak z góry walki i chcą pozyskać użytkowników przede wszystkim poprzez promowanie aplikacji w kraju w ramach różnych imprez bezpośrednio w barach i klubach. Od nich świadomość aplikacji powinna szerzyć się dalej. 

Nie bądźmy więc pesymistami i dajmy aplikacji chociaż szansę. Na iPhonie aplikacja będzie działać optymalnie na iPhonie 5 lub nowszym, a potrzebny będzie co najmniej iOS 8. W momencie premiery aplikacja będzie dostępna w języku czeskim i angielskim. Przygotowywane są także lokalizacje na kilka innych języków świata. Jeśli jesteś zainteresowany Pinkilinem, pobierz ją bezpłatnie z App Store.

.