Zamknij reklame

Obecnie każdy rodzic ceni sobie opiekunkę do dziecka. Minęło dokładnie siedem miesięcy od narodzin naszej córeczki Emmy. Od początku wiedziałem, że dla świętego spokoju będziemy potrzebować jakiegoś wielofunkcyjnego aparatu. Mając na uwadze nasz ekosystem Apple, było jasne, że musi on być kompatybilny i w pełni sterowany za pomocą iPhone'a lub iPada.

W przeszłości testowałem opiekunkę do dziecka Amaryllo iBabi 360 HD, którego używałam wówczas do opiekowania się dziećmi i monitorowania naszych dwóch kotów, gdy byliśmy poza domem w weekendy i w godzinach pracy. Chciałem jednak dla mojej córki czegoś bardziej wyrafinowanego. Moją uwagę przykuła firma iBaby, która oferuje kilka produktów z zakresu elektronicznych niań.

Ostatecznie zdecydowałam się przetestować dwa produkty: iBaby Monitor M6S, czyli elektroniczna niania i czujnik jakości powietrza w jednym, oraz iBaby Air, czyli dla odmiany elektroniczna niania i jonizator powietrza. Obydwa produkty stosuję od kilku miesięcy i poniżej możecie przeczytać do czego tak naprawdę sprawdzają się te stosunkowo podobne urządzenia i jak działają.

iBabyMonitor M6S

Inteligentna niania wideo iBaby M6S jest niewątpliwie najlepsza w swojej kategorii. To wielofunkcyjne urządzenie, które oprócz obrazu Full HD, obejmującego przestrzeń w zakresie 360 ​​stopni, zawiera także czujnik jakości powietrza, dźwięku, ruchu czy temperatury. Po rozpakowaniu z pudełka musiałam tylko wymyślić, gdzie umieścić iBaby Monitor. Producenci wymyślili także inteligentny do tych przypadków Zestaw do montażu naściennego do montażu niani elektronicznej na ścianie. Ja jednak osobiście poradziłam sobie z krawędzią łóżeczka i narożnikiem ściany.

ibaby-monitor2

Umiejscowienie jest ważne, ponieważ nianię należy zawsze umieszczać na stacji ładującej. Po ustaleniu lokalizacji przystąpiłem do właściwej instalacji, która zajmuje kilka minut. Wystarczyło pobrać bezpłatną aplikację z App Store Opieka nad dzieckiem, gdzie wybrałem typ urządzenia i następnie postępowałem zgodnie z instrukcjami.

Przede wszystkim iBaby Monitor M6S musi być podłączony do domowej sieci Wi-Fi, co możesz łatwo zrobić np. poprzez iPhone'a. Oba urządzenia możesz podłączyć przez USB i Lightning, a niania załaduje już wszystkie niezbędne ustawienia. Może łączyć się zarówno z pasmem 2,4 GHz, jak i 5 GHz, więc od Ciebie zależy, jak skonfigurujesz sieć domową, ale połączenie powinno przebiegać bezproblemowo.

Wtedy wystarczy podłączyć iBaby Monitor do sieci, odłożyć do bazy i działa. Jeśli chodzi o zużycie, elektroniczna niania pobiera jedynie 2,5 W, więc i tutaj nie powinno być problemu. Gdy wszystko zostało podłączone i skonfigurowane, od razu zobaczyłam zdjęcie naszej córki w aplikacji iBaby Care.

W ustawieniach ustawiłem następnie stopnie Celsjusza, zmieniłem nazwę aparatu i włączyłem rozdzielczość Full HD (1080p). Przy słabym połączeniu kamera może także transmitować na żywo obraz o niskiej jakości. Jeśli zdecydujesz się nagrywać swoje pociechy podczas snu lub wykonywania innych czynności, musisz zadowolić się rozdzielczością 720p.

Dwukierunkowa transmisja dźwięku

W aplikacji mogę także włączyć mikrofon dwukierunkowy, dzięki czemu możesz nie tylko słuchać, ale i rozmawiać z dzieckiem, co jest bardzo przydatne. Na przykład, gdy córka budzi się i zaczyna płakać. Dodatkowo, dzięki czujnikom ruchu i dźwięku, iBaby Monitor M6S potrafi szybko mnie o tym poinformować. Czułość czujników można ustawić na trzech poziomach, a powiadomienia będą wtedy pojawiać się na Twoim iPhonie.

W niektórych przypadkach, np. gdy jedno z nas nie mogło po prostu podbiec do Emmy i ją uspokoić, korzystałem nawet z gotowych kołysanek dostępnych w aplikacji. Oczywiście nie zawsze to pomaga, bo nic nie zastąpi kontaktu z człowiekiem i twarzy, ale czasem się udaje. Kołysanki przydadzą się także przed snem.

aplikacja ibaby-monitor

W dzień i w nocy Emu było pod stałą obserwacją, w zakresie 360 ​​stopni w poziomie i 110 stopni w pionie. W aplikacji możesz także powiększyć lub zrobić szybkie zdjęcie i film. Są one następnie przesyłane do bezpłatnej chmury udostępnianej przez producenta. Możesz także udostępniać zdjęcia zrobione bezpośrednio z aplikacji w sieciach społecznościowych.

Jasność 2.0 poprawia jakość obrazu nawet w złych warunkach oświetleniowych. Ale niania elektroniczna przekazuje ostry obraz nawet przy poziomie oświetlenia 0 luksów, ponieważ ma noktowizor z aktywnymi diodami podczerwieni, które można wyłączyć lub włączyć w aplikacji. Dzięki temu nawet w nocy mieliśmy córkę pod opieką, co jest zdecydowanie zaletą.

Aplikacja umożliwia także podłączenie wielu niań i zapraszanie nieograniczonej liczby użytkowników, np. dziadków czy znajomych. Jednocześnie aż cztery różne urządzenia mogą oglądać przesyłany obraz, co najbardziej docenią babcie i dziadkowie.

Jednak iBaby Monitor M6S to nie tylko wideo. Przydatne są także czujniki temperatury, wilgotności, a przede wszystkim jakości powietrza. Monitoruje stężenie ośmiu najczęściej występujących substancji, które mogą stanowić istotne zagrożenie dla zdrowia (formaldehyd, benzen, tlenek węgla, amoniak, wodór, alkohol, dym papierosowy czy niezdrowe składniki perfum). Zmierzone wartości pokażą mi następnie czytelne wykresy w aplikacji, na których mogę wyświetlić poszczególne parametry w dniach, tygodniach lub miesiącach.

Elektroniczna niania i jonizator powietrza iBaby Air

To tutaj iBaby Monitor M6S częściowo pokrywa się z drugim testowanym monitorem, iBaby Air, który nie posiada kamery, ale do pomiarów jakości powietrza dodaje jonizator, dzięki czemu może oczyszczać szkodliwe powietrze. Możesz także używać iBaby Air jako komunikatora dwukierunkowego, tylko że nie zobaczysz swojego maleństwa, a urządzenie to może również służyć jako lampka nocna.

Podłączanie i łączenie się z domową siecią Wi-Fi jest z iBaby Air tak samo proste, jak z monitorem MS6, a wszystko jest kontrolowane za pomocą aplikacji iBaby Care. Krótko po montażu od razu mogłem zobaczyć, jak sobie radzi powietrze w naszej sypialni. Ponieważ nie mieszkamy ani w Pradze, ani w żadnym innym dużym mieście, podczas kilkumiesięcznych testów ani razu nie odkryłem w pomieszczeniu żadnej niebezpiecznej substancji. Niemniej jednak, profilaktycznie, kilka razy oczyszczałem powietrze przed pójściem spać, abyśmy mogli lepiej zasnąć.

ibaby-air

Jeśli elektroniczna niania iBaby Air wykryje jakiekolwiek niebezpieczne substancje, może natychmiast się nimi zająć, aktywując jonizator i uwalniając jony ujemne. Zaletą jest to, że do czyszczenia nie są potrzebne żadne filtry, które trzeba myć lub w inny sposób czyścić. Wystarczy w aplikacji nacisnąć przycisk Wyczyść, a urządzenie zajmie się wszystkim.

Podobnie jak w przypadku monitora M6S, zmierzone wartości można wyświetlić w postaci przejrzystych wykresów. W aplikacji możesz także zobaczyć aktualną prognozę pogody i inne dane meteorologiczne. Jeśli w powietrzu w pomieszczeniu pojawią się jakiekolwiek substancje, iBaby Air zaalarmuje Cię nie tylko powiadomieniem i ostrzeżeniem dźwiękowym, ale także zmianą koloru wewnętrznego pierścienia LED. Kolory dla różnych poziomów alertów można dostosować, jeśli nie odpowiadają Ci kolory ustawione przez producenta. Wreszcie iBaby Air może służyć również jako zwykła lampka nocna. W aplikacji możesz dobrać światło do swojego nastroju i gustu na skali kolorów, łącznie z natężeniem oświetlenia.

Jeśli chodzi o samą elektroniczną nianię, iBaby Air powiadomi Cię również, gdy tylko Ema obudzi się i zacznie krzyczeć. Znów mogłem ją uspokoić głosem lub odtworzyć piosenkę z aplikacji. Nawet w przypadku iBaby Air do aplikacji sterującej możesz zaprosić nieograniczoną liczbę użytkowników, którzy będą mieli dostęp do danych i będą mogli otrzymywać alerty o jakości powietrza. Aplikacja umożliwia także dodanie nieograniczonej liczby tych monitorów.

aplikacja ibaby-air

Aplikacja mobilna iBaby Care jest bardzo prosta i ilustrowana graficznie, ale z pewnością jest nad czym pracować. Wykresom i szczegółowym danym przydałaby się nieco większa dbałość, ale moim zdaniem największym problemem jest zużycie baterii. Kilka razy pozwoliłam iBaby Care działać w tle i nie mogłam uwierzyć własnym oczom, jak szybko potrafi pochłonąć niemal całą pojemność iPhone'a 7 Plus. Użycie trwało do 80%, dlatego zdecydowanie zalecam całkowite zamknięcie aplikacji po każdym użyciu. Miejmy nadzieję, że programiści wkrótce to naprawią.

Wręcz przeciwnie, muszę pochwalić transmisję audio i wideo, która w przypadku urządzenia iBaby jest absolutnie doskonała. Wszystko działa jak powinno. W końcu to tylko od Ciebie zależy, czego potrzebujesz. Przy wyborze pomiędzy dwoma wymienionymi produktami aparat będzie zapewne kluczowym czynnikiem. Jeśli chcesz, iBaby Monitor M6S w EasyStore.cz będzie kosztować 6 koron. Prostszy iBaby Air z jonizatorem powietrza kosztuje 4 koron.

Skończyło się na tym, że sam wybrałem Monitor M6S, który oferuje więcej, a aparat był ważny. iBaby Air ma sens zwłaszcza jeśli masz problem z jakością powietrza w pomieszczeniu, wtedy jonizator jest bezcenny. Poza tym posiadanie obu urządzeń jednocześnie nie stanowi problemu, ale większość funkcji wtedy niepotrzebnie się na siebie nakłada.

.